reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

reklama
ja do piątego miesiąca nie mogłam patrzeć na słodycze! a teraz nie obejdzie sie bez jakiegoś batonika albo czekolady,:sorry: a tak to białe sery pod róznymi postaciami bardzo mi smakują i mięsko i owoce. obyło by sie bez tych słodyczy bo tyłek rośnie w zastraszającym tempie:-(!!!
 
Ja trochę przystopowałam ze słodyczami, bo w pewnym momencie zjadałam sama litr lodów i dodatkowo jeszcze jakiegoś cuksa, batonika albo inne słodkie... A tak to jem normalnie. Chociaż bez nabiału żyć nie mogę...
 
ja już zaczłam bardziej normalnie;-) przez zgagę poruciłam moje ukochame kiszone ogóry:sorry:
i nawet zaczęłam roszkę więcej mieska jeść :tak: a słodycze?? hmmm

raz w tygodniu zjem loda i mi styka... a ostatnio pożarłam całą torebke krówek:zawstydzona/y::-D a dla D tylko jedna ostatnia została i musiał sie ze mną na pół dzielić:-p

i raz miałam ogromną ochotę na bób... jak tylko zobaczyłam w polskim sklepie to kupiłam całą torbę to nie zostało nic po 5 minutach:szok::zawstydzona/y::-)
 
No niezle smaki macie dziewczyny...
U mnie pewnie z racji poczatku ciazy jeszcze nic... no poza zupelna obojetnoscia na widok czekolady.
 
Tak sobie czytam i czytam i ślinotok opanował mnie absolutny..
Dopadłam krakersy, do tego serek Tartare z orzechami:) Może być również łososiowa zatoka (nawet lepszy) i mogę tak całą paczkę krakersów wciąć.. Teraz mi już migdałków sięgają.. Starczy..
Generalnie jedyne dziwaczne połączenia jakie stosowałam w ciąży były wtedy, gdy nie wiedziałam jeszcze, że jestem..
Przegryzałam kiszoniaki batonami i do tego śledzik, ale to był taki 3 dniowy napad..
Później cisza. Ostatnio przesadzam ze słodyczami, ale gdybym może nie miała ich pod ręką, to jakoś bym przeżyła.


 
reklama
Ja ostatnio zrobiłam kluski kładzione z kapustą zasmażaną, oczywiście z boczkiem...A nałożyłam sobie na talerz a całość polałam z góry kwaśną śmietaną...:cool2: P jak to zobaczył, to stwierdził że on idzie jeść przed telewizor bo nie może patrzeć na mój talerz i że mu obrzydzam...:-)
Ale ja zawsze jadłam duuużo śmietany prawie do wszystkiego, więc nie zdziwił mnie akurat mój pomysł na to danie :-D
 
Do góry