reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaczki inne niż mleczko

ja dzisiaj zrobiłam też sama zupkę: marchewka, ziemniak, pietruszka, koperek i oliwa, trochę się obawiałam bo z warzyw sklepowych nie własnych, mała zjadła nawet z chęcią, ale tylko 1/4 słoiczka, potem dostała swojego typowego "szczękościsku"
za to jak chciałam jej podać jabłko z marchewką, to tak usta zacisnęła, że żadna siła nie dałaby rady
 
reklama
czesc dziewczyny jesli mozna sie dolaczyc :)
w sumie ja z problemem, troche na temat nie znalazlam watku dokladnie o tej tematyce...
mianowicie: moj maly ma troche ponad 7 miesiecy i mam problem- pomijajac ze od 3 tygodni nie pije mleka z butli tylko jadl kaszki to teraz w ogole nie chce nawet kaszek ani nic na mleku- jest na modyf. bo stracilam pokarm w 4mscu- wiec sprobowalam dac normalne, ugotowalam grysik i zjadl... ale tak milo bylo przez 2 dni a teraz jak widzi butle czy kasze jest krzyk i szczekoscisk:D dodam ze wczesniej nie mialam problemow z karmieniem. Myslalam, ze to zabki, ale wczesniej nie bylo takich problemow a ma juz 8zebow. Wszystko inne typu obiadki deserki i jogurty wcina, ale mleka sie nie tknie. Zaczelam do zupek dodawac modyfikowanego albo do naturalnych kaszek warzywa ale nie zawsze to wychodzi. Mowia zeby dziecka nie zmuszac, ale ja sie troszke martwie i nie wiem jak go przekonac zeby polubil mleczko na nowo.... A nie jestem chyba na tyle cierpliwa zeby czekac 2 tygodnie i nie dawac kaszki czy mleka...posmakowaly mu moje platki na mleku ale jak poczul mleko byl koniec jedzenia, a troche dziwne zeby taki maluch zjadal na kolacje buleczke z serkiem biaalym :) ale jak nic innego nie zje to w nocy wstanie a i tak na spiaco mleka nie wypije- probowalam :D
Czy ktoras z Was miala podobny problem albo moze cos doradzic z gory dzieki
ach te dzieciaczki jak nie kupka to mleczko albo zabek :)
 
sporo dzieci ma w tym wieku jakiegos focha na jedzenie. nasza np przez jakis czas w ogole nie chciala jesc obiadkow. dla pewnosci zrob podstawowe badanie krwi i moczu oraz poziom zelaza. jesli wszystko bedzie ok to nie ma sie czym martwic tylko byc cierpliwym i przeczekac foszek.
 
kaszki smakowe je od dawna, a mleka zmienialam a on nawet nie na smak a na widok butli i w ogole kiedy przychodzi pora mleka zamyka buzie i tyle :(
dzis wieczorem- zjadl troche kaszki ale tylko dlatego ze dodalam biszkopta...
jutro pojde do lekarza zobaczymy co powie....
 
reklama
ligotko to może własnie wprowadź jej porządek kiedy karmisz mm a kiedy piersią.
Maja też zasypia przy piersi i też sie obawiam, że nasze zasypianie będzie trwało dużo dłużej jak przejdziemy na wieczorne mm. Ale na razie nie mam tego w planach. To czas pokaże. Za dwa-trzy tyg chce juz tylko karmic rano, wieczorem i w nocy.

Przygotowywanie mleka tez mnie dobijało. Najpierw woda za ciepła wiec studziłam, ale juz była za zimna wiec podgrzewałam, zwariować można, hehe takie były poczatki. Teraz mam w karafce przegotowaną chłodną i tylko dolewam troche goracej i gotowe. Ale i tak zawsze to wiecej roboty niz z piersią:0 Ale to nic

jtaudul myslalałm dzisiaj o Tobie własnie jak wam idzie. No nie zazdroszcze, bo pewnie sie jeszcze bardziej stresujesz co nie sprzyja sytuacji. Nie wiem co mam ci doradzic. Jedynm słowem twoje piersi muszą iść na wychowawczy urlop a ty do pracy. A kto się bedzie zajmował twoją Olą?
Może musiałaby zostać sama z tą osobą w porze karmienia i ta osoba by jej dała z butli. No juz nie wiem. Ja bym pewnie tak kombinowała.

tab ja nie krytykuje takich mam, ani nie powiedziałabym żadnej wprost, że chyba już czas przestac. Ale osobiscie nie czułabym się.
Tak dziwnie z tym karmieniem piersią bo jest nacisk na nie tak do roku i mama karmiąca mm może czuć się gorzej, ale jak już dziecko powyżej roku to komentuje sie własnie te karmiące piersią i to one mogą czuć się jak kosmitki, że jeszcze karmią. Jak to w życiu.

Mamy sporo znaków ???
Kto zostanie z Olą ? Mąż i jego ojciec pracują na zmiany więc mamy zamiar to wykorzystać - może się uda ale jak nie będzie jadła z butli to nie ma możliwości że ktokolwiek się nią zaopiekuje pod moją nieobecność - ręce opadają.
W sumie nigdy tak do końca na 100% nie spróbowaliśmy karmienia butelką od innej osoby. Chyba pora spróbować ale płaczu będzie co nie miara. Kiedyś moja siostra z nią została i chciała dać butelkę - niestety nie zadziałało i musiałam przyjechać do domu.

Ostatnio kleik kukurydziany małej zasmakował ale mam nadzieję że to nie jednorazowy zachwyt jak już bywało wcześniej.

No nic, walczymy dalej...
 
Do góry