- Dołączył(a)
- 10 Październik 2016
- Postów
- 12
kayah
Na ryj to ja już padłam gdzieś tak trzy tyg temu.... teraz to już wyglądam jak z krzyża zdjęta, ale ale są i plusy tej sytuacji, przy schyłku ciązy ważyłam 78 kg teraz mam 52, lece z wagi masakrycznie, wracając do małej wyczytałam gdzieś że jak jest poród ciężki to i dzieci są nerwowe, kurcze ciekawe czy to na serio, bo ja rodziłam pieprzone 26 h, myślałam że umrę, więc może coś w tym jest....
Na ryj to ja już padłam gdzieś tak trzy tyg temu.... teraz to już wyglądam jak z krzyża zdjęta, ale ale są i plusy tej sytuacji, przy schyłku ciązy ważyłam 78 kg teraz mam 52, lece z wagi masakrycznie, wracając do małej wyczytałam gdzieś że jak jest poród ciężki to i dzieci są nerwowe, kurcze ciekawe czy to na serio, bo ja rodziłam pieprzone 26 h, myślałam że umrę, więc może coś w tym jest....