reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Rzodkiewka z czekoladą..hm...ale chyba się nie odważę, ostatnio mam fazę na nutellęz bułką wpierdzieliłam cały słoik w ciągu tygodnia..
No może na spółkę z synkiem :biggrin2:

No i też się nie mogłam powstrzymać w pepco śliczny bodziak w komplecie z półśpioszkami dla mojej księżniczki, jutro przyfocę :-) :)
 
Koficzka - no dokładnie ;) moj synek tez jak weźmie do szkoły np.suszone jabłka to nigdy nie ma szans zjeść bo koledzy mu wyjedzą ;) czy świeżego ananasa, albo czasem tartę warzywną ;)
Czasem tych jabłek suszonych daję mu kilka pojemniczków ;)
 
powiem Wam, ze jak szlam na ta wizyte do ginki to caly czas pytalam sama siebie czy bym chciala chlopaka czy dziewczynke, co prawda po perypetiach z tym Downem bylo mi obojetne oby bylo zdrowe, ale wiadomo, ze ta plec "uwiera" :) i mimo, ze lapalam sie na tym, ze nie no obojetne chlopak czy dziewczyna, ale przypomnialam soebie jak szykowalam ciasta i salatki na swieta, chlopaki bawili sie w pokoju, a ja sobie wyobrazilam, ze za pare lat oni nadal beda sie bawic, a ja z corcia bede szykowac szamke. I jak juz lezalam na tej kozetce to prawie nie oddychalam jak widzialam, ze stara sie tam wjechac miedzy nogi i na slowa o i chy7ba dziewczynka myslalam, ze podskocze z radosci :) dzis bylam z malym po zabawke, bo sobie uzbieral w skarbonce i poszlismy do takiej jakby hurtowni i tak jakos spojrzalalm na rozowy do pozygania dzial dla dziewczynek i sobie mysle, kurcze jesli sie ta mala potwierdzi to otwiera sie przedemna zupelnie nowy swiat, sukienki, lalki itd. I nawet dostalam nagle ochpty zeby kupic jakies tam symboliczne drobiazgi, zeby tak wiecei upewnic sie, ze ta corka pozostanie corka :)
 
jej niby taka wojna byla o to zdrowa zywnosc w szkolnych sklepikach, niby sie nie przyjelo, bo placz i lament za chipsami i innymi tego typu zapychaczami,a tu prosze, dzieci sparwgnione tej zdrowej, domowej szamki :)
 
Basienka28 - łączę się w bólu.... dziś mam na liczniku 1000km od wtorku przejechanych, jutro jeszcze 350. Padam na twarz. Zastanawiam sie czy jutro budzik mnie obudzi ale zważywszy że wstaję na siku często, nie powinnam się obawiać ;) tylko że ja idpoczywam od poniedziałku po takim maratonie, przex przynajmniej 2 dni nie ruszę ręką. Jeszcze dziś wyszłam i się rozryczałam bo trafiłam na nawiedzonego audytora szweda który potraktował nas mega niesprawiedliwie...
 
Heromina, ja z synkiem odkryję zupełnie inny świat :) Przyzwyczaiłam się już do tej myśli, ale pewnie na początku będzie ciężko :)

Co do pracy, to jestem od miesiąca na zwolnieniu i dopiero dziś poczułam, że zaczął ze mnie powoli schodzić stres.

Przypomniałyście mi o suszonych jabłkach, powinnam mieć jeszcze zapas na czarną godzinę :)
 
reklama
Ja stosowałam wyłącznie blw i polecam gorąco, nie wydałam złotówki na słoiki. Młoda je to co my, pomijając nabiał. Tyle że my raczej zdrowo się odżywiamy. Książkę też polecam. Niestety moja wybrzydza warzywa, a mięso i owoce, kasze, etc. kocha. Myślę że to bardziej od dziecka zależy niż samej metody. A dla niejadków lektura obowiązkowa Moje dziecko nie chce jeść! Polecam gorąco, wyluzowałam się po lekturze.
 
Do góry