reklama
Kochane dziewczyny, gdybym ja ten wątek odkryła wcześniej... Mąż mój od września jest w UK, za dwa dni miną trzy miesiące naszej rozkłąki. Jesteśmy małżeństwem od lutego (dziś mija okrągłe 9 miesięcy)i zawsze mówiliśmy sobie, że nie będziemy się rozstawać, a szczególnie z powodu pieniędzy. A tu proszę - przyszła lekcja pokory,bo przecież różne sytuacje zdarzają się w życiu, choć człowiek się wcześniej zarzekał, że on to by zrobił inaczej.
Oj, ile tu było trudnych momentów. Nigdy w życiu nie sądziłam, że spodziewając się dzidzi, będę bez męża :-(. Ech... No, ale za tydzien o tej porze będę już w objęciach mężowych, po 3-miesięcznej rozłące. A 3 dni później będziemy już razem jechać na wyspę. Szkoda, że nie znalazłam Was tutaj wcześniej. Trzymajcie się ciepło. Jesteście bardzo, bardzo dzielnymi kobietami!
Oj, ile tu było trudnych momentów. Nigdy w życiu nie sądziłam, że spodziewając się dzidzi, będę bez męża :-(. Ech... No, ale za tydzien o tej porze będę już w objęciach mężowych, po 3-miesięcznej rozłące. A 3 dni później będziemy już razem jechać na wyspę. Szkoda, że nie znalazłam Was tutaj wcześniej. Trzymajcie się ciepło. Jesteście bardzo, bardzo dzielnymi kobietami!
Beatka - ja na szczeście tylko kilka samotniczych nocek spędzę w tym miesiącu ale był czas,że przez 1,5 roku żyliśmy od weekendu do weekendu... a na mojej głowie wszystko: praca, dom i dziecko... to już za mną ... i sie cieszę bo sporo nerwów mnie tamten czas kosztował... i teraz kiedy znów wyjechał ... to jaskaś pustka zostaje... na szczęście jutro wieczorkiem m wraca...
a Ty jak?
pozdrawiam
a Ty jak?
pozdrawiam
no to długo Beatka jeszcze pobędziesz sama........ ale tak to bywa,że człowiek się przyzwyczaja... wiadomo,ze się teskni... ale ja np. po tych 2 nockach spoksik... luzik... jakoś tak spokojniej jak nie ma chłopa w domu... nie muszę się wysilać... jak mam ochotę to sprzatam a jak nie - to nie... z obiadkeim też luzik bo jak dla mnie i córci to mięcha co dzień nie musi być..... no a jak mąż - to i mięso i wymyśłne obiady...
no dobra - fajnie jak jest... tak tylko siebie pocieszam
no dobra - fajnie jak jest... tak tylko siebie pocieszam
M
m_ktosia
Gość
hania i sasania witajcie w klubie
ja tez mam teraz swojego przy sobie ale zagladam do was z sympatii
sasania powodzenia na wyspach!!! wszedzie dobrze ale przy m najlepiej
a u mnie jest plan najblizszy taki - grudzien wspolny wyjazc i wspolne swieta, styczen prawdopodobnie tez jade z nim wiec spoko - to jest dla mnie o niebo lepiej wiecie- wole siedziec w hotelu i czekac na niego w obcym miejscu niz siedziec samej w chacie i spac samej brrrr.
wyglada na to ze do lutego mam spokoj- a w lutym on niestety mysle ze na 2 tygodnie bedzie jechal :-(. ale do lutego nie narzekam.
a potem jes pomysl ze przez 3 miesiace on bedzie 2 tyg w domu i dwa na wyjezdzie. srednio fajnie mi sie to widzi, musze to przemyslec, w sumie to juz sie zgodzilam, no bo co... :-( takie zycie.
pozdrawiam was cieplo, do milego
ja tez mam teraz swojego przy sobie ale zagladam do was z sympatii
sasania powodzenia na wyspach!!! wszedzie dobrze ale przy m najlepiej
a u mnie jest plan najblizszy taki - grudzien wspolny wyjazc i wspolne swieta, styczen prawdopodobnie tez jade z nim wiec spoko - to jest dla mnie o niebo lepiej wiecie- wole siedziec w hotelu i czekac na niego w obcym miejscu niz siedziec samej w chacie i spac samej brrrr.
wyglada na to ze do lutego mam spokoj- a w lutym on niestety mysle ze na 2 tygodnie bedzie jechal :-(. ale do lutego nie narzekam.
a potem jes pomysl ze przez 3 miesiace on bedzie 2 tyg w domu i dwa na wyjezdzie. srednio fajnie mi sie to widzi, musze to przemyslec, w sumie to juz sie zgodzilam, no bo co... :-( takie zycie.
pozdrawiam was cieplo, do milego
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
no i jak tam u Was??? Pewnie wiekszosc bedzie miala swojego M przy sobie na Swieta????? Mi w tym roku sie uda -rok temu (i dwa lata temu tez) spedzalam Swieta bez malzonka... Trzy lata temubylismy razem, ale ja po wiglii u pryzszlej tesciowej myslalam ze sie przekrece i spedzilam dwa Swiateczne dn iw lozku, tak wiec niespecjalnie byl to udany czas...
W tym roku spedzamy Swieta razem, aczkolwiek troche bez sensu - Wigilia u moich rodzicow (tu wlasnie jestem i moj maz ma przyjechac za kilka dni), a w Pierwsze Swieto wsiadamy w smaochod i ruszamy przez cala Polske do Gdanska... Drugie Swieto spedzimy z tesciami
W tym roku spedzamy Swieta razem, aczkolwiek troche bez sensu - Wigilia u moich rodzicow (tu wlasnie jestem i moj maz ma przyjechac za kilka dni), a w Pierwsze Swieto wsiadamy w smaochod i ruszamy przez cala Polske do Gdanska... Drugie Swieto spedzimy z tesciami
reklama
M
m_ktosia
Gość
czesc slomiaczki, jak wam mijaly swieta :-)
ja mialam to szczescie ze m wzial urlop na caly tydzien i bylismy na wyjezdzie, fajnie tak pobyc duzo razem
m wyjezdza w niedziele za tydzien na 5 dni, wiec do napisania, papa
ja mialam to szczescie ze m wzial urlop na caly tydzien i bylismy na wyjezdzie, fajnie tak pobyc duzo razem
m wyjezdza w niedziele za tydzien na 5 dni, wiec do napisania, papa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 207
- Wyświetleń
- 23 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: