reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Angelika co prawda nie znam się, ale pomądrzę :wink: Mamy w rodzinie dwa przykłady dzieci, które wcale nie odczuwają zazdrości o młodsze rodzeństwo. Jednak muszę przyznać, że jedna dziewczynka ma 5 lat a druga 3, więc są starsze od Twojej córeczki i może wiek ma tu znaczenie. Jednak tak jedni jak i drudzy rodzice długo przygotowywali dziecko na przyjęcie rodzeństwa. Po narodzinach angażowali malucha do pomagania przy maleństwie i nie zapominali o jego przytulaniu czy takim samym zainteresowaniu jak noworodkiem. Kuzynka męża bardzo stara żeby mała nie była poszkodowana, robią sobie wypady tylko we dwie albo seanse filmowe jak maluch śpi. Pewnie wiele zależy od charakteru starszaka, ale sporo też można zadziałać. Pamiętam dokładnie jak na studiach uczono nas, że trzeba patrzeć z perspektywy dziecka. Jak goście przychodzą zobaczyć nowo narodzone dziecko i mają prezent to prezent powinien dostać także starszak, można starszaka poprosić o przedstawienie dziecka. Tak żeby nie czuł się mniej ważny czy pomijany. Wiadomo, że noworodek jest bardziej absorbujący ze względu choćby na czynności higieniczne czy karmienie, ale starszak tego tak nie widzi, on widzi że rodzice poświęcają intruzowi czas. Spore wyzwanie i ogromna gimnastyka przed Wami, ale dacie radę. Mądry rodzic zawsze sobie poradzi :)
 
reklama
Cześć dziewczyny. Nadrobić was ciężko.
My wczoraj pół dnia na pogotowiu.wczoraj spędziliśmy. Synkowi musieli założyć gips na nozke. Nie miał jej złamanej ale tak stłuczenia że nie chciał chodzić z bólu. A wszystko przez głupi wypadek. Koleżanka stanęła mu noga na nodze. Dyżurny wrócił że szpitala z niebieskim gipsem. Najgorsze ze teraz się wakacje zaczęły 2 tyg no i 2 tyg musi mieć gips. Tak mi go szkoda ale wyglada na szczęśliwego że w końcu noga nie boli. Ale muszę powiedzieć że widok 4 latka z nogą w gipsie zapindalajacego po mieszkaniu bezcenny.

Oj to zdrowka dla malego :)

co do wątku zamkniętego to mamy 2 opcje: możemy sobie teraz założyć grupę zamkniętą, która jest prosta w założeniu możemy to same zrobić, łącznie z dodawaniem, usuwaniem użytkowników.
tylko grupy zamknięte wyglądają nieco inaczej niż to forum, są moim zdaniem troche trudniejsze w czytaniu I cieżko jest śledzić więcej niż 1 wątek.
druga opcja to wątki zamknięte takie jak mamy teraz, tylko tu musimy już prosić o założenie administrację forum I trudniej trwa dodawanie/ usuwanie użytkowników, bo nie mozemy tego zrobić same. takie wątki zamknięte lepiej założyć jak już mniej wiecej będzie wiadomo kto pisze na stałe, a kto nie, a teraz jeszcze sporo osób się dołącza.
wiadomo ze jeśli zaczniemy pisac na zamkniętym, to nie będziemy pisać tu, więc cieżej będzie nowym osobom się włączyć.

Czyli to wszystko tutaj sobie zostanie, a my bedziemy "budowac" wszystko od nowa?

Jakiś czas temu oglądałam w tv śniadaniowej, ze nie da sie przygotować dziecka na młodsze rodzeństwo bo zawsze bedzie zazdrosne. Pani psycholog porównała to do sytuacji kiedy mąż przyprowadza do domu inna młodsza kobietę i mówi: kochanie nic sie nie martw, nic sie nie zmieni, Zosia od dzisiaj z nami bedzie mieszkać, ale ja nadal będę Cie kochał. Będziecie sie dzielić kosmetykami i innymi rzeczami w domu ale poza tym wszystko bedzie bez zmian
emoji6.png
.
Hmm, dla mnie nie do zaakceptowania
emoji6.png
.

Mimo ze staram sie opowiadać córeczce o dzidziusiu i ja przygotować na siostrzyczkę to juz czuje ze nie jest za szczęśliwa, na małe dzieci w wózkach nie chce nawet spojrzeć

U nas poki co na odwrot. Synek nie moze sie doczekac siostry, wszystkimm sie chwali, ze bedzie dzidzius, codziennie wieczorem z nia rozmawia, spiewa jej kolysanki jak za bardzo kopie, kupil jej ostatnio bodziaka i jabluszko w sloiku, wybral imie, kolor wozka, lazi ze mna na prawie kazde usg, wiec na ten moment jest bardzo zaangazowany. Zobaczymy co bedzie pozniej :)

CC,KP czy MM, szczepienia to jest indywidualna decyzja i ja uwazam, ze zadna kobieta nie ma obowiazku tlumaczyc sie nikomu ze swoich wyborow, a tym bardziej znosic krytyki, bo ktos uwaza ja za gorsza, bo dokonala takiego, a nie innego wyboru. Ja mialam cc zalecone, ale na upartego moglam rodzic sn. Jednak wolalam cc i koniec. KP tez nie chcialam, bo nie czuje tego i to jest moja sparwa, a wcale nie uazam, ze dziecko jest jakies bardziej pokrzywdzone. Co prawda i tak karmilam, bo mleko lalo mi sie strumieniami, wiec no przeciez bym nie wylewala do kibla, bo tak, ale nie stawalam na glowie, zeby ta laktacje utzrymac. Pokarmilam prawie 4mc i juz. Teraz mam nadzieje, ze pokarm mi sie nie pokaze, bo nadal mnie to nie kreci. CC tez chce miec ustalone, bo tak, bo sytuacja mnie do tego zmusza, bo taki jest moj wybor. Ja nigdy nie uslyszalam slowa krytyki, bo jestem agresorem i nikt do tej pory jakos nie wdawal sie ze mna w dyskusje nt cc czy kp, bo od razu dawalam do zrozumienia, ze to moj wybor koniec :) Dla mnie to cale parcie na sn czy kp to jakies nie halo, bo sa kobiety, ktore naparwde nie maja wyboru i wowacz moga poczuc sie jakies gorsze, a tak nie powinno byc.

Co do dlugiego kp to ja znalam rekordzistke, ktora karmila pirsia syna w wieku 4 lat :), malo tego zdazyla w miedzy czasie zajsc w ciaze i ofc corka tez na cycu
 
Angelikaa - no u mnie było z drugim kompletnie inaczej. zupełnie inne dziecko jako noworodek, bez jakiegokolwiek porównania. ale tez nie nastawiałam się jakoś negatywnie. wiedziałam, że spróbuję na pewno z kp, ale jak się nie uda to przechodzę na butelkę od razu, bo wiadomo, ze z drugim małym dzieckiem nie da się poświęcić 40 min na karmienie bobasa.
widziałam na internecie ten przykład. dla mnie jest totalnie absurdalny I bez sensu....
nie mówiąc już o tym, że porównania jakiegokolwiek z rodzeństwem nie ma
poza tym ten przykład jest tak skrajny, że chyba żaden świadomy rodzic nie faworyzuje tak jednego dziecka przed drugim. poza tym to są dzieci, one inaczej pojmują świat niż dorośli. kompletnie inaczej.

moi nie są I nie byli o siebie zazdrośni. tzn. w sensie że jakoś bardzo wyraźnie, żeby miała z tym jakiś problem. wystarczyło normalne wytłumaczenie.
jak się mały urodził to starszy miał rok I 10 m-cy, I był takim dzieckiem że mu to wisiało szczerze mówiąc, dopóki był dopilnowany, wystarczyło że poświęcałam mu tyle czasu ile mogłam, nie był ani niegrzeczny, ani humorzasty z tego powodu, nie bił brata, uważał na niego jak tamten był na podłodze, nie deptał.
dużo tez sam się bawił. oczywiście zdarzało mi się karmic małego, a z dużym w tym samym czasie czytac książeczkę. I czasami dwoic I troić żeby obydwu poświęcić tyle uwagi ile trzeba, ale nie mam z tego powodu jakiejś traumy :wink:
starszy jakoś specjalnie nie garnął się do pomagania przy małym, ale jak go prosiłam to przynosił pieluchę czy husteczki, ale ogólnie brata ignorował. troche zrwócił uwagę jak brat zaczął czworakować, no I jak się zaczął z nim bawić to już była przyjaźń I tak do tej pory :wink:

Heromina - generlanie tam wszystko od początku. nie da się przenosić wątków pomiędzy forami. przynajmniej kiedyś się nie dało. teraz bym musiała to sprawdzić. w każdym razie wszystko co jest do tej pory tutaj zostaje tutaj, a na zamkniętym zakładamy nowe wątki od początku.
jeśli sobie założymy teraz grupę zamkniętą to tam będzie drugi wątek z pogaduszkami, a potem na forum zamkniętym kolejny, także może warto troche poczekać. dlatego na zamkniętym też już nie warto zakładać wątków ciążowych: z relacjami z wizyt, zdjęciami brzuszków itp :wink:
ale jak chce większość, możemy założyć już teraz zamnięta grupę, na której będzie jeden wątek: z pogaduszkami, a reszta zostanie tu :wink:
 
Ostatnia edycja:
okasia - na forum jest specjalne miejsce "ankiety", gdzie można zamieszczać wszelkie ankiety. moga tam wchodzić osoby zainteresowane I wypełniac tyle ankiet ile tylko chcą. jak tylko zauważę to kasuję takie wiadomości.
 
Skoro jest takie miejsce to tym bardziej nie rozumiem zaśmiecania nam dyskusji. Moją faworytką była gwiazda, która założyła nam dwa tematy :) Nawet bym pomogła w tych ankietach, ale podrzucają nachalnie jakieś pasztety, a mając w domu wykładowcę i metodologa badań etyka mi nie pozwoliła :) Masakra, nauka polska ma się gorzej niż ja w pierwszym trymestrze!
 
Witam sie i ja :-) w niedzielne popoludnie:-) w poniedzialek urodzila moja bratowa przez cc a w piatek kolezanka sn dla mnie nie ma znaczenia jak kobieta rodzi po to medycyna idzie do przodu żeby dla nas i naszych malenstw bylo bezpieczniej co do ksrmienia ja karmilam 3 miesiace ze wzgledu ze mala pila ponad godzine i po godzinie musialam ja przystawiac bo glodna była i jie bylam nic w stanie w domu zrobic woec przeszlam ma mm i dla mnie to tez nie jakas tragedia :-)
 
reklama
Witam sie i ja :-) w niedzielne popoludnie:-) w poniedzialek urodzila moja bratowa przez cc a w piatek kolezanka sn dla mnie nie ma znaczenia jak kobieta rodzi po to medycyna idzie do przodu żeby dla nas i naszych malenstw bylo bezpieczniej co do ksrmienia ja karmilam 3 miesiace ze wzgledu ze mala pila ponad godzine i po godzinie musialam ja przystawiac bo glodna była i jie bylam nic w stanie w domu zrobic woec przeszlam ma mm i dla mnie to tez nie jakas tragedia :-)
U mnie byl ten sam problem jak mala miala 3 miesiace, non stop na cycu wisiala i byla glodna. Niestety skonczylo sie na mm. Chcialabym teraz powalczyc dluzej, ale co bedzie to sie okaze :-)
 
Do góry