reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

okasia - a propos tego co piszesz, właśnie czytam taka książkę, że rodzice byli gdzieś na wakacjach I dziecko im zaczęło wymiotować I wymiotowało prawie 2 dni, starali się je tylko nawadniać, po tych 2 dniach zdecydowali się nie jechać do najbliższego szpitala, tylko wrócić do domu (kilka godz jazdy) I dopiero iść do swojego lekarza.
niestety okazało się, że to był pęknięty wyrostek robaczkowy I dziecko prawie nie przeżyło. miało 2 operacje I spędziło prawie miesiąc w szpitalu, z czego troche na OIOMie, a gdyby od razu pojechali do najbliższego szpitala to nie przeżyliby horroru.
 
reklama
no właśnie :/ Trzeba gdzieś znaleźć ten złoty środek. Pamiętam ten głośny przypadek dziewczynki zagłodzonej przez rodziców, którzy korzystali z pomocy jakiegoś szamana...nigdy bym sobie nie wybaczyła, gdyby przez moje zaniedbanie, przekonania czy upór coś stało się dziecku.
 
no do tego wlasnie nawiazywalam
na szczescie moj tata jest lekarzem a z mama zyja zdrowo, kombinuja jak najbardziej naturalnie jak nie trzeba lekow staraja sie ich unikac takze mam skarbnice wiedzy :)
 
Dominika, własnie tego się boję, czasem coś wygląda zwyczajnie tak jak inne choroby, a okazuje się, że stanowi spore zagrożenie dla życia czy zdrowia. Nie będąc lekarzami nie mamy takiej wiedzy żeby stwierdzić, gdzie jest granica :/

Papercut zazdroszczę :) Ktoś taki by mi się przydał w rodzinie! Dobrze, że w brzuchu rośnie nowe pokolenie :)
 
Tylko chodzi o to, ze szyjka jej sie nie skraca, nie ma rozwarcia. A oni juz daja sterydy. Z tego, co czytalam, to daje sie wtedy jak grozi porod przedwczesny. Ja tez bym sie zgodzila na wszystko, tylko zeby ratowali dziecko. Ale wydaje mi sie, ze nie bylo powodow. Mogli dac magnez, luteine. Kolezanka tam miala i zadnych sterydow nie dostala.
 
Szwagierka jest w szpitalu, bo twardnial jej brzuch 28 tc i podali jej sterydy na rozwoj pluc u maluszka. Masakra. Co sadzicie o tych sterydach? Bo mnie to przeraza
one sa bradzo potzrebne dla dziecka jesli jest zagrazajacy porod pzredwczesny- lepiej dla dziecka jak sie je poda- uwierz mi.

z reszta jest duzo fanatykow odchodzacych od medycyny na rzecz jakis metod naturalnych czy w przypadkach skrajnych szamanstwa itp a w niektorych wypadkach jednak medycynie nalezaloby zaufac, chociaz niby wkrecaja nam choroby zeby napedzac koncerny farmaceufyczne, i wez tu badz madry
ile sie slyszy ze matka np uzdrowicielowi zaufala i dziecko zmarlo. nie ma zlotego srodka ale komus zayufac musimy- komus madremu- same rady nie damy w niektorych pzrypadkach. ale wsyztsko w granicach rozsadku.

Tylko chodzi o to, ze szyjka jej sie nie skraca, nie ma rozwarcia. A oni juz daja sterydy. Z tego, co czytalam, to daje sie wtedy jak grozi porod przedwczesny. Ja tez bym sie zgodzila na wszystko, tylko zeby ratowali dziecko. Ale wydaje mi sie, ze nie bylo powodow. Mogli dac magnez, luteine. Kolezanka tam miala i zadnych sterydow nie dostala.
przypadek przypadkowi nierowny. widocznie uwazaja ze czas podac- takie sterydy tez musza miec chwile czasu zanim zaczna dzialac na maluszka- moze sytuacja byla naparwde powazna
 
Fimka, jak synek? Lepiej? No więc mój ginekolog powiedział, że jeśli chodzi o szczepienie, to on przeciwwskazań nie widzi. Ja świnkę i różyczkę przechodziłam, więc tym bardziej. A ciąża już dość zaawansowana.
 
Hej dziewczyny mojej córeczce przeszlo naszczęście dzisiaj poszła na konkurs taneczny :-) i poszło im świetnie

Co do sterydow zgodziła bym sie na podanie gdyby bylo to naprawde konieczne :-) wszystko dla dobra dzieciątka ;-)
 
reklama
Hejka. My dziś jedziemy z synkiem na zdjęcie gipsu. Za bardzo nie chce jechać chyba się boi że będzie go znowu nóżka boleć.
Położyłam się dziś na 1.5h synek się bawił w końcu się przebudzilam a mój czort znalazł gdzieś chipsy i są wszędzie
Dzidzia rusza sie jak szalona przyjemność ogromna;)
Musiałam ostatnio jeździć do szpitala cisnienie mierzyć bo to górne było za wysoko ale jest już dobre.
Moja mama przylatuje jutro na 10 dni o będzie mi pomagać tapetowac pokoje. Strasznie się cieszę że zobaczę mamę. Jak tylko pokój będzie gotowy wrzucę fotkę. Póki co miłego dnia a ja uciekam te chipsy odkurzac wrrrr
 
Do góry