reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

Bo my tych naszych szkrabów nie doceniamy!
Irlandia jakże Olo mógłby nie wiedzieć, że to "Kołaj" ?? :-D
 
reklama
Trochę mi się dziecko rozgadało przez święta.
Oczywiście uczy się tylko tego, co jej jest potrzebne. Ostatnio to leci i nie ma, nie leci (muzyka).
I zauważyłam, że zdrabnia wyrazy.
Najczęściej mówię do niej (i nie tylko ja) Jagoda, nie Jagódka, a ona na siebie właśnie Jagódka. Jest też pianka, buźka i kupka. Co jak co, ale kupy to ja nie zdrabniam.
 
I Antonio ruszył troszke z mową:tak:nadal mowi bardzo duzo swoim własnym językiem ale zaczyna juz nazywac rzeczy:-)
 
A propos kupy to Inguch na kupę mówi pupka,

przedwczoraj mówi:

cie pupkę

więc się pytam: chcesz kupkę?

a ona: nie, cie pupkę, cie pupkę

no i okazało się, że chodzi o zupkę:-D:-D:-D

No i od paru dni mówi wyrazy trzysylabowe:-)
 
Asiun ale zabawny dialog! Uśmiałam się na całego! A jak doszlaś, że to jednak zupka?

My naszego smyka mamy teraz na odległość. Jak jechaliśmy na Święta mój tata doniósł mi, że nauczył go kląć. Spodziewałam się jakiegoś żartu, bo ani my, ani rodzice nie przeklinają. I wiecie czego nauczył Julka?
-kurza melodia!! :-D
 
Asiun ale zabawny dialog! Uśmiałam się na całego! A jak doszlaś, że to jednak zupka?

My naszego smyka mamy teraz na odległość. Jak jechaliśmy na Święta mój tata doniósł mi, że nauczył go kląć. Spodziewałam się jakiegoś żartu, bo ani my, ani rodzice nie przeklinają. I wiecie czego nauczył Julka?
-kurza melodia!! :-D

niezłe przekleństwo:-D

a tej zupki to się w końcu domyśliłam bo jak nie kupka to już nic innego mi nie przyszło do głowy:-)
 
reklama
Do góry