reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

Dzień dobry.....rześka i wyspana dziś jestem- wreszcie....ważenie sie odbyło.....jak dla mnie super....5- 6 kg do przodu ( nie pamiętam dokładnie z jaką wagą startowałam, stąd te wahanie....). W każdym razie jest dobrze- przez ostatni miesiąc 1 kg do przodu....
Wczoraj cukry znośne: 106/109/108/87/112/118/84. Też jadłam loda, 1 śliwkę w czekoladzie i sporo arbuza..........
Na czczo dziś 91, już po śniadanku.....
Miłego dnia Wam życzę....
Fajnie że Natalia już po wszystkim- gratuluję......:-)
 
reklama
Hej u mnie dzis na czczo 86, jestem po I sniadaniu i czekam na meza az przyjedzie ze sklepu z zakupami, bo lodówka mnie wciagnie jak ją otworzę. Dzis jade na urodziny 10 mojego siostrzeńca a o 19.00 na wizytę, no i ciekawa jestem co mi moja dr powie. W nocy miałam skurcze, obudziły mnie, ale nieregularne i rzadko, więc jeszcze czas. Brzuch twardnieje cały czas, a mała spokojna. Sama nie wiem ile to jeszcze potrwa, może być juz a może za tydzień albo dwa. Ech...
Super ze Natka juz ma to za sobą! :)) Niech mała rośnie zdrowo!
A i mam zamiar dzis na tych urodzinach zjesc kawałek tortu i nie będę mierzyć cukru...Na obiad bede gotowac kapuśniak i znów pulpety- bo mam dość kurczaka...
Miłego dnia! Dam znać jak po wizycie, tylko nie wiem czy jutro, czy jeszcze dzisiaj.

Kinderek super cukry i super waga! Same sukcesy widzę:-)
 
Ostatnia edycja:
Aisha powodzenia na wizycie. zycze miłych urodzin i smacznego tortu:)
ja w związku z tym, że nie byłam w domu i na drugie śniadanie zjadłam............. uch.... snikersa.
Normalnie jak spojrzałam na niego- to on mi wykrzyczał, że mam go zjeść:baffled::dry:Trudno ochota mnie naszła więc- dobrze, że cukier dopiero bede mierzyc po obiedzie - to myslę, że do tego czasu spadnie.
Pogoda ładna wiec idę posiedziec na dwór. miłego i ciepłego dzionka:)
 
Hej dziewczynki wpadam dosłownie na momencik bo małą zabrali na szczepienia:tak:
Niestety u Nas się troszkę pokomplikowało ze zdrowiem Ady:-( Okazuje się, że te wszystkie pomiary z USG można sobie w dupę wsadzić. Przy przyjęciu na porodówkę szacowana waga Ady to 2800 a po porodzie 3410:szok: Subtelna różnica....hmmm zwłaszcza przy parciu:-D Tak więc Aisha wcale nie jest powiedziane, że Twoja Madzia będzie taka malutka
Niestety Ada ma skutki cukrzycy: hipoglikemię i musi mieć mierzone cukry co 2h a dodatkowo usilnie wchodzi z mamą w konflikt bo nie chce ładnie się dostawiać do piersi a ja znowu mam za małe sutki i ciężko jej złapać.
dodatkowo została uznana za wsześniaka bo ma oznaki niedojrzałości i problemy z oddychaniem:wściekła/y: A wczoraj po porodzie było tak pięknie:angry:
Trzymajcie kciuki za Nas i obawiam się, że szybko nas ze szpitala nie puszczą!
 
Natalio jeszcze raz gratulacje że byłaś taka dzielna!:-) to rzeczywiście spora różnica w wadze, ale jakoś zniosłaś te parte co? W ogóle to ja wszystkie dziewczyny co miały poród naturalny podziwiam. Mnie bolą jakieś głupie przepowiadające, a to przecież pikuś jest...
Ssaniem się nie przejmuj. To się wszystko unormuje jak wrócisz na spokojnie do domu. Mój Ignaś też nie chciał ssać i był dokarmiany... A te głupie położne wsadzały sutki na sile mu do buzi a on w płacz.... I potem ja w płacz bo co to ze mnie za matka co dziecka nie umie nakarmić....
Mam nadzieje że mała nabierze sił i będzie zdrowa jak rybka. Jest pod dobrą opieką;-)
 
Natalia gratulacje :-) a z córeczką na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz :-)

dziewczyny pytanie z innej beczki, moje cukry dziś szaleją :-( czy może to być konsekwencją wczorajszego wymiotowania, cały dzień mnie męczyło :-(
 
Natalia bedzie dobrze trzymamy mocno &&&& za szybki powrot do domku ,a wiadomo jak juz bedziecie w domku to nauczycie sie siebie . A mialas mierzony cukier po porodzie?
 
Ostatnia edycja:
Evi sama sobie mierzę. wczoraj zaraz po porodzie dostałam kolację w szpitalu wg nich to dieta dla cukrzyków. Zjadłam wszystko bo po całym dniu niejedzenia i wysiłku byłam ogromnie głodna i co cukier 189:szok::szok::szok::szok::szok:

Ale dzisiaj już jem z ich diety tylko to co mi mniej więcej wolno i po obiedzie 89 było. Teraz zjadłam kisiel z tartym jabłkiem i jest 82:-D.

Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Ada niestety dokarmiana sztucznie ale jedną bitwę dzisiaj wygrałam, nakarmiłam ją z piersi niestety przy pomocy położnej:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Natalia jeszcze raz gratuluję. No fany wczesniak :baffled:w 38 tyg. i jeszcze ta waga. bez przesady. co do karmirnia tez jak urodziłam córke nie dawałam rady ryczałam razem z nia- ale potem dałysmy sobie rade. i karmilam aż wróciłam do pracy:).
u mnie po obiedzie bylo 123 po kolacji 101. wiec ok.
A twoje cukry dzis są niskie więc bedzie ok.
pozdrawiam.
 
Do góry