wiesz co nie mam pojecia chyba chodzi o to że będą takie drobinki nieprzetrawionego ciastka... nie wiem sama... ja chyba i tak podam cokolwiek dopiero po czwartym miesiącu a test zrobie tak z ciekawości...
podobno kiedyś robiło się to na kawłeczku jabłka (nieprzetartym) ale biszkopt jest bezpieczniejszy bo nigdzie dziecku nie utknie
podobno kiedyś robiło się to na kawłeczku jabłka (nieprzetartym) ale biszkopt jest bezpieczniejszy bo nigdzie dziecku nie utknie