reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

moja wlasnie spada z siatki dlatego jest problem, no wiecej karmic niz karmie nie dam rady jutro wazenie z rana to sie okaze czy jest poprawa czy nie

moja ze mna spi niezle w nocy ostatnio poje co potrzebuje odczepia sie ode mnie i lezy na wznak sama sie turla do cycka jak zglodnieje dopiero jak sie okaze, ze spie inaczej, zasloniety czy pusty to awantura, dostaje co chce i ja ide spac mam w nosie juz nie mam sily na to wszystko a szczegolnie na zabawe w odkladanie jak tylko zamkne oczy i musze znowu do niej wstac
Paper, a może przejdz się do doradcy laktacyjnego? Moze on coś wymyśli dlaczego dziecko spada z siatki?
 
reklama
Ja się właśnie boje spać z mala. Mam zbyt twardy sen czasami i boję się że ja przyniosę czy coś. Nawet jak czasem karmie na leżąco to się nawet nie zdrzemne :( Effa a co Ci potwierdził profesor ze snem? Bo już się pogubilam

Wydaje mi się że byś się obudzila, nie zawsze jest wygodnie ale spi się bardziej czujnie... dziecko nie da sobie krzywdy zrobic;) ja się czasem boję że przysne jak go karmie jak leży na brzegu lozka i ze sie przekreci i spadnie... dlatego klade jakiś koc za nim itp ale jak skonczy jeść to zwykle się przebudzam po chwili i go przekladam;) bardziej się boję że mąż go przygniecie ale obserwowałam kilka razy to też jakoś uważniej się przekręce że go nawet nie dotyka
 
prawidlowo ssie odkad sie urodzila ja mam full mleka zazwyczaj miedzy karmieniami piersi sa twarde z nadmiaru, konsultowalam sie z doradca laktacyjnym powiedziala, ze jak zaraz traci zainteresowanie piersia to chociaz karmic jak najczesciej tak to okaz zdrowia
 
Justyna ciesze sie, ze je ladnie lyzeczka tylko jak przyjdzie mi dawac mu wieksze ilosci zupy to chyba rok zejdzie zanim go nakarmie:)
Ja nie przyprawiam na razie nic. Dodalam tylko do zupki pare listkow pietruszki. Dzisiaj pierwszy raz jadl banana i ziemniaka z maslem. Wszystko mu smakuje poki co :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
74dii09ku6mxcfne.png
 
U mnie to bez znaczenia ile spi w dzien;) i tak się budzi co godzinę albo dwie...
Wczoraj to wogole jakiś koszmar był bo przez godzinę od 20.40 leżał u mnie na rękach niby przysypiajac ale się rozgladal ciągle, i jak już usnal po godzinie i go odlozylam to odrazu oczy otwarte i marudzenie... i tak ze cztery razy, w końcu polozylam się obok na łóżku i z nim zasnelam ale i tak się budzil i coś jeczal i zasnąć nie mógł chyba że na rękach.
A dziś tez ma jakis czujnik, godzinke pospal, przy cycu usnal spowrotem i jak lezalam obok niego nawet go nie dotykając to spał a dwa kroki od łóżka robilam to odrazu pobudka... i tez tak ze 3 razy;)
Wszystko przez to że poczytałam wczoraj na temat skoków że dziecko chce ciągle być obok mamy hahaha;)
Mój też ma czujnik wbudowany:-). Jak tylko za szybko odkładam to się budzi.
 
U nas wczorajszy dzień w miarę ok ale w nocy co chwilę się budzil. Wykończona byłam rano. Śpimy razem bo jakbym miała jeszcse odkładać to chyba dziś padlabym na twarz. Robie jak paper. Maly jak przebudzi się w nocy to dostaje pierś i nie wiem czy prędzej ja nie zasypiam;-).
Dziś byliśmy na rehabilitacji. W końcu! prywatnie a i tak trzeba czekać. Na NFZ za 3-4 miesiące jest miejsce. A do neurologa jeszcze dłużej się czeka. U was nie ma takich kolejek? Mały tak się zmeczyl ćwiczeniami ze spał chyba 4 godz. Oczywiście z przerwami na mleko;-). Ciekawe jak będzie w nocy... Jutro będę wyglądała jak kupa do kwadratu. A popołudniu jedziemy do alergolog bo znów skóra gorzej wygląda.
Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale są takie barierki jak bok łóżeczka turystycznego które montujev się przy łóżku. Nie ma wtedy stresu ze dziecko spadnie.
Wychodzicie na spacery? U nas przekroczone normy. Juz mi brakuje wyjścia. Na szczęście ma być lepsza pogoda to stężenia zmniejsza się.
Mamakulka się nie odzywa. Wiecie czy wszystko ok u nich?
 
Ja nawet nie probowalam na nfz tylko odrazu poszlismy do Medicoveru. Tez nie bylo wolnych miejsc ale pediatra dal skierowanie i jakos nas wtedy wcisneli choc nie do konca pasuje mi ta neurolog no ale poki co dala skierowanie na dalsze 5 spotkan z cwiczeniami wiec dzialamy.

Mnie juz od siedzenoa w domu glowa boli i dostaje krecka. Wyszlam dzis na 15 min mimo smogu. Teraz strasznie wieje wiec moze troche sie to powietrze oczysci choc u mnie znowuz w wiatr ze spacerami ciezko bo mala sie boi. Kolezanka mi ostatnio wspominala ze dzieci nie potrafia zlapac oddechu podczas podmuchu wiatru ale nie wiem ile w tym prawdy. Moja jak na nia zawieje to robi sie cala czerwona, ma oczy takie jakby zaraz mialy wyjsc z orbit i poplakuje.

U nas ostatnio jakas cudowna faza nocnego usypiania w sekunde. Eh mam nadzieje ze juz tak zostanie... czego wszystkim zycze!

n59y6iye227k1jnm.png
 
reklama
Oki bo snapy wysyla z Igim:) heh
U nas noce ok ale rano sie budzi 7 pozniej 10-11 juz ryk bo zmeczona.
Ja raz dziennie musze wyjsc na spacer bo bym oszalała z tymi drzemkami jej i cyrkani przy zasypianiu. Ale u nas nie ma takiego zanieczyszczenia.

wniddf9hpcb059dp.png
 
Do góry