reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

Dwa dni temu odpadl małemu kikut z pepowiny. A dziś zaczal mu ten pepuszek krwawic.
Miala tak ktoras z was, bo nie wiem co zrobic

Napisane na LG-D605 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nie miałam tak poprzednio odpadł i nic się nie działo . Może zadzwoń do położnej zapytaj? Teraz mojej jeszcze nie odpadł.

niunia - to fajnie, ze wychodzicie :-) :)

Mayumi - no, sprzątanie zabawek trzeba wywalczyć :wink:
nie wiem jaki tam masz system wychowawczy. ja się niby staram, zeby nie było "coś za coś". ale niestety ze sprzątaniem to jednak jest tak, ze jak nie posprzątają to bajki nie ma. I nie ma żadnego odstępstwa od tej reguły. więc nawet się mnie nie pytają czy moga bajkę jak mają bałagan.
jak byli mniejsi to stali w kącie jak się nie słuchali, teraz rzadko, ale jednak widzę, ze dalej ta kara robi na nich wrażenie, jednak stają się dużo pokorniejsi :wink:
to jest niestety prawda, ze złoty wiek wychowania jest do 3 rż. co się uda nauczyć do tego czasu to zostaje na całe życie, jak się coś zacznie później to już ciężko. oczywiście 3-latek nie robi dużo rzeczy, ale podstawowe przy sobie I w swoim pokoju.
chociaż przy młodszym byłam juz odważniejsza I przed 3rż pomagał już w domu, w stylu, żeby w łazience były pełne rolki papieru (zazwyczaj stoją na schodach na strych, więc trzeba stamtąd przynieść, a puste wynieść do kosza), albo rozładowywanie sztućców ze zmywarki (przy okazji nauka segregacji - łyżki do łyżek, noże do noży), ustawianie równo butów w przedpokoju. takie drobne rzeczy.
teraz potrafią obydwaj I ziemniaki, marchewkę obrać obieraczką, starszy nawet odkurzy jak trzeba, kurze zetrą u siebie w pokoju. zmywarkę już całą bez problem rozładują, tylko talerze mam bardzo ciężkie, więc tylko stawiają na stole, a ja do szafki, bo stoją wysoko.
wiadomo, nie zawsze, ja też to robię, ale jakby co, to potrafią większość rzeczy I czasem robią.
ostatnio mają tylko problem ze słuchaniem :wink:
No właśnie u nas tez jest, zakaz oglądania bajek, chowanie zabawek, stanie kącie.. Stanie w kącie działało kiedyś, teraz sobie stanie i koniec ma to gdzieś. Może nawet położyć się i patrzeć w sufit. NIe posprzata i koniec bajkę tez ma gdzieś.. Jak jej nie włączę to trudno. Chociaż ostatnio zaczęła więcej sprzątać jak jej powiedziałam że nie będzie mogła do niej przyjść koleżanka albo ona nigdzie nie pójdzie. Ona jak miałą 3 lata to właśnie sprzątała, cieszyło ją to przychodziła się pochwalić, a teraz właśnie coś.. może to chwilowy bunt. ...
 
reklama
Mojej pepuszek odpadł bardzo szybko jak jej przemywam patyczkiem w środku to jest krew ale wczoraj lekarz powiedział żeby się nie martwić tylko przemywac osceniseptem.

Mój 2 latek też ciągle zwraca na siebie uwagę a zwłaszcza jak kąpie albo karmię corcie. Wieczorem to jest kosmos u nas usypianie płacz ostatnio ryczeli we dwoje mówię wam cyrk my z mężem też zamotani żeby to ogarnac.
Angelika ja w tamtym tyg miałam stresa bo właśnie pierwszy raz miałam zostać całkiem sama i to na cały dzień :) jak się okazało poradziłam sobie całkiem nieźle a mój synuś był taki grzeczny jak nigdy :) zauważyłam że jak jest więcej osób to on jest bardziej niegrzeczny.
Spokojnie poradzisz sobie, myślę że kobieta w każdej sytuacji jak musi to sobie poradzi ;)

Moja chyba też nie przepada się kąpać;)
 
No ja od rana staram się namówić Malwine do wyjścia. Spaceruje, skacze na pilce, przed chwila 6 razy weszłam na 3 pietro... Pierwszy porod miałam w terminie, chciałabym żeby Młoda się już zdecydowala... Damy rade, wierze ze nasze maluszki same postanowią przyjść na swiat. I tego się trzymajmy:)
 
Dziewczyny chyba muszę Wam się pożalić :( wróciłam do domu z wizyty zadowolona że wszystko ok a tu usłyszałam wieści że musimy szukać nowego mieszkania... Matka kobiety co nam wynajmuje mieszkanie nagle przyjechała i uznała że zostaje... Na szczęście mamy 3-miesięczny okres wypowiedzenia bo teraz jak na złość nie ma rozsądnych mieszkań :(( to pewnie przez okres wakacyjny... Nie wyobrażam sobie przeprowadzki świeżo po porodzie z takim maluszkiem, wyć mi się chce :( :( :(
 
Mika kochana rozumiem Cie. My musieliśmy szukać mieszkania, a w Kopenhadze ostatnio jest to niemożliwe. Pół roku nic, musieliśmy się wprowadzić do rodziców, rzeczy oddać do magazynu i po miesiącu zdecydowaliśmy się na kupno i znów przeprowadzka.. Nie było łatwo ale daliśmy radę. Myślę, że znajdziesz w 3 miesiące i dacie radę ;) bądź dobrej myśli! Wszystko sie ułoży :*

[emoji173]
 
Mika sytuacja faktycznie mało optymistyczna na pierwszy rzut oka, ale musisz być dobrej myśli. Na pewno coś znajdziecie i dacie radę wszystko sprawnie załatwić. Co prawda łatwo pewnie nie będzie, ale radę dacie :-) Dobrze, że macie choć taki zapas czasu a nie tak od razu sio na bruk to by było dopiero kiepsko :-/
Głowa do góry i ciesz się, że na wizycie wszystko Oki ;-) pozytywy na pierwszym planie ;-)
 
Magdalena - na bruk to nie mają prawa nas wyrzucić chociażby ze względu na to że jestem w ciąży - prawo chroni w takich przypadkach :) Po prostu przykro mi bo pół roku temu się wprowadziliśmy do tego mieszkania i miało być na dłużej... Jakoś to będzie, ważne że są oszczędności.
 
No to dobrze, że prawo stoi za wami. Chociaż wiesz że i z prawem różnie bywa. Pół roku? To faktycznie przykro. Człowiek chce sobie uwić gniazdo, bezpieczną przystań a tu zaraz wylatują z czymś takim :-/ ale może teraz traficie lepiej ;-)
 
czesc dziewczyny. to ja hellevoet. cos sie stalo i nie moglam dodawac komentarzy az sie wkurzylam i zalozylam nowe konto. nie mam pojecia czy cos zrobilam ze ktos mnie zablokowal. skoro tak to przepraszam.

gratuluje wszystkim rozwiazanym mama i trzymam kciuki za te w dwupaku. ja tez jeszcze naleze do tej grupy. w piatek mam wizyte u poloznej ciekawe co mi powie.

mam pytanie do tych ktore urodzily od wczoraj moj maluszek strasznie zaczal sie wiercic. wierci sie przeciaga a brzuch tylko mi faluje. okropnie to nie wyogodne. czy to moze oznaczac ze w koncu porod sie zbliza?
 
reklama
Do góry