reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Kurde pospalam trochę :) aż się spać nie chce haha

U mojego gili nie ma. Próbowałam czyścić ale nic nie wyłazi ;)

Nasz autem jeździ prawie codziennie , jutro nawet jedzie w podróż 300 km ;) spodnie jedne juz dałam rade ubrać i jest spoko ale zobaczymy te ciasniejsze :)

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jeny moja Wiko wczoraj caly dzien nie spala cyc co godzine dwie w nocy co dwie dzis przychodzi polozna ciekawe ile przybrala skoro ona tyle je daje jej smoka ale jak chce jesc to ryk i koniec musze dawac cyca. Sie tak zastanawiam ile mozna jesc. Ja na minusie 12kg ale jeszcze 5kg zostalo i waga stoi tez od paru dni mam wilczy apetyt tak ladnie gubilam a teraz nic.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w ciagu 1,5 tygodnia po porodzie wróciłam do wagi sprzed. Mieszczę sie juz normalnie w jeansy :-). Ale myślałam ze jak karmie to spadnę jeszcze z wagi a tu nic. Stanęło dokładnie na wadze początkowej.
Moja juz 3 noc budzi sie tylko raz na jedzenie. Mamy karmienie o 20:20, 2:20 i 7:20 :-)
 
moja z dnia na dzien ciezsza normalnie czuje to noszac ja, w poniedzialek wazenie :D ale nie wyobrazam sobie klocka prawie 5kg nosic ona pewnie 3 z malym kawalkiem a i tak mi ciezko haha
 
Po pierwszej ciąży zajęło mi rok, żeby wrócić do wagi sprzed ciąży, mimo racjonalnego żywienia, a nawet ścisłej diety, bo córka nabiału nie mogła i mimo karmienia piersią. Dopiero ruch mi pomógł, jeździłam raz w tygodniu na rowerze plus czasem rolki. A brzuch i tak nie był jak wcześniej. Najgorzej, że teraz lato i nijak brzuch schować, ja mam większość ubrań przylegających, a szkoda mi inwestować w ubrania na kilka miesięcy. O spodniach nie wspomnę.

Ja w nocy m wysyłam do łazienki przewijać, a ja tylko karmię. No jakiś podział obowiązków musi być ;)

Martwi mnie, że wciąż nie mamy stałego rytmu karmień, raz co trzy godziny, a i zdarza się jeszcze co godzinę. A musimy się jakoś dopasować do rytmu mojej dwulatki, tym bardziej że m wraca już od poniedziałku do pracy.
 
reklama
Ja już dwa tygodnie sama z dziećmi, tzn mąż w pracy. Asz, to wymaga czasu, u jednych dzieci szybciej u drugich wolniej. Ja karmię odciąganym i mm i chyba z butelką szybciej dojść do regularności. Poprzednie dzieci karmiłam piersią na żądanie i jakoś do głowy mi nie przyszło coś regulować hihi taka byłam męczennica.
 
Do góry