reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

reklama
Dziunka te kapusniaki jak dzis upieklas to zamrozisz je do swiąt? czy będą czekać?

Zaraz po wystygnięciu się je mrozi i w dniu Wigilii wyciąga na 2 godziny do rozmrożenia, a potem podgrzewa w mikrofalówce lub piekarniku. I są podobno nadal pyszne.

A wędliny jak kupujesz to wyrzucasz na drugi dzień?


Co do bigosu to słyszałam o tygodniu, a wczoraj w DDTvn mówili o 3 tygodniach:szok:
 
Barszcz czerwony, wigilijny- ile domów tyle przepisów a oto mój;-)

Gotujemy wywar warzywny- w około 1,5 litra wody gotujemy włoszczyzne , ziele angielskie, lisc laurowy , opaloną na gazie cebulę, kilka suszonych grzybów i śliwek . W osobnym garnku na pół-miękko gotujemy umyte wczesniej buraki(około 2 kg). Buraki obieramy , ścieramy na tarce dorzucamy do wywaru. Od tego momentu musimy pilnować , zeby barszcz się nie zagotował (podobno wtedy staje się gorzki), ale delikatnie "pyrkał" około 20 minut;-)Potem przelewamy to przez sito , stawiamy znowu na gazie. Dodajemy sól , pieprz, sok z połowy cytryny i około 2 łyzeczki cukru

edit. nie zabielam barszczu swiatecznego wiec moze stać nawet 5 dni
 
Martolinka - fajny przepis, ja jutro gotuję barszcz, nie mam tylko grzybków suszonych, może być bez?

Dziewczyny jak robicie ciasto na pierogi? Bo ja zawsze robiłam mąkę i zimną wodę + oczywiście szczypta soli, ale wczoraj znalazłam przepis na mąkę i gorącą, niemal wrzącą wodę.
 
ja barszczu nigdy nie robilam sama a moje dwie mamy robią każda inny: moja słodziutki, zagęszczony troszkę i chyba lekko zabielony a tesciowa bardziej ostry i niezabielony, Ja lubię obydwa oby były słodziutkie.
 
Aga nie znam osoby , która nie lubiłaby dorsza. Jemy w domu śledzie , flądry i łososia. Żadne pangi itp.Za słodkowodnymi rybami zupełnie nie przepadam .
 
martolinka, dzieki.buraki gotujesz nieobrane, wode odlewasz,a buraki obierasz,scierasz i dodajesz do wloszczyzny?

wole sie upewnic dwa razy:-)
 
reklama
Do góry