reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

Hej Wam :) Z poniedzialku jakis lepszy humor poki co :)

Na czczo 88, wczorajszy grill byl dluuuugi i bardzo fajny, wrocilismy do domu jakos koło 23.00.

Edyta to zaszalałas! Ja bym nie dala chyba juz rady! To pewnie cukry mialas idealne! moglas sobie pozwolic na jedzonko pyszne! Ja z kolei zjadlam najpierw loda Zapp a potem jeszcze litrowe smietankowe Algidy a cukry super. Po grillu tez mialam 92 tylko :) a zjadlam nawet kiełbasy pół i szaszłyka na którym była odrobina boczku.
Evi to moze juz powoli sie zbliza porod????
U mnie cisza jak makiem zasial, na grillu wczoraj bolalo i sie stawiala macica, ale noc pieknie przespana i narazie tez nie boli.

Aniolek ja miałam najpierw na czczo, potem wypilam 75g glukozy, po godzinie i potem po dwóch i wlasnie po godzinie wykrylo cukrzycę, bo na czczo i po 2h bylo ok.

Natalia szczesciaro! Juz wszystko ok z karmieniem itd???? Ja jutro koncze 38 tydzien, mam wizyte na NFZ, nie ma tam USG, tylko poprosze ja o zbadanie szyjki ewentualnie i przepisanie pasków jesli bedzie mogla. No i zastanawiam sie co z wizyta 10 maja...myslisz sie powinnam isc? Wizyta kosztuje mnie 250zł, musze jechac spory kawalek drogi, a to jest 3 dni przed planowaną cesarką. Do tego jutro lub po jutrze pojadę na ktg do szpitala, więc będę wiedzieć, czy wszystko ok...
 
reklama
Dodzwoniłam się do poradni diabetologicznej dla ciężarnych w Poznaniu. We wtorek 14 maja jadę. Mam być między 7.00-8.00 rano, żeby się zarejestrować. Potem badanka, konsultacja z diabetologiem-ginekologiem, a o 12.45 szkolenie z diety cukrzycowej. Żeby być w Poznaniu o 7.00 rano, to ja muszę gdzieś o 5.00 wyjechać...
shocked.gif
shocked.gif
shocked.gif
A wrócę? Nie wiadomo o której... Ale się wpakowałam...
no.gif
 
Aisha ja bym dała sobie spokój już z tą wizytą... sporo kasy a jak ktg wyjdzie dobrze to do cesarki i tak dotrzymasz
U nas z karmieniem w miarę się uspokoiło. Mała dostaje moje mleko ale czasami i tak muszę dać mieszankę bo jej mało. Niestety od 2 dni kolejny powód do zmartwień mamy.... Ada strasznie zachłannie je i zaczeła nam się krztusić praktycznie przy każdym karmieniu. za pierwszym razem to wpadłam w taka panikę, że mąż nie mógł mnie uspokoić. teraz już opanowuję sytuację... swoją drogą ciekawe to jest że normalnie uważa się na główkę i ostrożnie podnosi dziecko a jak coś się dzieje to głowa w dół i nie ważne jak się złapie. Normalnie adrenalina. W związku z tym postanowiłam ściągać mleko i dawać jej z butli bo krztusi się jak je z cyca a z butli bardzo rzadko. Niestety w ten sposób może się okazać że laktacji długo nie utrzymam ale trudno bezpieczeństwo małej najważniejsze.
Dzisiaj jedziemy na kontrolę poporodową i Ada będzie miała swoja pierwszą wycieczkę samochodem.
Aisha jakie autko kupiliście? Fajnie, że zmotoryzowani bo z dzieckiem to konieczność.
Edyta ale weekend rozrywkowy miałaś....zazdroszczę:-)
 
Heja!!

Aisha ja bym chyba sobie podarowala ta wizyte juz . Ciaze masz donoszona to szkoda kasy, a lekarka Ci nic wiecej oprocz zbadania nie zrobi , a zbadac Cie i polozna w razie co na oddziale zawsze moze jak poszlabys .

U mnie delikatniutkie skurcze dzis rano - ale to takie minimini jak na okres - pewnie sie szyjka skraca , no i kosc i w pachwinach mnie boli czasami. Szykuje sie tam w srodku pewnie do porodu.

Mamy super pogode:-)

Natalia - z tym zachlystywaniem sie tak jest - w sumie z butelki czasami gorzej bywa , bo dochodzi ulewanie , bo szybciej naleci do brzuszka niz z piersi - ale takie jazdy tylko na poczatku , pozniej jest juz lepiej .
 
Cześć dziewczyny. U mnie cukry n czczo nie bardzo 100:no: ale juz potem wszystko jest ok.
Na dworzu pogoda zarąbista i cały dzień praktycznie na dworzu.
Teraz mam chęć na loda. Tak sobie myslę- wam przed porodem sie cukry normują- Aisha ty masz zawsze poniżej 100. więc może u mnie daleko jeszcze do porodu.
kurde a tak już bym chciała:).
Ten tydzień trochę mam rozjazdowy- jutro na wyniki i polozna, w środe mam ginekologa- jade do ordynatora do szpitala w czwartek diabetolog.
A co skórczy- ABSOLUTNIE NIC- CISZA. wiec do porodu daleko- i impreza nic nie pomogła:confused:
 
Ja jestem ciekawa która nastepna? ,mnie dziś caly dzień brzuch pobolewa jak na okres i jak bylam w miescie na zakupach to tak mnie bolał ,ze myslalam ze nie dam rady dojść do domu ale to był inny rodzaj bolu tak jakby miał kolke na dole brzucha .Mysle ,ze to nie bole przed porodem a nawet nie chce robic sobie nadzieji .Jestem pewna ,ze pochodze w tej ciąży jeszcze caly maj .
 
Anilek jak ja byłam na tym spotkaniu to trwało chyba coś około 1 h, więc o 14 powinnaś być po wszystkim. ja dziś byłam na powtórzeniu obciążeniu glukozy,ale po sprawdzeniu glukometrem wyniki raczej nie będą dobre:wściekła/y: zrobiłam sobie też hemoglobinę glikowaną,zobaczymy jaka wyjdzie. byle do wizyty u lekarza i jego decyzji co dalej.
 
wiecie- ja jestem w trzeciej ciazy ale żebym pamiętała jak to było z bólami- za czorta. z pierwszą byłam w szpitalu już bo po terminie- i nie wiem wogole jak to było zas z drugą odpadł czop i wody odeszły i zero bóli- dopero jak oxy dali to ruszyło. Więc jak teraz bedzie- KTO TO WIE.>>>>>
Jeszcze chwila i mierzenie po kolacji- mam nadzieje ze bedzie ok.
Dla mnie najwazniejsze jest- żeby ta cukrzyca mineła po porodzie- bo juz jej mam po dziurki w nosi:wściekła/y:e
Mały dziś kreci sie dośc sporo- ale żeby jakiś skórcz czy cokolwiek- WIELKIE ZERO- kurde nie chce już czekac :confused::nerd:.
 
edyta: podobno sex pomaga w rozpoczęciu porodu... ;-) Ja też w III ciąży i też g....o wiem. ;-) Tylko tyle, że po terminie rodziłam. Więc pewnie do końca czerwca się będę kulać, choć już mam dość... :rolleyes2:
Aha i napar z liści malin. Ale nie wiem- nie próbowałam nigdy.:confused:
 
reklama
Witam dziewczyny , ja dziś wstałam z kiepskim humorem w nocy nie mogłam spac bolał mnie brzuch i biodro ,jestem tak zmeczona ta ciaza !!! ja chce już moja coreczke . I do tego mam straszne wahania nastroju raz jest ok a za chwile wszystko do dupy az mi się wyc chce . Zazdroszcze tym rozpakowanym wszystkie moje koleżanki które były w ciąży już urodzily a u mnie się nie zapowiada pewnie caly maj będę chodzic w ciąży .
Anilek - ponoc seks pomaga tylko ja nie mam ochoty jestem taka obolala ,ociazala i wielka ja wieloryb !!!. Napar z lisci malin nie pomaga w wywolaniu porodu tylko ma pomoc macicy w czasie porodu ,ja pije już od 2 tyg
 
Do góry