reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

happy mama - też mam takie odczucie, jak byłam z synem w ciąży córka była 2 letnia i te jazdy na plac zabaw szaleństwa, i nie powiem muszę leżeć bo nuuuuuudy
a teraz mówie: mam dzidziusia w brzuszku muszę się położyć, zero problemu. Tylko się tej zazdrości boję.... choć na stan dzisiejszy znoszą ubranka i zabawki i mówią: dla dzidziusia. Marzą o siostrze ;)
 
reklama
Aniolkowa mama-przykro mi ale nie zgodzę sie w tych centrach jest inaczej niz u zwyczajnej położnej.
Kompliakcje miałam przy poridzie takie ze pewnie w pl by mi dziecka nie uratowali, w polsce tez mi ciazy w 6tc nie ratowali bo stwierdzili ze tak musi byc ba nawet usłyszałam dla ciebie to lepiej(mloda bylam ale 16 lat nie mialam)
Po za tym prawda jest taka ze polska to jedno z niewielu panst w ktorych podsje sie luteine itp. W większości europejskich panstw nie nie podaja nic na podtrzymanie ciąży bo to nic nie daje,jak ma dojść do poronienia to i tak dojdzie.
Okasia ja zawsze chcialam 3-5lat różnic
 
Happymum nie zgodzę się do końca. Oczywiście jak mówisz poronienie jak ma być to i leki nie pomogą i dobrze bo przeważnie organizm wydala coś co ma wady. Niestety u mnie poronienie było ze względu na niski progesteron i czułam że powinnam brać... Ale zaufalam lekarzowi na słowo...tu był mój błąd. No ale już nie wspominam tego i teraz biorę bez żadnych wahań :-)
 
Basia ale w większości europejskich państw nie podaha progesteronu to nie tqk ze tak jest w uk i tyle po prostu w polsce sie to praktykuje jeszcze,w uk 20lat temu tez progesteron zapisywali
 
Ja znam dużo przypadków gdzie progesteron pomógł utrzymać ciążę. ja np teraz będąc po in vitro w UK dostałam bardzo dużą dawkę progesteronu, po każdej inseminacji dostawałam progesteron wiec tutaj też się go stosuje. Od 5 lat należę do kliniki niepłodności a od 2 do kliniki poronień i to wygląda tak że ja im sugeruje co robić, to ja na własną rękę szukam rozwiązań i badań bo oni tu często po prostu nie zrobili by nic i czekali. Tutaj nawet bety się nie powtarza żeby sprawdzić czy przyrasta tylko robią raz i wystarczy. Nie wiem może u Ciebie jest jakieś wyjątkowe to centrum, ale ja nie mam dobrych doświadczeń z angielskiej służby zdrowia. Nie tylko w sprawie ciąży ale ogólnie leczenia
 
Ja z kolei mam bardzo dobre,probemy z nogami u synka-ortopeda godzinę później,na moją prośbę 3 konsulatacje w sprawie autyzmu, pulmonolog regularnie przez rok teraz co 3 miesiace do konsultacji, ja mam problemy ginekologiczne i fakt spedzilam caly dzien w szpitalu ale wszystkie badania zrobili a wyniki w ekspresowym tempie. Nie narzekam za to w Polsce latalam po lekarzach od dziecka i nic nie zrobili...chyba po części jest tak ze zalezy jak się trafi. Co do tego jak jest przy in vitro nie powiem bo tego nie wiem ja naprawdę nie narzekam. Caly czas podlegam pod ten sam szpital ;) vo do gp sie nie wypowoem bo ja choruje raz na dwa lata,syn bardzo rzadko więc tego nie wiem
W Polsce lekarze cie dobrze traktuja jak zaplacisz inaczej bez szans
 
Mysle, ze kazda różnica wieku ma plusy i minusy. Pomiędzy mną, a moja siostra jest 7 lat różnicy, wczesniej się kłóciliśmy bardzo, kontakt złapałyśmy jak ona wyprowadziła się z domu, a teraz razem mieszkamy ;)
Pomiędzy jej dziećmi jest 3 lata, oczywiście wojna jest, ale także dużo wspólnej zabawy, wspólni znajomi. Zatem kazda decyzja (badz przypadek :p ) jest wg mnie ok.

To samo dotyczy leczenia w UK, DE, czy PL. W Polsce możesz trafić na wspaniałego lekarza, który uratuje ci ciążę w 6 tygodniu, a w Anglii trafisz na kogoś, kto nie zajmie się toba, gdy ronisz w 30 tygodniu... indywidualna sprawa, ja jestem zadowolona zarówno z opieki w DE, jak i z wcześniejszej w Polsce (niemożliwe... hihi).

Miłej i spokojnej niedzieli Ciężarówki! :p
 
reklama
No tak , my jesteśmy rekordziści w różnicy wieku ;)
18lat pełne bo córa kończy 3 sierpnia a ja mam termin na 28 sierpień :D
no a między synkiem nie całe 12lat bo on z października , nooo
Dzisiaj "zmuszona" byłam siedzieć na imprezie pierwszy raz odkąd wiem że jestem w ciąży
i głupka z siebie robiłam odmawiając drinka mówiłam że jestem na mocnym antybiotyku ;)
no co jeszcze za wcześnie by się chwalić na prawo i lewo :)
 
Do góry