reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Słodkie mamy :-)

o nie wiedziałam
ja również życzę Wszystkiego Dobrego Kinderek:-)

edyta jak robisz tą kaszę? bo też bym zjadła :-) kupujesz taką zwykłą czy blyskawiczną?
Ja zjadłam na razie talerz rosołku z białym makaronem i cukier 95 a mówie wam jakie dobre było:-D
 
reklama
natalia - pewnie masz racje musze teraz uwazac ,co do skokow to nie sa one duze lekko ponad norme i to nie zawsze . W srode mam lekarza to zapytam co mam robic .
kinderek -wszystkiego naj:)))
 
Dziękuję dziewczynki za życzenia:happy2:.....przyłożyłam się pod kocykiem, a tu rodzice na kawkę przyszli no i na torta, bo ponoć pyszny....:-D Ja zjadłam obiadek, dziś taki zbierany: 1 kawałek kurczaka ( udziec), 1 pieczarka faszerowana mięskiem z szynki i kilka pieczarek i trochęsałatki: brokuły blanszowane, pomidorek, feta, ogórek św, sos czosnkowy i prażone płatki migdałów- pycha i cukru nie podnosi.....czekam na pomiar....;-)
 
Natalka ja z rguły sama piekę....tym razem biszkopt przekładałam bitą śmietana i mega dużą ilością swojskich mrożonych malin....na wierzchu tylko dookoła ślimaczki ze śmietany, a w środek nie ścierałam, tylko ścięłam nożem prawie całą gorzką czekoladę....dookoła obsypałam prazonymi migdałami w płatkach.....pyszniutki, bo malinki łamały słodycz....:tak:

Ostatnio robiłam dla Karoliny na urodziny: mieszałam łyżką ubitą już śmietanę z podobną ilością nutellii....przekładałam biszkopt, potem posmarowałam boki samą nutellą i przykleiłam dookoła princypałki ( wafelki czekoladowe) a na środek torta wysypałam kilka paczek m&m- sów czekoladowych. Tort obwiazałam piękną wstążeczką żywo zieloną w białe grochy.....na wierzch postawiłam grającą świeczkę- kwiatek...jak wyglądał tak smakował...:-)
Cukier poobiedzie 104....pora na deser- chyba znów jogurt nat i mrożonka wocowa z Lidla, ociupina wanilii i pudru cukru...;-)
 
pewnie lepiej bym na tym wyszła, obawiam się , że dostanę insulinę, ale cóż... Mam nadzieję, ze Frankowi zas tą cholerną pizza nie zaszkodziłam. Kurcze ja ciągle chudnę , waże aktualnie 68,1 a zaczynałam z wagą 67,9, a co dwie godziny staram się coś zjeść.
Dziewczyny a te maliny po rozmrożeniu nie są za wodniste do bitej śmietany?
 
reklama
Wiolonczelka ja ich nie rozmrażałam wcale.....nic nie puściły soku.....
Zjadłam ten deser, ale chyba dziś przesadziłam....pochłonęłam cały duży jogurt i do tego te owoce.....mam dość na kilka dni....bleeee.....ciekawe jak cukier.....a nie wiem o której skonczyłam jeść....:baffled:
 
Do góry