reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

A ja zjadlam sernika i kawałek innego ciasta no i ckier po godzzinie 155....na własne życzenie niestety....:eek:
Edytka, a mały czkawki dostał, bo łapczywie Twoje słodkie wody łykał.....:-D
 
reklama
Hej DZIEWCZYNY!!!

Ja po wizycie - mala wazy juz 3300 - szok , az sie wystraszylam - synek wazyl w dniu porodu 3350 - mam nadzieje,ze te pol kg moze byc w granicach bledu na minus . A tak to wszystko ok - wody ,przeplywy , lozysko - wszystko super , serduszko tez pieknie bije.

Natalia mozesz spokojnie zjesc loda- tylko wybierz takiego ze sprawdzonego sklepu i jakiejs firmy - najlepiej sorbetowy , bo bez jajek , a jak smietankowy Ci sie marzy to wez jakis Algidy czy Zielonej Budki .
 
justyna nie wiem co ci doradzić? Ja pod koniec ciąży to właściwie tylko chrupki chleb z pomidorami jadłam i parówki babuni z sokołowa po po nich miałam niziutkie cukry. może spróbuj skontaktować się z poradnią diabetologiczną i powiedzić że masz problem. Może cię wcisną na wcześniejszy termin?

Marja przelewasz miód na moje serce:-D:-D Dzisiaj zrezygnowałam z loda ale za to mąż przywiózł mi z domu pyszne naleśniki z serem bo zostałam w szpitalu bez obiadu:wściekła/y: Akurat przywieźli obiad na salę jak musiałam zejśc na wcześniaki i nakarmić małą. Wróciłam do sali a po moim obiedzie już tylko wspomnienie zostało...:szok:
Ale może to i lepiej bo był jakiś paskudny pulpet:eek:
 
Ostatnia edycja:
oj Natalia nalesniki, do tej pory sie ich boje ;)
justyna ja nie biore insuliny, ale moze racja- trzeba dawke zwiekszyc. nie masz jak dostac sie, albo chociaz zadzwonic do diabetologa i poprosic o rade???
Marja to ladny ten Twoj maluszek:)
kinderek czasem trzeba, na pewno nic zlego sie nie stalo
edyta to niezla jest, to nie wiem na jakiej podstawie Ci powiedziala kiedy porod. W sumie na usg widac szyjke- robila Ci dopochwowo? masz jakies wydruki z usg, tam powinno byc napisane.
 
Natalka jedz to na co masz ochotę, ale w rozsądnych ilościach, a małej nie zaszkodzisz na pewno.....jak miałam malutkie córeczki tak właśnie robiłam, nie miały żadnych kolek- sorki Karolcia raz jak się najadłam białej kiełbasy z CHRZANEM....w święta- ale to tylko raz....
Aisha mam nadzieję, ze nie zaszkodzę....teraz mam za swoje- niedobrze mi.....próbuję zmieniać smak rzodkiewkami......wcinam jedną za drugą.....:eek:
 
kinderek no ja kolacje tez niezla mialam....ciekawe jak cukier...

Ja jeszcze kolacji nie jadłam, czekam niech ten cukier jeszcze się obniży, wtedy zapodam insulinę i zjem coś lekkiego w niewielkiej ilości, bo głodu nie odczuwam.....później nocna i spać....zmeczona dziś jestem, a jutro przed 7- mą diabetologa chcę zahaczyć przed weekendem, bo myślę, ze muszę zwiększyc dawki, a sama nie chcę tego robić.....fakt, ze pozwalam sobie od 3 dni na jakieś ciasto czy co tam, ale nie wiem czy aż tak może ono zaburzać dobową glikemię, czy to moje zapotrzebowanie na insulinę poprostu wzrosło- ta dr z Gdańska mówiła,ze ok 32 tyg zaczyna się skakanie cukrów.....zobaczymy co moja jutro powie.....
A i Marja.....każde następne dziecko z reguły jest większe.....u mnie np. ok 0,5 kg....ale wiadomo jak wszędzie - mogą się zdarzać odstępstwa od reguły.....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry