reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

niunia nie żadna klątwa tylko polska służba zdrowia :/ Mentalność typu my zawiniliśmy, ale nic nas to nie obchodzi, radź sobie sama :/
 
reklama
Najgorsze jest to, że po prostu ja nie mam żadnych zapisów z tego usg, oprocz zdjecia, i miliona wylanych łez ze szczezcia. Mieszkam w Anglii, pierwsze usg miałam robione w 14 tydzien 1 dzień. Słabo rozmawiam po angielsku, byłam z moim narzeczonym on potrafi się dogadać dobrze, po wejściu kobieta zaczęła badać mój brzuch, było wszystko pięknie jak dla mnie, płakałam całe badanie, wtedy nic nie potrafiłam powiedzieć, zapytać. Kobieta która robiła usg mierzyła maleństwo, główkę, ciało, dzidziuś ogólnie leżal Buzka do dolu, mój chłopak zapytał czy dobra ma pozycję? Czy wszystko dobrze jest ? Kobieta powiedziała ze tak wszystko jg dobrze. I po prostu wtedy byliśmy najszczesliwsi, dostałam zdjęcie i tydzień później byłam umuiona na badania krwi zespołu downa, i wczoraj nam zadzwonili ze wysokie ryzyko, 1:140 nic więcej nie mowili dokładnie jakie wyniki, zapytali czy chce zabieg zmniopunkcje i powiedziała na czym polega, zdecydowałam się, za dwa dni jadę bardzo się boję oczekiwania na wyniki... mam dopiero 20 lat i to moja pierwsza ciaza. Proszę Pana Boga i modlę się, aby dzidziuś był zdrowy!!!!

W mojej książeczce pisze tylko rozmiar główki, a przy NT pisze ze juz jest za późno na pomiar, i mierzone będzie przy drugim usg.... jestem bardzo dobrej myśli ale ciągle się martwię ;

Kinga witaj. Nie rozumiem dlaczego miałaś robione testy z krwi dopiero tydzien po usg. To sie robi tego samego dnia. W ogóle miałaś bardzo późno mierzone NT bo wykonuje sie to badanie miedzy 11tc a 13t6d a ty piszesz ze miałaś po 14tc. Dla mnie to troche późno i juz wtedy wymiary są inne. Jesteś młoda i w waszej rodzinie nie ma chorób genetycznych wiec ryzyko moim zdaniem jest małe. Amniopunkcja jest ryzykowna i to tylko i wyłącznie twoja decyzja czy chcesz ją mieć czy nie. Pamiętaj, że mimo że sie juz zgodziłaś a teraz np zmienisz zdanie to po prostu dzwonisz i odwołujesz. Nikt cie za to nie ochrzani, bo pod wpływem emocji człowiek podejmuje rożne dezycje a potem przemyśli sprawę i zmienia zdanie. W uk są naprawdę pod tym względem wyrozumiali.
Moim zdaniem to błąd w badaniach, bo robione były późno i z dzieckiem bedzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki za was
 
Ostatnia edycja:
No z tymi lekarzami ostatnio szwagierka siedziała u diabetologa w poczekalni 7godzin jakas paranoja normalnie sobie zarty robia..

A u mnie okazało sie czemu jeszcze ruchow nie czułam. Tak podejrzewałam ze moja dzidzia dziala w nocy. Nie pomyliłam sie dzis pol nocy nie spałam i byłam w szoku bo nagle takie intensywne kopniaczki. Pierwszy raz w zyciu cos takiego czułam:) ciesze sie ze dała znac jakby jeszcze sie w dzien czasem przypomniała a nie prawie cała noc buszować hehe
 
Aniołkowa mama ja również podziwiam Cię :) Sama aż przebieram nogami, żeby dowiedzieć się co tam siedzi i czy wszystko ok :) I chyba coraz bardziej przekonuję się, że będzie dziewczynka jednak, takie mamusiowe przeczucia :)
A właśnie którejś z was sprawdziły się przeczucia co do płci ?
 
Ja tez z niecierpliwoscią czekam na usg żeby zobaczyć czy wszystko ok, ale szczerze to jeszcze mnie nie korci płeć. Bardziej to czekam na kopniaki. Podejrzewam że pod koniec ciąży bedzie mi najtrudniej nie wiedząc kto siedzi w brzuszku, ale damy radę :-)
 
reklama
Do góry