reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

a to moja Dominika pokazuje mi w którym miejscu mam się położyć w łóżku i mówi leż


:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

dobrze, że w łóżku a nie obok:-D:-D:-D:-D:-D

Ingunia z kolei siada na podłodze wali paluchem w podłogę obok swojej dupki i krzyczy: Asiaaaa, usiąś!!!!

i matka zamiast siedzieć przy stole jak człowiek, musi sie wycierać po podłodze bo dziecko każe;-):-):-):-)
 
reklama
Victor nie mowi ale tez pokazuje,ze mamy siadac obok niego a jak ktos malo rozumny jest to lapie za reke ciagnie tam gdzie chce usiasc i siada ciagnac osobnika w dol:-)
 
To Olo jest chyba najbardziej oryginalny... :-D Potrafi wskazać na kubek i powiedzieć "kawa". Na pościeli ma koty i myszy to mówi ładnie "misz" a na kota "mau". Pokazuje na autobus i "atobu" a w wersji skróconej "psssss". Potrafi powiedzieć pępek: "piepe". I ładnie mówi "cieś". Ostatnio jak go usypiałam pytam: Olo chcesz to łóżeczka? Odpowiada: Taaa! Położyłam go a ten się odwrócił się plecami i leży. Za chwilę się odwraca, pokazuje papa i mówi "cieś". No to cóż, wstalam i wyszłam, skoro syn chce usypiac sam. On sobie ściągnął pieluchę flanelową z przewijaka i poszedł spać.
Generalnie jestem w szoku ile dziecko w tym wieku i jak sprytnie potrafi przekazać. Komunikacja jest genialna, choć bez słów. I Olo też tak gwałtownie zaczął się uaktywniać werbalnie.
 
No to u nas Maja dzis zaszalala.
Najpierw mi sie postawila ja do nie mowie "nie wolno " a ona delikatnym glosikiem "wojno"
Pozniej wsiadamy do auta przed naszym oknem i pokazuje mi na okno i "mama tynia"
mama dynia i pokazala paluchem na nasze okno.
A pod przedszkolem mowie do niej idz na chodnik i idziemy do przedszkola a ona nagle przesylabowala "psie- kole" Szok szkoda ze tatusiowi niechce powtorzyc tylko jak ja prosi ze ma powiedziec to mowi "nie" :tak:
 
Kuba bardzo mało mówi, tylko kilka słów a reszta to tak jak u Maarty i Vici
mimo to dobrze się dogadujemy:tak:
 
A Inguch dziś mnie zaskoczył:tak:. Normalnie już o dawna mówi:

"kok je" albo "pieś je"
jak widzi jedzącego kota albo psa.
Ale dziś były dwa koty przy misce (ten mały zdrowieje i wypuściliśmy go z klatki) i Inguch pokazując paluchem:

"jedzą":tak::szok:

a potem, jeszcze jak ją odwoziłam do mamy i na podwórku zobaczyła gołębie przy jakiejś bułce też mówiła:

"jedzą, jedzą":tak:

Ale jestem dumna:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry