reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

reklama
Dziunka te kapusniaki jak dzis upieklas to zamrozisz je do swiąt? czy będą czekać?

Zaraz po wystygnięciu się je mrozi i w dniu Wigilii wyciąga na 2 godziny do rozmrożenia, a potem podgrzewa w mikrofalówce lub piekarniku. I są podobno nadal pyszne.

A wędliny jak kupujesz to wyrzucasz na drugi dzień?


Co do bigosu to słyszałam o tygodniu, a wczoraj w DDTvn mówili o 3 tygodniach:szok:
 
Barszcz czerwony, wigilijny- ile domów tyle przepisów a oto mój;-)

Gotujemy wywar warzywny- w około 1,5 litra wody gotujemy włoszczyzne , ziele angielskie, lisc laurowy , opaloną na gazie cebulę, kilka suszonych grzybów i śliwek . W osobnym garnku na pół-miękko gotujemy umyte wczesniej buraki(około 2 kg). Buraki obieramy , ścieramy na tarce dorzucamy do wywaru. Od tego momentu musimy pilnować , zeby barszcz się nie zagotował (podobno wtedy staje się gorzki), ale delikatnie "pyrkał" około 20 minut;-)Potem przelewamy to przez sito , stawiamy znowu na gazie. Dodajemy sól , pieprz, sok z połowy cytryny i około 2 łyzeczki cukru

edit. nie zabielam barszczu swiatecznego wiec moze stać nawet 5 dni
 
Martolinka - fajny przepis, ja jutro gotuję barszcz, nie mam tylko grzybków suszonych, może być bez?

Dziewczyny jak robicie ciasto na pierogi? Bo ja zawsze robiłam mąkę i zimną wodę + oczywiście szczypta soli, ale wczoraj znalazłam przepis na mąkę i gorącą, niemal wrzącą wodę.
 
ja barszczu nigdy nie robilam sama a moje dwie mamy robią każda inny: moja słodziutki, zagęszczony troszkę i chyba lekko zabielony a tesciowa bardziej ostry i niezabielony, Ja lubię obydwa oby były słodziutkie.
 
Aga nie znam osoby , która nie lubiłaby dorsza. Jemy w domu śledzie , flądry i łososia. Żadne pangi itp.Za słodkowodnymi rybami zupełnie nie przepadam .
 
martolinka, dzieki.buraki gotujesz nieobrane, wode odlewasz,a buraki obierasz,scierasz i dodajesz do wloszczyzny?

wole sie upewnic dwa razy:-)
 
reklama
Do góry