reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Moja mama rodzila brata jak miala 16 mnie kolo 18, ja mlodego jak prawie 20 (tak chciałam) drugie będzie prawie 24..i dla mnur super! Zawsze mowilam ze dzieci tulko do kiedy nie skończę 25lat zeby na 40stke byly odchowane...a nie jak moi rodzice w tym wieku mecza sie z maluchami bo mama ma syna 8lat a ojcuec blizniaki 11lat. Na 40stke to moje dzieci neda pelnoletnue a ja bede muec czas dla siebie
 
mówiliście o wieku swoich mam, to moja mama 38lat w kwietniu skończy) i ja 21 :) podobno jak siostry :D
teściowie mają po 47lat. I moja tesciowa też ma niezłe fazy. A to że rybę źle usmażyłam, albo że nie sprzątam wtedy kiedy ona by akurat chciała, a jak jej zwrócę na coś uwagę to ból tyłka ma przez kilka dni i obrażona chodzi. Ona żartować może, ale my z D. Już nie bo fochy strzela. A najlepsze jest to że siedzi u nas od roku bo sie z mężem rozwiodła i nie ma planów na życie :/ choć mam cichą nadzieje że do końca tego roku sie ogarnie, w końcu nie jest stara.

Mika to Twoja mamuśka będzie młodą babcią :)
Ja mam 39 lat (w grudniu jakby kto pytał hihi) i jak mojej babci (83lata) przekazywałam wiadomość o prawnuczku, to moja babunia mnie poprawia i mówi że to będzie dla niej praprawnuczek, a ja na to no co ty babciu , jak ?
a wiecie co ? babunia myślała że ja o Nikoli mówię że jest w ciąży (córa 18lat) no myślałam że padnę,
dlatego się tak upierała że prapra hehe czyli pierwsza myśl była że Ona a nie jej wnuczka przed 40-stką :p
no ale mówiąc szczerze nie wiem jakbym przeżyła wiadomość że mam zostać babcią :D
na szczęście moja córka na tę chwilę nie ma nawet chłopaka i jest w tym temacie bardzo na nie więc nie grozi na razie hihi

Dziewczyny ja sobie kupiłam to masełko z Palmersa , któraś używała ??
Link do: Palmers Cocoa, pielęgnacja brzucha, w okresie ciąży, 125 g - Portal Dbam o Zdrowie

Dzisiaj miałam taki ból głowy że aż zwalniałam się z pracy bo myślałam że umrę
i do tej pory jak miewałam bóle to ratowałam się tylko Amolem, dziś z desperacji i bezsilności
wzięłam jedną tabletkę Panadolu Extra, nie sądząc że pomoże ale mając nadzieję ;) bo ja
zawsze na ból głowy brałam silniejsze leki i po dwie na raz tabletki ...
Pomogło ...całe szczęście .. ale nie wiem do końca czy Panadol Extra można ???
w składzie jest paracetamol i kofeina ... kawy dziś nie piłam więc chyba nie przedobrzyłam ? ;)
 
Ania-podziwiam ze zdecydowalas sie na dziecko w tym wieku! Duza roznica bedzie:D choc mojego dziadka nic nie przebije bo zmajstrowal sobie syna jak mialam 10 lat :D wiec miedzy moja mamą a jej młodszym bratem jest 28lat roznicy :D
 
Ania-podziwiam ze zdecydowalas sie na dziecko w tym wieku! Duza roznica bedzie:D choc mojego dziadka nic nie przebije bo zmajstrowal sobie syna jak mialam 10 lat :D wiec miedzy moja mamą a jej młodszym bratem jest 28lat roznicy :D

Kochana tak nie do końca jest to zaplanowane ;) powiedzmy że straciliśmy czujność z mężem :)
Ale teraz się cieszę , widocznie tak miało być, wierzę w to, zwłaszcza że prawie wszyscy na czele z moim lekarzem mówią Nam ile to szczęścia takie dzieci przynoszą, zobaczymy :)
 
Wow Happy ale masz dziarskiego dziadka :) Nie sądziłam, że w tym wieku można już coś zdziałać :) A tak serio jak sobie przypomnę okres kiedy miałam te naście lat to nie wyobrażam sobie mieć nawet dziecka w tym czasie :) Jedynym moim zmartwieniem w tym czasie była szkoła i gdzie wybrać się na imprezkę w weekend :) W planach mamy dwoje dzieci ale nie wykluczam trzeciego właśnie po trzydziestce.
 
aniab ja używałam na początku ciąży balsamu z palmersa, ale zapach mnie pokonał. Przed ciążą bardzo mi odpowiadał, ale jak zaczęły się mdłości to stał się nie do zniesienia. Musiałam zmienić na Elancyl, który zresztą bardzo polecam. Z tego co czytałam to Palmers jest chwalony, więc raczej dobry wybór :)
A co do dzieci to nic się nie martw, teraz jest trend zachodzenia w pierwszą ciążę w tym wieku, więc nie będziecie odstawać :) A i pomoc ze strony córki będzie pewnie spora, same plusy :) Jakby któreś z moich rodziców jak miałam 18 lat wzbogacił mnie o rodzeństwo to bardzo szczerze bym się cieszyła :)

Myślę, że kwestia wieku zależy indywidualnie od człowieka. Moja koleżanka z pracy pierwsze urodziła mając 21 lat, a potem była wpadka tuż przed 40-stką i porównując obydwa okresy stwierdziła, że bardziej świadomie przeżywa późniejsze rodzicielstwo, była zdecydowanie spokojniejsza, miała więcej czasu i jakoś tak bardziej angażowała się w świat dziecka. Muszę przyznać, że zdecydowanie i jej i mężowi służy posiadanie małego dziecka :) Każdy jest inny i inaczej to przeżywa, to też kwestia nastawienia.

Mój mąż marzy o trójce dzieci, jakoś tak sobie w główce wykoncypował, że najlepiej będzie mieć dwójkę po sobie i jak trochę podrosną to wtedy trzecie. Ale te plany były jeszcze przed ciążą, a więc przed moimi przygodami i przed 3 miesięcznymi wymiotami dzień w dzień. Teraz nieśmiało pyta czy nie zmieniła zdania w kwestii drugiego dziecka, ale mój wzrok ucina jego ciekawość :crazy:
 
A ja widzisz jestem innego zdania :-)

Dla mnie wiek 20 lat na dziecko był hmmm nieee. Chciałam szaleć, realizować się zawodowo i spełniać marzenia. Miałam cele firma,własny dom, ogród i pies haha
Gdy udawało mi się to zdobywać to zaczęłam myśleć o dziecku. Nie Ukrywam chciałam pierwsze po 30 ale pco zmusiło mnie wcześniej Aby nie ryzykować...

Mąż jest starszy o 11 lat i powiem Ci szczerze ze jego znajomi dla mnie to duchowo starzy ludzie....kanapa,praca od czasu do czasu jakieś wakacje, ale ogólnie nuda... Dzieci po 17 lat własne życie...
Aż się prosi Aby tacy dzieciaka sobie strzelili. Nie mówię że wszyscy tacy są ale znam dużo takich osób które mają przez to bardzo nudne życie...Bo nie każdy ma hobby i jakieś pasję Aby się realizować.
Ludzie przez to stają się leniwi...A dziecko zmusza do aktywnego trybu życia.

Nie wspomnę że ja będąc w wieku 40 lat miałabym mieć syna 20 letniego nieee Boże ale dziwnie czulabym się staro hehe

Wszyscy myślą że mąż to mój rowiesnik jego koledzy w szoku ile on ma Energi i pozytywnego nastawienia, ale nie było by tego gdyby nie nasza pociecha :-)

Oczywiście wyrażam tylko swoje zdanie ;-)
 
Basiu mój mąż jest ode mnie starszy o rok. Przy czym ja wyglądam na sporo mniej niż mam (podobno 16-18 lat), a mąż na sporo więcej (35-37). Jak idziemy gdzieś razem, gdzie ktoś nas nie za to jest lekka konsternacja. A już najgorzej jak jestem przedstawiana współpracownikom męża (40+), każdy wtedy myśli, że poderwał gówniarę :) Moja mama jak poznała mojego męża, a mieliśmy wtedy odpowiednio 19 i 20 lat to przywitała go słowami "dzień dobry Panu" :)
 
reklama
Ja tez nie wyobrażam sobie dziecka w wieku 20 l :wink: studiowałam dziennie na politechnice I był to jeden z najfajnieszych okresów w moim życiu. wszalałam się na maksa.. zresztą w czasie liceu też, a liceum kończyłam jak miałam 18 lat, studia 24.
I to wracanie z imprez o 8 rano prosto na wykłady, wspólne uczenie sie geometrii wykreślnej I mechaniki :-D różne studenckie wyjazdy.
nie chciałam rodzić dziecka po 30-stce, chciałam 2 przed 30 I 2 później :wink: póki co wg planu.
troche też żałuję, że moja mama taka młoda, bo jednak pomoc rodziców przy małych dzieciach jest nieoceniona... a tak do drugiego musiałam zatrudniać nianię przez ponad 2 lata (jakoś żłobek nie jest dla mnie do zaakceptowania), chociaż też była naprawdę cudowną kobietą, super zajmowała się synkiem, starszego do przedszkola odprowadzała I odbierała, w domu tez mi troche pomagała. Teraz mojej mamie tez jeszcze zostało pare lat do emerytury.
 
Do góry