Po wizycie u lekarza dostalismy skierwanie d psychologa dziecięcego... stwierdziła, ze Antek zblokowany jest... słuch k, jezyk i te prawy tez oki... po prostu albo pozno zacznie mowić co sie zdaża lub jest jakies inne podłoże a to oceni psycholog. Wiec sie wybierzemy...
reklama
Cos w tym jest Mojej koleżanki synek zaczął mówić dopiero jak do przedszkola poszedł - miał juz 4 lata i ona nawet autyzm podejrzewała a tu niespodzianka - jak koledzy nie mogli zrozumieć jego odgłosów (w domu każdy go rozumiał) to szybciutko zaczął pięknie mówić:-)
JEST OK! Tzn trszke krótkie ale bez znaczenia b wpływu na nie mówienie nie ma..
Asiun wiele osób opowiada ze np ich dziecko pozno zaczeło mowić ale szczerze mówiac mnie to nie pociesza, wolę żeby specjalista Antosia obejrzał, może cos podpowie...
Asiun wiele osób opowiada ze np ich dziecko pozno zaczeło mowić ale szczerze mówiac mnie to nie pociesza, wolę żeby specjalista Antosia obejrzał, może cos podpowie...
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Marta rozmawialam tu i uwdzie i u mnie potwierdzali nawet lekarze,ze jak dziecko trafi w srodowisko ktore go nie rozumie to probuje podlapac ich mowe.Rodzina,niania i osoby z otoczenia rozumiejace dziecko nie zmusza jego do nauki jezyka.U nas Victor juz przed przedszkolem sie rozkrecal a teraz to juz nie wiem czy dorosl w koncu czy i oni powoduja nowe slowa u malego.
Może faktycznie za dobrze rozumiecie sie bez słów i Antos nie ma motywacji.
To tak jak w tym kawale:
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić.
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś?
- Bo zawsze był kompot!
Moja chrześnica tez zaczęła późno mówić, ale tam przyczyna była jej mama. Ona ja po prostu zagadywała, mała nie miała czasu, żeby sie odezwać, poza tym była przytłoczona ilością wypowiadanych przez matkę słów. Nawet ja po spotkaniu z chrześnicą, mam po prostu ochotę na chwilę ciszy, tak trajkocze jej mama.
To tak jak w tym kawale:
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić.
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś?
- Bo zawsze był kompot!
Moja chrześnica tez zaczęła późno mówić, ale tam przyczyna była jej mama. Ona ja po prostu zagadywała, mała nie miała czasu, żeby sie odezwać, poza tym była przytłoczona ilością wypowiadanych przez matkę słów. Nawet ja po spotkaniu z chrześnicą, mam po prostu ochotę na chwilę ciszy, tak trajkocze jej mama.
reklama
Podziel się: