reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Okasia ja mam ze strachem przed porodem dokładnie tak jak Ty. Kiedys starsznie się bałam, mialam koszmary że rodzę, na samom myśl wszystko mnie bolało. Teraz się nie boję (nie o siebie) wiem że przyjemnie nie będzie ale muszę dać radę, a ból prędzej czy pózniej minie :) jedyne o co się martwie to czy z małą będzie wszystko dobrze, czy będzie zdrowa, czy lekarze przez swoją niekompetencje/lekceważacy stosunek jej nie zaszkodzą, czy pielęgniarka jej nie upusci... cały czas sie słyszy w mediach tego typu historie :( o piianych lekarzach, o ich złych decyzjach, o lekceważeniu objawów. O sobie nie myślę, ja nie jestem bezbronna, w przeciwieństwie do dziecka, którego szczęśliwe przyjście na świat zależy od wielu nieznanych osob, które są raczej obojętne na jego los. Tego się boję jak niczego innego.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
oo tego tez sie boje, naczytalam sie o ignorowaniu zaczynajacego sie porodu, podduszonych dzieciatkach itp..
 
beata dobrze, że wspomniałaś o podkładach na łóżko, muszę je kupić, bo zapomnę. Miałam takie po pierwszym porodzie w szpitalu i uchroniły pościel przed zabrudzeniem ;) w sumie pobrudzone prześcieradło to normalna rzecz, ale z podkładami jednak komfort psychiczny jest :)
co do majtek, to tez polecam siateczkowe, jednorazowe.

papercut i inne mamusie, które się bardzo boją porodu, chodzicie do szkoły rodzenia? ja przed pierwszym porodem chodziłam i szczerze powiem, że wiedza ze szkoły rodzenia rozwiała u mnie wiele wątpliwości i strachu, może warto byłoby też porozmawiać z położną przed porodem.

Ja przed pierwszym porodem bałam się, ale w granicach rozsądku (chyba każda z nas się boi mniej lub bardziej), teraz wiem, że będę sparaliżowana ze strachu, ale to przez moje doświadczenia z pierwszego porodu. IJuż mam koszmary :/
 
Ja rozpoczynam szkole od połowy maja... powiem Wam, ze się nie bałam ale teraz jak Was czytam to zaczynam straaasznie się bać. .. mam termin po Was bo we wrześniu 8... Ale chyba nie będę czytała wrażeń z porodów bo zaszyje się w kącie na strychu że strachu...i nie wyjdę!!!
 
Jezu weźcie bo i ja zacznę trzasc portami :D

Ja chyba jestem tak nastawiona bo wiem ze jak się zacznie bol to się po prostu go przetrwa tak samo jak ból czegokolwiek chociaż bólu związanego ze skurczem łydek nie jestem w stanie przeskoczyć[emoji14] wtedy po prostu wpadam w amok wiec mam nadzieje , że poród inaczej przejdę[emoji14]

Ja się zastanawiam nad szkoła rodzenia. Poszła bym z chęcią ale nie rodze w szpitalu w którym szkoła się odbywa i w ogóle nie wiem czy jest sens...

Jeśli chodzi o to krwaenie. To poważnie nawet te wielkie podpaski nie dają rady?

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mamakulka krwawienie to sprawa indywidualna, podkłady dają radę, ale może się coś przesunąć i wtedy jest wpadka :p dlatego fajnie mieć takie na łóżko, bo one nawet w domu się przydają, ja je podkładałam pod prześcieradło żeby w razie odejścia wód czy krwawienia materaca nie zabrudzić, ale wody i tak mi nie odeszły ;)
 
mamy od 13.05 szkole rodzenia u poloznej, z ktora mam stycznosc przy kazdej wizycie u gin, a w szpitalu swojej gin chce rodzic wiec calkiem kupy sie trzyma :) zobaczymy jak to bedzie

nie nakrecajmy sie wzajemnie :D
 
Dokladnie, nie ma co sie sugerowac opinia innych, kazdy porod jest inny, tak jak kazda kobieta inaczej krwawi po porodzie. U mnie tylko szly podklady, podpaski nie daly rady ;) Moja kolezanka jak szla rodzic to wypytala mnie o kazdy szczegol, ja opowiadalam jej jak ja to doswiadczylam I to byl blad, bo ona wystraszona byla jak diabli, a po jej porodzie okazalo sie, ze wcale Nie bylo tak zle, ona stwierdzila, ze nawet tak nie bolalo:) a ja bylam zdziwiona jak to mozliwe, skoro mnie to tak bolalo...
Wiec nie trzeba sie nakrecac :)
 
reklama
Do góry