reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

koficzka - jutro idę do swojej ginekolog, mowila ze gdyby cos sie dzialo to mam przychodzić wiec jutro ok 11 pójdę. I to na nfz! Jestem w szoku że poświęci mi czas mimo tego że zawsze ma nawal pacjentek...

co do leków to wiem ze im mniej tym lepiej ale w moim przypadku sie nie da :(

pociesza mnie fakt ze mdlosci nadal są silne, to chyba znaczy ze hormony nie słabną :)

witam wszystkie nowe mamusie! Coraz więcej nas :)
 
reklama
Ja ostatnie 3 tyg jadłam wszystko co kwaśne ogórki kiszone szły do każdego posiłku śniadanie obiad kolacja :) a od wczoraj parówki z musztarda i świeże bułeczki :) ketchup teraz pochlaniam do wszystkiego stram się tak niedużo bo nie za zdrowo i pewnie od niego jestem tak wysypana z trądzikiem na twarzy :( ja praktycznie słodkiego w ogóle nie jem ale przed ciąża ogólnie też nie musiało dla mnie istnieć :)
 
podziwiam że coś jecie :| mi nic przez gardło nie przechodzi...zaczynam dzień od soku, sączę go do 15. Dzis o 16 uznałam ze mdłości minęły, zrobiłam kopytka i co i polowe oddałam mojej koleżance muszli :'( i tak praktycznie codziennie. Tylko słodycze zostają w brzuchu..
 
Ojoj Mika to masz przekichane , ja tylko oczy otwieram i już jem , potem drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja a w między czasie jakieś ptasie mleczko...aż boje sie o wagę :no: ale jeszcze troszkę i mdłości mina, nadrobisz wszystkie zaleglosci:-) :)
 
beata - nie wątpię :D choc poprzednio wymiotowałam do 20 tygodnia :( za każdy razem musiałam nakladac więcej obiadu bo wiedziałam ze polowa ucieknie.
ale w końcu to musi osłabnąć...juz prawie 3kg na minusie :D mam z czego zrzucać na szczęście, oby tylko fasolce nic nie bylo..
 
Ciut Wam zazdroszczę tych słodyczy. Mi niestety nie wolno. Chociaz dzis ratowalam sie cukierkiem po drodze z przedszkola. Zmierzylam cukier godzine po posilku a tam 53 kurde malo brakowało i bym zemdlala. Ta najniższa dozwolona granica to 65 az sie wystraszylam. A bylam po duzym obiedzie.
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Nie bylo mnie tu od rana, bo caly dzien w pracy, a tyle sie tu dzialo :-) ale juz wszystko nadrobione. Jak Wam minal dzien ? Mnie cos zoladek pobolewal i przeziebiona jestem. Kuruje sie herbatka z soczkiem malinowym wlasnej roboty :-) i mlekiem z miodem i czosnkiem :-) a jeszcze do pracy trzeba chodzic. Oby tylko z dzidziusiem wszystko bylo wporzadku :-)
 
Do góry