reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Ja dziś coś w rodzaju śpiączki miałam, wyprawiłam rano chłopa do pracy i jak poszłam spać z powrotem to o 10:30 wstałam. W Krakowie upał od rana, chłodna kąpiel wraca życie, teraz kawka i ruszam po kilka pierdołek do sklepu :-)

Kaspian - śliczna dziewuszka :-)
 
reklama
Mam dziś wysyp owocówek w kuchni :( jak się ich pozbyć????? Wszystko umyte, czyste żadnego jedzenia nie ma na wierzchu.... tylko te muszki paskudne... może macie jakiś sprawdzony sposób?
 
Monya - na minusie się nie da;-) już na nic nie liczę, odliczam więc do tych maksymalnych 2 tygodni jeszcze - będę jak słonica i wieloryb w jednym, chyba urodzę jako ostatnia:angry::wściekła/y:
 
Sylwia- ja zawsze odbieram przez internet i nie wiem czy poza godzinami pobrań można odebrać w samym labo. Zadzwoń najlepiej i zapytaj żebyś bez sensu nie jechała.

No...Monya-to nie strasz odpływającymi wodami,bo ja póki co nie wiem co to prawdziwy skurcz :-p
 
Asiolek ja też nie wiem skąd to dziadostwo się bierze. W kuchni rozumiem, bo są tam owoce itd. Ale czasami w pokojach tez ich sporo lata :-o

O matko zjadlam całe delicje :-o i chyba po pół kg winogron, śliwek i nektarynek. Cała ciążę nie miałam zachcianek i wilczego apetytu a teraz na koniec coś mnie dopadło ;-)
 
Asiołek, jesli jedzonka zadnego nie masz faktycznie to trzeba je szybciutko wypolowac. One strasznie chetnie leca do czerwonego wina, postaw kilka kropel w waskiej butelce lub szklance i wszystkie Ci sie tam zleca. Czasem owocówki u mnie tez sie pojawiaja ni z tego ni z owego i tak najszybciej mozna sie uporac z nimi. Choc to troszke okrutne :-p


15.08.2014 :-)
 
Asiołek w zeszłym tygodniu też się męczyłam z muszkami. Pozbyłam się ich elektryczną packą na muchy.W takich sytuacjach niezastąpiona. Moja teściowa wciągała je w odkurzacz i też jakoś pomogło.
Jak dzisiaj u nas gorąco.Właśnie wróciłam od lekarza(szczegóły na wizytowym) i zaległam, przed wizytą brałam prysznic a teraz chyba wezmę drugi,bo cała sie kleję.
 
ćwikła - ja herbaty z liści malin nie dostałam ale od tygodnia łykam 3x olej z wiesiołka. Póki co zaobserwowałam jedynie że problem z zaparciami się skończył więc przypisuję to jego zasłudze... ale akcja nie rusza... mam nadzieję że jak ruszy to ten wiesiołek pomoże żeby łatwiej poszło.
Dziś jakiś porodowy dzień. Kolega z pracy mojego męża zawiózł swoją żonę dziś na porodówkę o 4 rano i koleżanka też od wczoraj od 22giej na porodówce. Oby szybko im poszło...
 
Asiołek rok temu też miałam wysyp. Pomógł odkurzacz i kilka miseczek z octem- potopiły się. Ewentualnie też lep na muchy zawieś, na pewno część się przylepi.

martuskaa nie Ty jedna. Ja też coś czuje, że szybko nie urodzę. Dziwnie dobrze się dzisiaj czuje, nawet ta cała rwa odpuściła :tak: Zero skurczy i jakichkolwiek dolegliwości.
 
reklama
Do góry