reklama
justyna3003
Fanka BB :)
Hej -chciałabym się przyłączyć do Was-od 3 tyg wiem o mojej ciążowej cukrzycy, 1,5 tyg miałąm regulować to dietą-pare dni było jako tako, a potem już bez znaczenia co zjadłam cukier i tak wysoki.Od czwartku jestem na insulinie do obiadu +ewent.do kolacji, wiele mi to nie obniżyło tych cukrów no ale zobaczymy co będzie dalej.Boję się o Syneczka, po 3 stratach nie dość że cukrzyca to jeszcze krzepliwość mam podwyższoną...

edyta_o17
Fanka BB :)
Hej Justyna witaj w gronie słodkich. zaczniesz stosowac dietę na pewno bedzie ok. do tego insulina więc wpomoże :-)
U mnie na czczo 94. Nie przekraczam normy ale myslę że to wina owoców które diabetolog kazała mi jeść jeszcze po kolacji.
Albo zwieksze sobie dawke insuliny i bedzie ok. muszę dziś spróbować.
Wczoraj po południu znów licho sie czułam. bola mnie plecy - gdzieś tak czuje jakby uciskało na nogę, nie wiem jak mam się ulozyc czy to do snu czy polegiwania czy nawet siedzenia. Brzuch coraz częściej się napina.
Zobaczymy ile jeszcze tak bedzie czasu. a to co wyczytałam na głownym podobno chłopców można przenosić- więc może byc dlugo.- OBY NIE!! w sumie to z dziewczynami przechodzilam- i urodziłam po terminie tym razem moze przed sie uda
U mnie na czczo 94. Nie przekraczam normy ale myslę że to wina owoców które diabetolog kazała mi jeść jeszcze po kolacji.
Albo zwieksze sobie dawke insuliny i bedzie ok. muszę dziś spróbować.
Wczoraj po południu znów licho sie czułam. bola mnie plecy - gdzieś tak czuje jakby uciskało na nogę, nie wiem jak mam się ulozyc czy to do snu czy polegiwania czy nawet siedzenia. Brzuch coraz częściej się napina.
Zobaczymy ile jeszcze tak bedzie czasu. a to co wyczytałam na głownym podobno chłopców można przenosić- więc może byc dlugo.- OBY NIE!! w sumie to z dziewczynami przechodzilam- i urodziłam po terminie tym razem moze przed sie uda
justyna3003
Fanka BB :)
dietę to ja stosuje już od dłuższego czasu -teraz dieta + ograniczenie ilości-choć nie wiem co na to ginekolog bo przytyłam dopiero 3,5kg...a to trochę za mało.
U mnie dziś na czczo 92, po śniadaniu 104-oby się to unormowało i oby nie trzeba jakoś bardzo zwiększać insuliny.
Edyta-już niedługo wytrzymasz, gorzej u mnie czy Kinderka-przydałoby sie wytrzymać jeszcze te 10-8 tyg, a mnie już od miesiąca wszystko boli i cieżko się w nocy ułożyć
U mnie dziś na czczo 92, po śniadaniu 104-oby się to unormowało i oby nie trzeba jakoś bardzo zwiększać insuliny.
Edyta-już niedługo wytrzymasz, gorzej u mnie czy Kinderka-przydałoby sie wytrzymać jeszcze te 10-8 tyg, a mnie już od miesiąca wszystko boli i cieżko się w nocy ułożyć

No hej.....u mnie na czczo 90....po śniadaniu- jeszcze nie mierzyłam, czekam.....Tak jak Justyka pisze choć te 8 tyg.....no dobra niech będzie 7......ale też cos mi coraz trudniej fizycznie cięzej.....ehhhh
....Martwię się co u Natalii- od wczoraj o niczym innym nie potrafię myślleć tyltko o Niej i Aduni.....:-(

Hej Wam, kurcze jakie wieści. Strasznie się zmartwiłam. Natalia przecież Ty miałaś jedne z najlepszych cukrów z nas! Ależ się boję o Madzię! Kurcze i co? Mierzą jej co 2 h i jak te cukry? I co, grozi to tym, ze będzie mieć cukrzycę???? Czy o co w tym chodzi? Kurde wcześniak? w 38tyg? Przy takiej wadze? Problemy z oddychaniem?! Matko!! Już jest lepiej? Dawaj bardzo Cię proszę często znac ok? niech się Ada trzyma! No i Ty postaraj się nie denerwować chociaż wiem, że to pewnie ciężkie bardzo!
hej, mam dosc wrzesina (szpitala w moim mieście) :/ zadnego rozwarcia nie mam, moja dr sie zlapala za glowe ze w 36tyg chca podawac malej sterydy na pluca, kazala uciekac stamtad gdzie pieprz rosnie, poza tym ja jako cukrzyk mam kategorycznie zabronione brac ten lek...:/takze 2 maja jade na Czerniakowską na ktg- zobaczymy, może mnie zatrzymają, wg dr mojej to koło 8 maja powinnam rodzić
ale mowi, ze teraz to wszyscy jestesmy wróżki bo dokladnie sie nie da obliczyc. Szyjka krotka 1,5cm, łożysko stopnia II takze jeszcze ponosze. Mam sie mniej oszczedzac, moge wychodzic na spacerki itd. Wszystkie objawy ktore jej podalam swiadcza o tym ze ksiazkowo porod za 2 tyg, powiedziala tez ze raczej do 14 maja nie donosze ale kiedy dokladnie?- nie wiadomo. Mala ma bardzo nisko glowe, ze az sie zmierzyc dobrze nie dalo
No i ma te 2500kg, w dolnej granicy jest- ale ważne, że jest
Jakbym nie urodziła do 10 maja to jeszcze raz na wizytę. A i mój glukometr jest idiotą- pomiar wczoraj na urodzinach po kolacji (wzięłam ze sobą taką moją dozwoloną, do tego zjadłam ze 2 paluszki słone i kilka orzeszków)- 161!!!!! Mysle sobie: "niemozliwe"- wiec poszla, umylam rece, mierze jeszcze raz i co?- 113
Po torcie nie mierzyłam, jadłam też lody...aż mam wyrzuty teraz przez to...że naraziłam Madzię...kurcze, ale nie czułam się źle i myślę, że cukier nie był jakiś wysoki, zresztą ruszałam się, dziś też mam zamiar. Dziś o 16.00 Baby Boom, mam nadzieję, że wszystko wypali
)
Miłego dnia! Martwię się o Adę i Natkę- oby wszystko było ok!
hej, mam dosc wrzesina (szpitala w moim mieście) :/ zadnego rozwarcia nie mam, moja dr sie zlapala za glowe ze w 36tyg chca podawac malej sterydy na pluca, kazala uciekac stamtad gdzie pieprz rosnie, poza tym ja jako cukrzyk mam kategorycznie zabronione brac ten lek...:/takze 2 maja jade na Czerniakowską na ktg- zobaczymy, może mnie zatrzymają, wg dr mojej to koło 8 maja powinnam rodzić

Miłego dnia! Martwię się o Adę i Natkę- oby wszystko było ok!
edyta_o17
Fanka BB :)
Hej Wam, kurcze jakie wieści. Strasznie się zmartwiłam. Natalia przecież Ty miałaś jedne z najlepszych cukrów z nas! Ależ się boję o Madzię! Kurcze i co? Mierzą jej co 2 h i jak te cukry? I co, grozi to tym, ze będzie mieć cukrzycę???? Czy o co w tym chodzi? Kurde wcześniak? w 38tyg? Przy takiej wadze? Problemy z oddychaniem?! Matko!! Już jest lepiej? Dawaj bardzo Cię proszę często znac ok? niech się Ada trzyma! No i Ty postaraj się nie denerwować chociaż wiem, że to pewnie ciężkie bardzo!
hej, mam dosc wrzesina (szpitala w moim mieście) :/ zadnego rozwarcia nie mam, moja dr sie zlapala za glowe ze w 36tyg chca podawac malej sterydy na pluca, kazala uciekac stamtad gdzie pieprz rosnie, poza tym ja jako cukrzyk mam kategorycznie zabronione brac ten lek...:/takze 2 maja jade na Czerniakowską na ktg- zobaczymy, może mnie zatrzymają, wg dr mojej to koło 8 maja powinnam rodzićale mowi, ze teraz to wszyscy jestesmy wróżki bo dokladnie sie nie da obliczyc. Szyjka krotka 1,5cm, łożysko stopnia II takze jeszcze ponosze. Mam sie mniej oszczedzac, moge wychodzic na spacerki itd. Wszystkie objawy ktore jej podalam swiadcza o tym ze ksiazkowo porod za 2 tyg, powiedziala tez ze raczej do 14 maja nie donosze ale kiedy dokladnie?- nie wiadomo. Mala ma bardzo nisko glowe, ze az sie zmierzyc dobrze nie dalo
No i ma te 2500kg, w dolnej granicy jest- ale ważne, że jest
Jakbym nie urodziła do 10 maja to jeszcze raz na wizytę. A i mój glukometr jest idiotą- pomiar wczoraj na urodzinach po kolacji (wzięłam ze sobą taką moją dozwoloną, do tego zjadłam ze 2 paluszki słone i kilka orzeszków)- 161!!!!! Mysle sobie: "niemozliwe"- wiec poszla, umylam rece, mierze jeszcze raz i co?- 113
Po torcie nie mierzyłam, jadłam też lody...aż mam wyrzuty teraz przez to...że naraziłam Madzię...kurcze, ale nie czułam się źle i myślę, że cukier nie był jakiś wysoki, zresztą ruszałam się, dziś też mam zamiar. Dziś o 16.00 Baby Boom, mam nadzieję, że wszystko wypali
)
Miłego dnia! Martwię się o Adę i Natkę- oby wszystko było ok!
Aisha ja tez zauwazyłam że jak nie umyje rąk to cukier jest o dużo wyższy. myslałam ze bujda- ale jednak się sprawdza.
Aisha no to się nie oszczędzaj skoro masz przykazane:-) tylko abyś urodziła w Maju- nie szybciej

Apropo to mnie tez zdziwiło, że Natlia zawsze miała niskie cukry- i teraz Ada może coś mieć. az nie do uwiierzenia. Ja mysle, że kwestia kilku dni i wszystko bedzie dobrze.
reklama
natalia_bis
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny! Melduję się ze szpitalnego łóżka
Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia, jesteście kochane:-) Niunia nakarmiona śpi słodko obok mnie.
Niestety wiesci od wczoraj jeszcze gorsze. Przez to że mała tak marnie je dostała żółtaczki i jesteśmy na sztucznej mieszance włączonej do karmienia piersią. Brodawki mam tak poranione, że leci mi krew, boli jak diabli a mała jak nie chciała tak nie chce się ładnie przystawiać

Dzisiaj rozmawiałam z pediatrą i stwierdziła, że może nie ma sensu karmić na siłę naturalnie bo zdrowie małej jest najważniejsze. Tylko niektóre położne mnie wkurzają bo na siłę do piersi a Ada się tylko złości i broni przed jedzeniem.
Dosyć mocno spadła jej tez waga i przez to że znowu nie chce ladnie jeść to bilirubina wolniej się wypłukuje.
Dzisiaj Ada już nie miała mierzonego cukru bo wczorajsze wyniki już wieczorem były w normie i się chyba wszystko wyrównało. Zobaczymy jak jutro.
Aisha życzę, żeby Tobie tak samo jak mi spełniła sie waga Madzi przewidziana w USG:-);-). Może Tobie uda się dotrzymać do terminu, trzymam kciuki:-)

Niestety wiesci od wczoraj jeszcze gorsze. Przez to że mała tak marnie je dostała żółtaczki i jesteśmy na sztucznej mieszance włączonej do karmienia piersią. Brodawki mam tak poranione, że leci mi krew, boli jak diabli a mała jak nie chciała tak nie chce się ładnie przystawiać



Dosyć mocno spadła jej tez waga i przez to że znowu nie chce ladnie jeść to bilirubina wolniej się wypłukuje.
Dzisiaj Ada już nie miała mierzonego cukru bo wczorajsze wyniki już wieczorem były w normie i się chyba wszystko wyrównało. Zobaczymy jak jutro.
Aisha życzę, żeby Tobie tak samo jak mi spełniła sie waga Madzi przewidziana w USG:-);-). Może Tobie uda się dotrzymać do terminu, trzymam kciuki:-)
Podziel się: