Slub:)

[magdalenaB]

no my mieslismy przyjecie takie na 30 osob, od 18 nastej do polnocy. wszyscy sie wybawili- ale nie wynudzili, niekt nie padl pod stolem i kasy nie poszlo za duzo. ja jestem zadowolona ze takie rowazanie znalezlismy, bo rodzina mala to sensu nie bylo robic takiego weselicha

 

[komkat]

"Za moich czasów" weselicha robiło się duże.
Na 90 osób (mam liczną rodzinę ;D) od 12.00 w sobotę (ślub)
do 2 w nocy (para młoda, bo goście to chyba do 5 się bawili)
A na drugi dzień poprawiny- od obiadu do ho, ho....
Wybawiłam się za wszystkie czasy... ;D
Ale teraz jestem zwolenniczką jednodniowych imprez...

 

[asioczek]

Mokkate my prawie 2 lata temu bawilismy sie przez 2 dni
Od 16 w sobote w sumie to do poniedzialku rano ...
Weselicho na 70 osob, ale to ze wzgledu na wielkosc rodzin. W niedziele na poprawinach glownie mlodsi sie bawili.

A wstepnie myslelismy o prostej uroczystosci tylko dla najblizszych, ale jak zaczelismy liczyc tych najblizszych to stwierdzilismy ze kilka ciotek wiecej nie zrobi roznicy. Bo jak zaprosic jedna ciotke a drugiej nie. Jak ciotka to i kuzynostwo wiec liczba gosci nam rosla i rosla.

Na szczescie nikt nam sie w organizacje slubu nie wcinal chociaz dobre rady od tesciowej dostawalam ...
Ile sie na temat mojej sukienki nasluchalam, ze dekolt, gole plecy i wizanka nie ta, bo koniecznie roze powinny byc ...

A to przed w drodze do kościola

A tu juz wyluzowani po imprezie w parku wokól lokalu

 

[komkat]

Asioczku- a niech sobie teściowa marudzi, sukienkę miałas świetną!
Na drugim zdjęciu wygląda na to, że Panu młodemu też sie podobała ;D

 

[asioczek]

Mokkate 2 zdjecie bylo robione okolo 19 i juz mielismy szampanskie humory Mężowi dekolt baaardzo się podobał
Oj zazdroszczę tym co przed ślubem są, fajne kiecki mozna poprzymierzac

 

[kasianka]

taa Mokatte, kiecki poprzymierzać..kiecka to moja zmora. mam 180 wzrostu i teraz jakieś 110 w biuście w sklepach z kieckami patrzą na mnie z przerażeniem ;D jak tak dalej pójdzie to znowu zrezygnuję ze ślubu ( to już chyba czwarte podejście- mniej więcej co 1,5 roku )

 

[asioczek]

taa Mokatte, kiecki poprzymierzać..kiecka to moja zmora. mam 180 wzrostu i teraz jakieś 110 w biuście w sklepach z kieckami patrzą na mnie z przerażeniem ;D jak tak dalej pójdzie to znowu zrezygnuję ze ślubu ( to już chyba czwarte podejście- mniej więcej co 1,5 roku )

Ja nawet przed slubem mialam problem z doborem sukienki 177cm i biust wpadajacy w D W sukienkach gorsetowych lekko sie z nich wylewalam, ale i tak panie w sklepie zapewnialy, ze wygladam cudownie i olsniewajaco, a ja wygladalam jak taka beza przelozona kremem i lekko rozciapana, nie wiem skad mi sie takie skojarzenie wzielo. Ale jak patrzylam w lustro to wlasnie z tym moje odbicie mi sie kojarzylo na szczescie znalazlam fason w ktorym dobrze sie czulam i sie na boki lub gora nie wylewalam.

 

[kasianka]

Asioczek a sprzedałaś sukienkę???????????

 

[Maggusia]

Asioczek piekna suknia i zdjecia cudowne a tesciowa niech sobie gledzi wygladas wspaniale ;D i to nawet widac po spojrzeniu meza.

 

[magdalenaB]

noooo a to glownie on powinien byc zadowolony prawda???/


asioczek slicznie wygladacie i te szapanskie humory... widac ze szczesliwi jestescie!!!