reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Asiunia1988 - niewiem czy to reguła że jedno dziecko jest wymagające a drugie nie, u nas pierworodny był w miarę spokojnym dzieckiem przez pierwsze miesiące życie, owszem często budził się w nocy itd. ale ogólnie ok. Za to dał nam okropnie popalić jak skończył około 1,5 roku, histerie o wszystko, ciągły bunt, był chwilami nie do ogarnięcia. Drugie dziecko to anioł w czystej postaci, przywieźliśmy ją ze szpitala i można było zapomnieć że noworodek jest w domu, spała jadła, nigdy nie płakała, pierwszy płacz słyszeliśmy na szczepieniu, nigdy nie chorowała, niewiedzieliśmy kiedy wychodziły zęby i właściwie tak jest do teraz 11 lat, to absolutnie bezproblemowe kochane dziecko chociaż już pomału hormony zaczynają jej buzować ;) trzecie dziecko, do pierwszego roku aniołek a potem zaczęła pokazywać silny charakterek, wykłóconanie się o wszystko, do dzisiaj jest bardzo zaczepna, nic jej nigdy nie pasuje, jest bardzo głosna itd. No i ostatnie dziecko, dało nam popalić od pierwszych dni zycia, przy nim dowiedziałam się co to kolki i bolesne zabkowanie, niecierpiał wózka, jazdy autem, był dzieckiem nieodkładalnym i ciągle płaczącym,nic się przy nim nie dało zrobić, ale za to teraz jest fajnym i mądrym dwulatkiem, nie mogę narzekać chwilowo.
 
Kofliczka-ja mimo mlodrgo wieku na stablilizacje tez nie narzekam. Mieszkajac e polsce tez niezle zarabialam no ale mój S. Ma tu cala rodzinę od zawsze. A ja uwazam ze całe życie to nie tylko wychowanie dzieci...Dla mnie po prostu 40lat to nie czas na niemowlaki ale kazdy robi jak uważa.balabym sie tez ciazy w tym wieku z medycznego punktu widzenia.
 
Lekarz zapytał mnie tak: co pani do tej pory brała?
Mówię: Gripovita + domowe sposoby + syrop prawoślazowy + paracetamol jak miałam stan podgorązkowy
A on: wykończy się pani, wszędzie wciskają *spam* czy Gripovitę.
Długie przeziębienie, a szczególnie kaszel nie jest niczym dobrym u ciężarnej.
Kaszel powoduje skurcze i stawianie się brzucha, skurcze skracają szyjkę, a to może doprowadzić do przyspieszenia akcji porodowej.
Im szybciej pozbędzie się pani choroby tym lepiej.
Syrop Kalii zawiera alkohol, tak jak syrop prawoślazowy, po którym ciężarne zgłaszają tylko zwiększoną zgagę, ale musiałaby pani wypić dziennie przysłowiowe wiaderko, żeby coś przeniknęło do płodu.
Więcej szkód narobiłaby pani wypijając pół lampki wina.
Tabletki na gardło proszę ssać do 2 dni od ustąpienia bólu gardła.
Przepisuję pani leki bezpieczne, proszę mi zaufać.

I o to mi wlasnie chodzilo, bardzo mnie uspokoilas dzieki wielkie :) Niestety akurat Kalii nigdzie nie dostalam, wiec Pani dala mi inny syrop o identycznym skladzie, ale jest tak paskudny w smaku, ze nie jestem w stanie ani go wachac, ani lykac chyba, ze popije litrem wody, wiec zaraz zakupie przez internet Kalii, chyba, ze tez w smaku jest nie teges. Probowalas juz?
 
Heromina - też mi się nie udało dostać Kalii, kupiłam Sudafed Muco i był tylko cytrynowo-miodowy.
Podejrzewam, że każdy taki będzie, bo ma w składzie ten sulfogwajakol.
To to jest tak obrzydliwe.
Kiedyś jak byłam mała, mama dawała mi syrop o nazwie Guajazyl.
To właśnie podobnie smakowało, tylko bez posmaku miodu i cytryny.
Obawiam sie, że Kalii będzie podobny :/
Trzeba przecierpieć smak :p
 
I pomaga cos ten Sudafed?, bo ja juz nie mam sily kaszlec, najgorzej jak mnie dorwie atak gdzies w sklepie czy na ulicy to mam az odruch wymiotny tak mi to gleboko siedzi i nie chce sie ruszyc, wstyd jak diabli, bo jak gruzlik brzmie
 
Wzięłam wczoraj na noc 2 łyżki, dzisiaj rano 2 i póki co jest ok.
Kaszlę, nie ma co ukrywać. Ale raczej jest to odkaszlnięcie niż "atak gruźlika" jak miałam wcześniej.
Ale w nocy raz mnie taki obudził jeszcze. W ciągu dnia dzisiaj jeszcze nie.
Myślę że z 2 dni trzeba wziąć żeby coś zaczęło pomagać.
 
Ile ma cora? U nas powodem były owsiki. Po odrobaczaniu dziecko i śpi spokojnie i zjada ładnie. U nas dodatkowo byla wysypka ktora alergolog zdiagnozowala jako poczatki azs. Ale jak zaczelam sie młodej uważnie przyglądać i szukac przyczyn okazalo sie ze owsiki i od 2lat mamy spokój z "niby azs"[/QUOTE]


Ma 20 miesięcy. Tez jej właśnie robiłam badania, trzy dni muszę czekać na wyniki, może to tez to...
 
reklama
Do góry