reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

Gosia przeszły mu kolki już ?
Ja smaruje mu nivea krem pielęgnacyjny bo ten johnsona do dupy był ale nie wiem może kupię ten na każda pogodę w takim razie.
tb739vvjkieg2kex.png
 
reklama
Moj maly tez lubi na rekach i duzo go nosimy. Ale kilka razy dziennie sadzam go do nosidelka i biore ze soba do kazdego pomieszczenia i np sprzatam albo gotuje obiad. Tez gadam do niego caly czas wtedy. Ogolnie juz wiem jak go "obslugiwac", ze sie tak wyraze:) jedzenie co 3-4 godz, 1,5-2 godz aktywnosci i jak tylko zaczyna marudzic to wiem, ze jest spiacy. Biore go do siebie na reke i usypia na momencie. I tak caly dzien w kolko heheh


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kołki przeszły ale i tak sobie znajduje powody do placzu i marudzenia...;) ostatnio jakiś wariat się zrobił z Niego i nawet na rękach się rzuca i wyrywa, i wszystko co popadnie nerwowo pcha do buzi i gryzie od jakich 2-3tygodni. ale jak poczytałam ostatnie 50 str forum to nie mam jeszcze takiej tragedii z nim jeśli chodzi o spanie w dzien bo czasem spi po 5-10 min ale potrafi spać też godzinę, zjeść i dalej usnac przy cycku
 
Ja za kazdym razem jak myślę że nauczyłam się go obsługiwać Jemu się coś odmienia... i coś co działało 5razy nagle przestaje i próbujemy od nowa... moze jestem zła matka, moze On lubi być kapryśny, moze się nie najada tak jakby chciał ale póki co jestem uparta i nie dokarmiam
 
Ja za kazdym razem jak myślę że nauczyłam się go obsługiwać Jemu się coś odmienia... i coś co działało 5razy nagle przestaje i próbujemy od nowa... moze jestem zła matka, moze On lubi być kapryśny, moze się nie najada tak jakby chciał ale póki co jestem uparta i nie dokarmiam

Z tą odmianą to standard ;)
Ja Mikołaja próbuję trzymać w planie 3-godzinnym wg Tracy Hogg. I powiem tak, dopóki nie ma skoku rozwojowego to jest ok :). A że skoki na początku są co 2-3 tyg no to wiadomo - nici z planu :) Włącza się bezsenność, bezustanne ssanie i marudzenie :) I od nowa trzeba wszystko ustawiać. I zawsze jest tak, że gdy wydaje mi się że w końcu wiem jak on "działa", to natychmiast się psuje :D
 
No ja tak samo ucze sie dziecka a na skoku sie psuje:p
Moja potrafi w bujaku lub na macie z godzine wytrzymac i tak na zmiane ją kładę i karmie spi 3razy po pół godziny a reszte czasu spędza na macie lub w bujaku odkąd dokarmiam to jest spokoj była chyba marudna bo niedojedzona a teraz jest super. Oprócz nocek jak jej sie zakoduje budzenie to lipa nie moge jej przestawic..
3i49krhmp7yswi62.png


Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez właśnie odkryłam że mały się nie najadał. [emoji46] Tylko on jest taki że jak mu się nie da, to nie da znać, że nie dojadł. Ehhh. Ostatnio zmierzyłam laktatorem, że wieczorem to mam tylko 40ml w 1 cycku [emoji54]. Zaczęłam dokarmiać i zobaczymy jak to będzie.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Effa nie martw się, on na pewno wypijał więcej nić te 40 ml, laktator nie wyciągnie tyle ile dziecko :) Wydaje mi się, że jak sam przestawał ssać to był najedzony, chyba że przysypiał przy piersi.

Mój też dziś szalał przy zasypianiu, na rękach się kręcił, odkładam go, niby przysypiał, a zaraz znowu wiercenie, jęczenie i tak w kółko. W końcu przyłożyłam mu termofor do brzuszka, walnął kupkę i już jest ok ;)
 
U mnie podobnie. Gdy wydaje mi sie, ze poznalam wszystkie nawyki mlodego, to on nagle zmienia wszystko o 180 stopni. Chyba jeszcze duzo czasu minie zanim to wszystko sie ustabiluzuje

zrz63e5ehh2r0bb8.png
 
reklama
Do góry