U nas drugi dzień ochlodzenia :-) cudownie, zupełnie inaczej się czuję :-)
Dziś mam wizytę jestem bardzo ciekawa jak tam mój maluszek urósł, no i co tam u mnie się dzieje z szyjką, bo ostatnią wizytę miałam 4 tygodnie temu.
Zastanawiam się , co mi powie na zalecenia z poradni diabetologicznej,powinnam mieć raz w tygodniu ktg na przykład. Ogólnie to tak z tymi cukrami różnie :-( muszę sie kłuć 7 razy dziennie, bo na czczo i godzinie oraz dwie po glównym posiłku. Trzymam dietę, Ale cukru i tak różne, więc niewykluczone, że jeszcze na koniec insulinę będę musiała mieć :-(
Co do otulaczy to ja nie mam, może kupię, rożek mam i wiem, że na pewno będę z niego korzystać, bardzo podobają mi się te z minky, ale na sierpien to raczej nie bardzo , wiec zwykly bawelniany zamowilam. Nie chodzi mi o to, żeby przegrzewać malucha, ale instykt mi podpowiada i jakaś tam wiedza, że dziecko czuje się pewniej i bezpiecznej otulone. To może być kocyk, duża pielucha czy cokolwiek. Chociaż podobno nie każde dziecko lubi, ale mi jakoś się wydaje, że to jednak rodzic decyduje.
Też się denerwuje, że sypialnia jeszcze nie przygotowana na maluszka :-( wiem, że mąż to zrobi w końcu, a nie chcę go też naciskać za bardzo, widzę, że psychicznie się nastawia na to.
Miłego dnia dziewczyny!