reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodki sen naszych pociech :)

U mnie młody też się dzisiaj wybudzał,ale ja tylko raz wstawałam.Tatuś nadrabia zaległości ;-)
 
reklama
jolek to mały sam śpi, czy jednak z tobą?
majus i jak? o której Polinezja dała za wygrana i zasnęła? :)
alex takie przesikanie pieluszki to najniefajniejszy scenariusz w nocy :(

u nas tak jak pisałam na maju sprawy komplikuje kot... wkurza mnie to okropnie!
a jak zamknę drzwi od pokoju to zaczyna mialczeć i w nie drapać... naprawdę z chęcia bym go wydała w takich momentach. ale z drugiej strony widze, jak mala go uwielbia , jak sie cieszy gdy go widzi i wtedy mi przechodzi.
z usypianiem małej trudno mi jest o tyle, że normalnie, to rytuał M. co wieczór to on ja usypia, chodzi do niej i do tego jest przyzwyczajona. jak sie przebudza, to wystarczy, że ja przytuli i juz śpi dalej, a ja musze z nią chodzic , bujac i kombinować. sprawę wtedy ratuje cycuś ale zaczyna z nim kojarzyc usypianie. jeszcze dwa tygodnie jego wyjazdów i wtedy musimy znowu spróbowac samodzielnego zasypiania.
 
agacio moja kicia jest wysterylizowana więc teoretycznie nie powinna. i u niej to nie są te odgłosy które słychać w marcu, tylko ona sie poprostu dziwnie zachowuje. jak się załatwi to dwa razy dłużej wyciera łapki, a że ma kuwetę zabudowaną to to bardzo słychac gdy robi to o plastik, miałczy jak wariatka gdy np ja ide spac a M jeszcze siedzi itp. oszalec można.
 
Bra młody śpi sam. Nad ranem się tylko dopomina dużego łóżka, ale tego jest nauczony od maleńkości,że tata do pracy a Igorek do mamy spać przychodzi.
 
Bra - jej no to faktycznie teraz macie... buuuu... no jakos musicie to przetrwac skoro M nie ma i jeszcze nie bedzie.. nic nie poradzisz. ....a kotu daj cos na sen :))
Polcia poswirkowala, poturlala sie jeszcze po lozku, i kolo polnocy zasnela z powrotem ladnie.

Alex - mam nadz.ze taka nocka sie nie powtorzy. Dobrze, ze Mama-Babcia pietro nizej ;)
 
pierwsza przespana cała nocka. nadal nie mogę w to uwierzyć. zasnął po 18. o 21 dałam mleczko, spał do 6.30. to cud :-)

alex ciekawe jak u Was?

braaa oj trzeba mieć cierpliwość do tego kota ;-)
 
reklama
Do góry