reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

O matko, jaki miałam sen. Śniło mi sie ze moje dziecko wypadło mi z brzucha prawie całe, tylko kawałek główki został jeszcze we mnie. Potwierdziłam ze jest dziewczynka i ma śliczna buźkę i wepchnęłam ja z powrotem do brzucha, bo przecież jeszcze za wcześnie. Zadzwoniłam do lekarza, kazał mi kupić jakiś lek i z uśmiechem zapytał jakie to uczucie zobaczyć swoje dziecko jeszcze przed urodzeniem. Przebudziłam sie rano i zastanawiałam czy to była prawda. Ale głupoty, ale to pewnie dlatego ze moja córeczka pięknie przespała cała noc pierwszy raz od ponad dwóch tygodni [emoji3]. Chyba za bardzo i ja sie wyspalam i od nadmiaru szczęścia głupie sny [emoji6]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Angelikaa - ja też miałam ze 2 czy 3 razy podobne sny :-D:-D masakra...

Asiunia1988 - mój starszy dopiero teraz "wypoważniał" :wink: jak ma 7 lat, może z rok temu zaczął się troche uspokajać, a tak to też był bardzo żywy, chociaż nie sprawiał problemów.
teraz też jest żywy ale już w inny sposób, czasem ma takie teksty "dorosłe", ze aż człowiek uwierzyć nie może... ale już w przedszkolu był np. bardzo troskliwy, jak dzieciom z nosków leciało to im husteczki wyciągał I mówił: wytrzyj nosek :wink: taka anegdotę pamiętam. a miał 3 lata :wink:
A drugi był spokojny gdzieś do 3 rż. dopóki do przedszkola nie poszedł, a potem się rozkręcił
 
Angelikaa ale sen. :-) mi sie ostatnio tesciowa snila ze zrobi dzidziusiowi chrzest :-)
Moja jak byla mala to byla spokojna obylo sie bez kolek spala ladnie tylko jak jej ząbki wychodzily to dala nam popalic :-) jako przedszkolak miala dwa etapy jeden jako liderka a jak zmienila grupe to zrobila sie taka niesmiala :-) teraz jest w szkole i buzia jej sie nie zamyka gada na okraglo dziwie sie ze jej szczęka ne boli :-) ale kazde dziecko jest inne
Mialam w planach przejsc sie do kosmetyczki i fryzjera jak corka wyzdrowieje ale nic z tego :-( a o na 3 tygodnie dostalam zwolnienie lerzace od tego glupiego lekarza :-/ chyba juz to na zlosc zrobił
Milego dnia dziewczyny
 
basia ja tez mam takie wodniste uplawy :)
angelika ja ciagle mama takie chore sny masakraaaaaaaaaaaaaaaaaa

dzieki dziewczyny- no wlosy fajnie wyszly- ja tam z tylu nie widze ale dobzrte soe czuje w nich lepiej niz w popzrednich :p
zaraz ide mala do szkoly zaprowadzic
 
Kassia bardzo ładnie [emoji3]

Asiunia, nie wiem co z ta moja Mała jest. Idą jej teraz trójki ale nigdy tak nie miała aby z powodu zębów budziła sie co noc od dwóch tygodni dzień w dzień na ok. 4 godziny. Do tego brak apetytu. Robiłam jej badania, jeszcze czekam na jedne wyniki ale krew i mocz ok. Moja znajoma pediatra twierdzi ze ona nic niepokojącego nie widzi. A ja wiem ze cos jej jest i nie umiem jej pomoc [emoji19]
Ile ma cora? U nas powodem były owsiki. Po odrobaczaniu dziecko i śpi spokojnie i zjada ładnie. U nas dodatkowo byla wysypka ktora alergolog zdiagnozowala jako poczatki azs. Ale jak zaczelam sie młodej uważnie przyglądać i szukac przyczyn okazalo sie ze owsiki i od 2lat mamy spokój z "niby azs"
 
yyy, ale tam jest alko i jest napisane, zeby nie stosowac w ciazy?,a jednoczesnie, ze to dla dzieci od 6rz to jak to jest, bo tez mam od miesiaca mega kaszel i nie moge wyksztusic tego piorunstwa, a w kazdej aptece tylko Prenatal, po ktorym juz mnie mdli, a jesli nie ten Kalii to znaczy, ze ta reszta bezpieczna i moge brac?

Lekarz zapytał mnie tak: co pani do tej pory brała?
Mówię: Gripovita + domowe sposoby + syrop prawoślazowy + paracetamol jak miałam stan podgorązkowy
A on: wykończy się pani, wszędzie wciskają *spam* czy Gripovitę.
Długie przeziębienie, a szczególnie kaszel nie jest niczym dobrym u ciężarnej.
Kaszel powoduje skurcze i stawianie się brzucha, skurcze skracają szyjkę, a to może doprowadzić do przyspieszenia akcji porodowej.
Im szybciej pozbędzie się pani choroby tym lepiej.
Syrop Kalii zawiera alkohol, tak jak syrop prawoślazowy, po którym ciężarne zgłaszają tylko zwiększoną zgagę, ale musiałaby pani wypić dziennie przysłowiowe wiaderko, żeby coś przeniknęło do płodu.
Więcej szkód narobiłaby pani wypijając pół lampki wina.
Tabletki na gardło proszę ssać do 2 dni od ustąpienia bólu gardła.
Przepisuję pani leki bezpieczne, proszę mi zaufać.

No i ufam, jestem jego pacjentką od wielu lat.
Inaczej wykaszlałabym swoje wnętrzności i urodziłabym w weekend :/

Sudafed i ten syrop Kalii, jak się okazało, jest bez recepty, także jeśli też Cię męczy, to kupisz właściwie w każdej aptece.

Oprócz tych co wypisałam zalecił jeszcze łykać wit. C 3x2 (po 200mg) do ustąpienia objawów i wit. D (2000j) do końca maja. Folik do 24 tc.

Angelika - :O Hohoho, ja miałam takie sny w III trym. :D

niunia - no tak, lepiej nie wychodzić bez potrzeby na leżącym L4.
Chyba, że byłabyś w stanie udowodnić nieobecność - zaśw. od położnej czy lekarza.
Albo odprowadzenie dziecka do przedszkola.
 
reklama
Fimka kiedyś kupowałam w aptece jonowane a teraz u sprawdzonej dziewczyny, która to srebro produkuje- ja się wyleczyłam w kilka dni z naprawdę kiepskiej sytuacji….


Happymum mój mąż ma zaraz 40 i na wakacje tatą zostanie po raz 3 :D


Ja sobie nie wyobrażam zostać „młodą” mamą-jakkolwiek kiepsko by to brzmiało- bo mimo metryki ja się czuje bardzo młodo!!!

Ale jak miałam 20 lat to studiowałam, bawiłam się i zwiedzałam świat! To był piękny czas w moim życiu, dlatego dziś mam stabilną w miarę sytuację (mimo naprawdę różnych ciężkich życiowych problemów m.in. ciężka choroba dziecka) – jest dom wymarzony z ogródkiem, praca i stabilizacja i dom spokojny z dziećmi…

Ale nie neguje nikogo, każdy musi w sobie odnaleźć idealny czas- lub pogodzić się jak sobie dziecko ten idealny czas wybrało ;) Tak jak Okasia napisała by cieszyć się macierzyństwem! A to od wieku już zależne nie jest- znam skapciałe 20-latki i skapiałe 40-latki


Heromina super napisałaś!

Happymama podoba mi się Twoje podejście, ja także mam teraz większy spokój… a te „życie” w domu nic tego nie zastąpi :)

A druga młodość maja ci co pierwszej nie mieli bo żyć można na każdym etapie! Przed dziećmi, z nimi i jak odejdą! Nieraz ludzie mówią że coś zrobią na 40-stkę…i umierają, lub zmieniają im się marzenia ot życie. Ja marzyłam o skoku ze spadochronu- to skoczyłam! Nie miałam zamiaru z tym czekać :D


Mika i super jak tak czujesz- Ty młoda mama, ja ciutkę starsza :D ale każda to MAMA- a jak się to czuje to dziecko ma to co najważniejsze :)


Kasia piękna fryzura!


Wczoraj padłam (żeby nie było że jestem emerytka ahahhahaahah) ale kupiłam łóżeczko dla synusia, więc kolejna rzecz z głowy no i planuję imprezę na sobotę bo mam urodziny- będzie ognisko dużo znajomych i duuuuużo dzieci hi hi macie jakieś fajne pomysły na imprezowe jedzonko mam ochotę na jakąś nowość :D
 
Do góry