reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
a to my przyzywczajeni tz ja najbardziej, bo moj niedoszly maz byl marynarzem i np mial raz roczny rejs do Chin to bylo dopiero wyzwanie, jak poznalam obecnego meza to tez widywalismy sie raz na 3 mce, bo on z poludnia, rok temu mial system 10 dni na miesiac-poltora, ale teraz jest inaczej, bo samopoczucie juz nie takie i jestem zmeczona przez nadmiar obowiazkow, ale takie zycie
 
Mammy przypomina mi sie sytuacja kiedy pojechalismy z malym na pogotowie, bo mial wysoka temp i wyl z bolu, bo mial gardlo zawalone, na miejscu okazalo sie, ze angina w agresywnym przebiegu, czopy ropne i jeszcze jakis grzybek w jamie ustnej sie przyplatal, wiec bolalo go wszystko, a na koniec Pani tak mu sie przyglada i mowi, ze on dziwnie blady jest, na co ja, ze no chory, wymeczony, w gabinecie jarzeniowka to nie dosc, ze choroba to jeszcze swiatlo poteguje,a ona, ze powinnismy niezwlocznie zrobic badania, bo jej to wyglada na bialaczke. NIe macie pojecia jak ja sie wtedy poczulam, normlanie jakbym w jakas przepasc nagle zaczela spadac, maz zrobil wielkie oczy, ale poniewaz ja zawsze po pierwszym szoku decyduje sie na inne konsultacje to od razu pomyslalam, ze pojdziemy do naszej lekarki. Ofc cala noc z glowy, a nastepnego dnia lekarka sie w glowe zaczela pukac, ze kto nam takich bzdur naopowiadal. Tak samo maly swego czasu czesto wymiotowal i to tak, ze az wybroczyn na buzi dostawal. Pech chcial, ze akurat wtedy byl chory i musielismy isc na kontrole i lekarka panika, ze co to jest, wyslala nas do alergologa, tez z bomby skierowanie do szpitala, bo to bardzo powazne, on nie wie co to, ale wyglada na niebezpieczne. Ofc znowu czarne mysli, torba spakowana na wypadek gdyby kazali nam zostac, jedziemy, w szpitalu kolejka, pelno dzieci czekamy. Mijaja godz dochodzi 24 nasza kolej, Pani czyta skierowanie i pyta, ale ze co, no to mowie, ze tak mu sie od wymiotow robi jak sa czeste i intensywne, ale ze z czasem przechodzi, ale p. doktor kazal zrobic natychmiatowe badania. Meczarnia i szarpanie sie z dzieckiem, zeby wenflon zalozyc na wypadek gdyby jednak zaszla taka koniecznosc, mlody wymeczony, spiacy w koncu zasnal. O godz 1 w nocy p. doktor powiedziala ze wszystko ok i, zeby nastepnym razem p. doktor przemyslalam takie skierownaie i sianie paniki. Nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy, zeby sie dowiedziec, ze wszystko ok.
 
Nie jak ma sie za mało czerwonych krwinek tylko za mało płytek krwi bo one maja wpływ na krzepliwość. Jak jest poniżej 140 tys. to niestety nie podają znieczulenia zewnatrzoponowego :-(. Miesiac temu miałam 170 tys a w tym juz 144. Podobno nic nie jest w stanie w czasie ciazy podnieść płytek.
Kochana to współczuję....:( ale moze cos sie jeszcze zmieni w twoim organizmie i bedziesz miała przyrost tych płytek :) mam nadzieję że nic takiego nie mam...
 
Ja gdy jestem sama w domu z córką tez mamy swój plan dnia a mąż to rujnuje :) U nas to w ogóle jest tak, że bardzo długie przebywanie ze sobą powoduje zgrzyty, po prostu co za dużo to nie zdrowo :) Ale za granicą nie chciałabym go mieć, więc współczuję wam. Zresztą wychodzimy z założenia że możemy nawet klepać biedę aby razem :)
Sprawdzają się moje podejrzenia, znalazłam glukometr z poprzedniej ciąży i cukier na czczo wyszedł za wysoki:( Wiedziałam że to niezaspokojone pragnienie ma jakąś przyczynę. Mam wrażenie, że w tej ciąży wszystko zwala się na mnie ale wierzę że maluszek mi to wynagrodzi....
A tak poza tym ten miesiąc spłukuje nas kompletnie...kupiliśmy węgla na przyszły sezon (1700 zł), geodeta i wznowienie granic (1200 zł), ubezpieczenie samochodu (500 zł) przegląd (200 zł), podatek (400 zł) a dziś rano jeszcze akumulator w aucie padł (pewnie ze 300 zł), 200 zł moje usg, dodatkowe badania i leki (200 zł) no i wydatki dnia codziennego...masakra. Też macie takie miesiące, że nie wiadomo skąd te wydatki pojawiają się?
 
Ja gdy jestem sama w domu z córką tez mamy swój plan dnia a mąż to rujnuje :) U nas to w ogóle jest tak, że bardzo długie przebywanie ze sobą powoduje zgrzyty, po prostu co za dużo to nie zdrowo :) Ale za granicą nie chciałabym go mieć, więc współczuję wam. Zresztą wychodzimy z założenia że możemy nawet klepać biedę aby razem :)
Sprawdzają się moje podejrzenia, znalazłam glukometr z poprzedniej ciąży i cukier na czczo wyszedł za wysoki:( Wiedziałam że to niezaspokojone pragnienie ma jakąś przyczynę. Mam wrażenie, że w tej ciąży wszystko zwala się na mnie ale wierzę że maluszek mi to wynagrodzi....
A tak poza tym ten miesiąc spłukuje nas kompletnie...kupiliśmy węgla na przyszły sezon (1700 zł), geodeta i wznowienie granic (1200 zł), ubezpieczenie samochodu (500 zł) przegląd (200 zł), podatek (400 zł) a dziś rano jeszcze akumulator w aucie padł (pewnie ze 300 zł), 200 zł moje usg, dodatkowe badania i leki (200 zł) no i wydatki dnia codziennego...masakra. Też macie takie miesiące, że nie wiadomo skąd te wydatki pojawiają się?
mam tak samo :(

dzis wizyta!!!!!!!!!!!!! i dobzre bo tak mnie podbrzusz e boli i w prawym boku przy zianie pozycji, przy wstawaniu jasakra starszny bol to jest,
ide jesc sniadanie :p
 
reklama
Do góry