reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Gosia różnie może być z ząbkami. Są różne wyjątki. Pierwsze słyszę taka metodę, jakiś szok dla mnie, zeby nie dawać mm
 
reklama
mamakulka ale co to byl za wyklad? ta pani z uniwersytetu medycznego byla albo innej instytucji godnej zaufania? ja jestem po zdrowiu publicznym teraz robie dietetyke i w zyciu sie z taka teoria nie zetknelam, powiem wiecej moja wiedza jest taka, ze mm teraz na tyle dobrze udaje mleko matki, ze w zasadzie nie ma roznicy jak dziecko jest karmione i traktowane jest tak samo i karmione piersia i butelka - maly ssak, ktorego nalezy okreslony czas wykarmic wg mnie ta teoria z wykladu to prosta droga do rozwalenia dziecku ukladu pokarmowego

nijak nie moge znalesc czegokolwiek na ten temat w necie, podrzucilabys tytul albo autorke?
 
Wiesz co napiszę do siostry co.to za kobita była i Wam napisze. Ja tez uważam , że to jakaś ściema, ona robiła tam wykład ale nie z żadnego uniwersytetu. Różne miała teorie np ze jak dziecko ma problemy z mowa to zrezygnować z mleka koziego. Najlepsze. Syn mojej siostry 2.5 roku i nic nie mówił a jak wyeliminowala to kozie to mówi nawet Ignaś; ) ale to może jakiś zbieg okoliczności bo dużo wtedy jeździli po specjalistach.

@papercut Link do: LECZYMY PRZYCZYNĘ I KROPKA! kropka nie kulka [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] ja pierdykam ja to ma glowe

atdctrd8ammce1aq.png
 
mamakulka ale co to byl za wyklad? ta pani z uniwersytetu medycznego byla albo innej instytucji godnej zaufania? ja jestem po zdrowiu publicznym teraz robie dietetyke i w zyciu sie z taka teoria nie zetknelam, powiem wiecej moja wiedza jest taka, ze mm teraz na tyle dobrze udaje mleko matki, ze w zasadzie nie ma roznicy jak dziecko jest karmione i traktowane jest tak samo i karmione piersia i butelka - maly ssak, ktorego nalezy okreslony czas wykarmic wg mnie ta teoria z wykladu to prosta droga do rozwalenia dziecku ukladu pokarmowego

nijak nie moge znalesc czegokolwiek na ten temat w necie, podrzucilabys tytul albo autorke?
Paper naprawdę nie ma różnicy z tymi mlekami? Czy to zależy które badania się przytoczyć i wersje są różne?
 
Dziewczyny które zaczynają rozszerzać dietę po 6 miesiącu dzielcie się wrażeniami. My 6 kończymy 5 marca i wtedy zacznę. Ale dziś miałam mini podejście. Często Filipowi daje do powachania jakiś owoc czy warzywo a dziś jadłam jablko i tak patrzył ze dałam mu na moment do buzi taki większy kawałek żeby poczuł smak. Oj jak mu się podobało. Trzasl się żeby mu dać jeszcze.
 
Moja córcia coś po tej chorobie nie chce za bardzo jeść, a zwłaszcza warzyw i owoców. Zamiast jeść coraz więcej, to je coraz mniej. No i robi takie dziwne kupki w kolorze cytrynowym, wczoraj były wodniste. Miała któraś tak? Martwię sie czy znów czegos nie załapała.
 
agnes no wiadomo, ze idealnie jak mleko matki nie beda bo ono sie dostosowuje do potrzeb dziecka + przeciwciala jak np matka jest chora ale tego sie nie przeskoczy ale jest blisko ;)

agnes moja 6mc skonczyla w sobote od niedzieli jadla juz dynie i ziemniaka, smakowalo jej ograniczam ilosc bo to pierwsze dni ale wyrywa sie do jedzenia, wczoraj pol malego ziemniaka zjadla i byl ryk jak zabralam miske z rozsadku [emoji23] ja karmie warzywami rozdrobnionymi widelcem i daje do zabawy kawalki jakby zachciala blw i kazdego dnia inaczej to wyglada, zdecydowanie samodzielnie chetniej jadla dynie a ziemniaka z lyzeczki kawalki olala, nie wiem od czego to zalezy, jutro dam marchewke wiec znowu domywanie pomaranczowej breji ze wszystkiego
 
reklama
Do góry