reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

no to wam powiem po godzinie po milkeyu - uuu nie dobrze 156:eek:
zaraz wzielam się za robotę. teraz skończyłam zmierzyłam i cukier 80. teraz jem kolacje.
 
reklama
Hej wróciłam.....mojego gina nie było, ale fajna p. dr. Zbadała na fotelu, zrobiła usg i przez brzuch i dopochwowo.....szyjka- kikut, ale trzyma, nie ma porównania jaka była wcześniej, ale kazała jak cos do swojego gina by ocenił czy się nie skraca.....dzidzia waży 800- 850 , więc powiedziała, ze idealnie jak na ten moment ciązy....kłuje trochę mniej.....i jeszcze te mazurki musze dokończyć....wszystko gotowe tylko wałkować, kroić i piec....
 
Ja po kaszy mannej101 - wiec od 2 h po zjedzeniu jej zrobie kolacje -w sumie juz ja zaraz zrobie .
 
No to powychodziły słodkości. Ja uważam, na święta wsunę coś dobrego. Co do snów erotycznych- tez je mam kurcze! Bo to wszystko przez ten celibat ;-) I tadam: skończyłam mgr! :)) Teraz czekam na mojego wspaniałego blyskawicznego promotora:eek: az zweryfikuje co i jak...
 
tez tak mysle ze to po tej drozdzowce byla z biedronki taka z serem niestety ostatni raz ja jadlam ,czulam sie troche dziwnie tak mnie mulilo.zobaczymy jak dzis z tymi cukrami bedzie mam nadzieje ,ze ok . Ja chyba nic nie bede robic na swieta z slodkosci zeby mnie nic nie kusilo boje sie teraz moze u mamy jak bede to cos sprobuje delikatnie . Dziewczyny wy tak restrykcyjnie do konca czy odpuscicie troszeczke przed porodem z ta dieta ?.Wiadomo ,ze nie odrazu kilo czekolady i takie tam tylko troszeczke wiecej zabrononych rzeczy ja sie na tym zastanawiam .
 
Evi ja np jem to co za bardzo nie podwyzsza mi cukru -drozdzowka mi podniosla , bo zjadlam cala ale wiem ,ze jakbym zjadla pol i troszke sie poruszala to by bylo ok . Nie mozemy tylko z tabela tego co mozna , a czego nie zyc , bo nie wyrobimy ani fizycznie ani psychicznie - trzeba poprostu wybierac najmniejsze zlo . Muffinki mi nie podniosly cukru i mysle,ze zwykla babka tez nie podniesie i dlatego taka zrobie, tak samo sernik na zimno .
 
no hejka. ja dzis 90/98 juz zjadlam obiad wiec czekam na pomiar.
Na obiad zrobiłam zapiekanego zawijańca. nawet się najadłam.
co do swiat na pewno trochę zgrzeszę. :)
 
hej Wam ja dzis ok pomiary, nawet po obiedzie. Leze plackiem- w nocy obudzily mnie bolesne skurcze:( strasznie sie wystraszylam, niby byly tylko 2 i w duzym odstepie czasu ale jednak. Macica sie stawia caly czas, nawet jak dluzej posiedze :( Jak bedzie mnie jeszcze bolalo to pojade na ktg, narazie cisza. Mała sie rozpycha wiec jestem spokojniejsza. Ja na swieta zjem pewnie salatki z majonezem bo mam chec, moze muffinki, no zobacze. Ja do konca ciazy dieta, a czy ostra? zalezy od cukrow jak zobacze czy sie normuja ladnie to bede metoda prob i bledow cos tam skubac.
 
reklama
Dołączam się do wątku :)

Przez ostatni miesiąc eksperymentowałam z tym i owym i generalnie ciasta domowej roboty (nawet z kremem i dwa kawałki) cukru mi nie podnoszą - za to kupna drożdżówka... szkoda pisać.

A z tabelką się nie da. Ja na początku bardzo przeżywałam - co, ile i o której godzinie. Teraz już jest git i nawet z diety jestem zadowolona bo przybieram na wadze rozsądnie, a to dobrze wróży na czas poporodowy :)
 
Do góry