reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

hm ale teraz po odciagnieciu z jednego cycka mi sie nie najadla wlasnie drugiego musialam dac
Może głupie pytanie, ale ja nadal mam za mało pokarmu i musze dokarmiac- po czym poznajcie ze dziecko się najada z jednej piersi? Wypuszcza jedna, podtykacie druga i juz nie chce ssać? Ja zazwyczaj musze do 4 piersi przystawiac :) a potem jeszcze butla ;)
 
reklama
Kochana ja mam taka metode ze karmie z 1 piersi ok 10 min biore do odbicia i przystawiam do drugiej czasami maly je 5 min czasami 10 jak wypuszcza cycusia i podtykam mu a on jest niezainteresowany to stwierdzam ze sie najadl i biore do odbicia nastepne karmienie zaczynam od piersi z ktorej konczyl jedzenie
 
ja dostawiam za kazdym razem do innej piersi bo mleko sie sklada jakby z calego posilku najpierw zupa potem drugie i deser i sie boje ze jak dam troche z jednej troche drugiej to zje 2 'zupy' i bedzie mniej/krocej najedzona, widze, ze sie najadla bo albo ciumka sutka tak, ze widze ze nie je tylko sie bawi albo w ogole go wypuszcza i lezy z opartym o brode, karmie 10min odbijam i kolejne 10min odbijam rzadko kiedy dluzej niz 20min je a przybiera na wadze jak glupia wiec wydaje mi sie, ze dobrze robie no ale zaden ze mnie ekspert w sumie :D

a teraz 30 min byla przy jednym i dalej zachowywala sie jak glodna jak jej zabieralam cycka, dalam drugiego 10min pojadla i zasnela
 
Dziewczyny ale super zdjęcia :)
Muszę się zmobilizować i wstawić aktualne Adasia i moje ;)
Kochane a kiedy nasze dzieci będa trzymać już stabilnie głowę bez podpierania pionowo ??
 
Ja robię identycznie jak niunia od wczoraj, położna tak poradziła. Wcześniej jadł raz z jednej a na następnym karmieniu z drugiej.

[emoji173]
 
#aborcja

W mediach ciągle o tym trąbią. I najlepsze jest to że głównie wypowiadają się faceci! Ciekawe pytania do panów :)

"Do wszystkich zwolenników CAŁKOWITEGO zakazu aborcji, mam dzisiaj kilka pytań. sformułowanych w formie męskiej, ale panie zamienią sobie na odpowiednią dla siebie formę:

- ile razy dowiedziałeś się, że Twoja kobieta urodzi dziecko bez połowy czaszki, z mózgiem na wierzchu i wiszącą gałką oczną i powiedziałeś jej: spokojnie, to tylko kilka miesięcy, ponosisz je sobie w brzuchu, a później jakoś je przecież urodzisz?

- ile razy Twoja matka, siostra, żona była w ciąży pozamacicznej albo jakiejkolwiek innej, zagrażającej jej życiu, a Ty zabroniłeś lekarzom udzielać jej jakiekolwiek pomocy, bo przecież "życie", które w sobie nosi, jest święte?

- ile razy Twoja matka, siostra, koleżanka ze studiów została zgwałcona i dowiedziała się o dziecku, a Ty powiedziałeś, że spoko, jakoś to będzie, pomogę Ci je wychować, a zimą będę zabierał na sanki?

- ile razy trzymałeś na rękach dorosłego człowieka, który od urodzenia przejawia czynności życiowe na poziomie sukulenta? ile razy pomogłeś jego matce go umyć, przewinąć, nakarmić?

- ile razy zrobiłeś przelew o wartości choćby 10 zł na dzieci przeraźliwie okaleczone, nieuleczalnie chore, których rehabilitacja pochłania miesięcznie kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt tysięcy złotych? ile razy matce takiego dziecka pomogłeś zrobić choćby zakupy?

- ilu spośród Twoich znajomych to ludzie sparaliżowani, przykuci do łóżek, zdeformowani, niezdolni do samodzielnej egzystencji? ilu z nich zdążyłeś już powiedzieć, że będziesz się nimi codziennie zajmował, gdy ich rodziców zabraknie?

bo jeśli ani razu, to mam jedną prośbę: milcz, bo mówiąc o całkowitym zakazie aborcji, tak naprawdę nie masz pojęcia, o czym mówisz."

[emoji173]
 
reklama
Do góry