reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2016

Ale ochotę robicie z tym jedzeniem, marzą mi sie jagody z kluskami i białym serem. Ale ja na zieleniakach nigdzie jeszcze jagód nie widziałam. Co do pieska to ciezko cos doradzić, zależy jacy sąsiedzi;p jak spoko i na luzie to chyba nie powinni sie obrażać jak im cos powiesz. Moim pies ciagle uciekał non stop latał po ulicy i ktoś z sąsiadów zadzwonił na straż miejska dostali mandat i od tamtej pory pilnują. Ale mój tata żartem powiedział ze pilnuj go bo na końcu będziesz musiał mu pogrzeb zrobic i po co placic;) z ciekawości od wczoraj podczytuje lipcowki, one juz w połowie rozpakowane a czerwiec mamy!
 
reklama
jaspis - co do Twojego ostatniego pytania to nie wiem.
ale co do nacięcia bez pytania Cię o zdanie - to chyba przy przyjęciu na oddział przy podpisywaniu tych wszystkich dokumentów (przynajmniej u mnie tak było) trzeba było podpisać zgodę na nacięcie, cc, kleszcze itd.... tych papierów było mnóstwo. ja nie podpisałam na kleszcze, choc próbowali mnie zmusić, ale na ewentualne cc, nacięcie tak. I wtedy już nie pytają tylko robią jak uważają ze trzeba

Rzeczywiście, tak było, podpisywałam. Zupełnie tego nie pamiętałam :)

paper współczuję rozstępów, mi też wyszły wokół pępka takie drobne, za to moje pośladki wyglądają jak po ataku tygrysa :(
 
ciekawe po jakim czasie zbledna ;p

jezu ale mnie bol wiezadla obudzil, jakby mi ktos noz wbil w brzuch prawie sie poplakalam.. po zmianie pozycji przeszlo ale znowu o chorej godzinie wstalam :(

tez lipcowki czytam faktycznie duzo juz urodzilo ciekawe jak u nas bedzie juz sie nie moge doczekac :D

beata co do psa - zwracanie uwagi raczej nic nie da niestety, najwyzej sie poklocicie i tyle u mnie jest wojna z sasiadami bo pies po 14h sam siedzi i wyje poobrazani, ze ktos cos smie w ogole powiedziec, byl weterynarz w budynku tez upominal w koncu zmienil lokalizacje gabinetu bo tak sie nie dalo pracowac zwierzaki zle reagowaly na zawodzacego psa non stop. jak bija psa moze po prostu podkabluj gdzies, tylko nie wiem gdzie ale nie wolno tak robic na pewno ktos zareaguje na taki donos, ja bym tak zrobila chyba, biedny piesek

edit: wlasnie zaczela sie porodowka na tlc, juz na intro sie poplakalam ze wzruszenia [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
Papercut a ty znowu po nocach nie spisz:-)

Ja tez podgladam lipcowki i zastanawiam sie kiedy u nas zacznie sie na calego:-)

Co do pieska tez bym to gdoes zglosila ane nie wiem gdzie bo nie moze byc tak ze go biją

Milego dnia i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
 
azamamew - ja na początek nie wypruwałam, bo potem łatwiej segregować ubranka. Starszemu nie przeszkadzały, ale młodszemu już wycinałam, bo go drażniły, nawet jak był już takim biegającym dzieckiem to mu przeszkadzały. też nie wszystkie, ale prosił często o wyciecie. do tej pory ściąga sobie gacie nisko na biodra, bo go coś tam uwiera, a piżamy zakłada na lewą stronę (metki na wierzchu :wink:)
 
dominika ja tez wywijam pizamki sobie bo mi przeszkadza :D szczegolnie jak wycielam bo wtedy drazni jeszcze bardziej niz zostawiona metka, lepiej wypruc jak juz ale jak patrzylam to w dzieciecych wiekszosc jest z delikatnego cienkiego materialu
 
paper - no, dokładnie, jemu też musiałam bardzo dokładnie wyciąć albo wypruć, bo po zwykłym wycięciu zostawały taki końcówki, które jeszcze bardziej drażniły. nie wszystkie oczywiście, niektóre mu nie przeszkadzały, tylko takie wyjątkowo duże I sztywne.
ale jak był noworodkiem to mu nie przeszkadzało, dopiero potem się zaczęło.
 
reklama
Jagody też mam tylko nie wiem jak /z czym je zjeść. Z jogurtem, pod kruszonką czy będą do naleśników :p

Co do rozstępów to ciążowych (odpukać) na razie nie mam. Takie przed ciążowe jakieś stare to są w okolicy bioder. Tak więc może uda się uniknąć tego.

Znów upał się robi :-/ o tak zimne piwko na meczyk by było idealne. Pomarzyć można :p
Co do psa to masz dwa wyjścia zgłosić gdzieś albo dusić frustrację w sobie. Ja mam szynszyla białego... Ewenement jakiś bo ten stary był zupełnie inny. Ten co prawda ma 4 miesiące ale jest nie do podrobienia i czasami zastanawiam się czy nie ma czegoś z psa :p

A co do oscypków to nigdy nie jadłam...
 
Do góry