reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Natkusia będzie dobrze, tylko wypoczywaj jak najwięcej. A swoje kąty zawsze milsze niż bezosobowe sale szpitalne.
 
Dzieki dziewczyny :*
Nie mam innego wyjścia jak chce zdrowego, donoszonego Maluszka :tak:

EWCIA czekamy na wieści..! Pozytywne wieści..
 
Martyna93 idź do apteki i ci coś dadzą, ja pamiętam że przed ciążą smarowałam dziąsła i ósemki Dentosept A i takim żelem, chyba Dentinox N. Oczywiście zapytaj, czy nie szkodzą dziecku. Moje trzy ósemki wychodzą od kilku lat i porządnie wyjść nie mogą :wściekła/y: raz to tak napuchłam, że musiałam brać antybiotyk i jeść przez słomkę jakieś papki, bo nie mogłam buzi otwierać :-( teraz dokuczają mi co jakiś czas, ale nie aż tak bardzo, nawet w tamtym tygodniu mnie jedna bolała.
Mój M w tym roku jedną wyrwał, i teraz szykuje się na kolejne wyrwanie, ja po ciąży chyba też o tym zacznę myśleć, bo ile można się z nimi męczyć.

natkusia oszczędzaj się, pewnie to nie będzie łatwe bo ja sobie nie wyobrażam leżeć kilka tygodni i nic nie robić... Ale jak trzeba to trzeba.

U mnie też zaczęły się kiepskie noce, kręcę się, do łazienki częściej biegam i usnąć nie mogę. Choroba mi chyba powoli przechodzi, katar mniejszy i już gardło aż tak nie boli. Ale jeszcze gardło brzydkie i jak zadrapie, to mam atak kaszlu:-( może w końcu przejdzie całkowicie, bo już ponad 2 tygodnie to trwa.
 
Witam sie i ja :)

Natkusia - gratuluje powrotu do domu. Pewnie odpoczniesz troche psychicznie, bo co własne łóżko to własne :)

Ewaelinka - mam nadzieje, ze zaraz napiszesz, ze wszystko jest dobrze.

Martyna93- płucz te dziaslo szałwia. Szału moze to nie robi, ale troche ulgi powinno przynieść. ( chociaż nie wiem jak to jest ze stosowaniem szałwia podczas ciazy, moze faktycznie najlepiej w aptece zapytać)
 
Martyna wspolczuje bolu, na pogotowie z tym jechac nie mozna?
Natkusia super, ze mozesz wyjsc. Tylko wiesz, w domku to plackiem lez. W koncu sobie pojesz a I duzo Ci nie zostalo, coraz mniej, gratki.
Kahaka, jak mlody lezy poprzecznie tez rece laduje w lewa pachwine, jakby pod kosci miednicy, to tez nieprzyjemne. Nie sadzilam, ze mozna na to marudzic skoro tyle sie czeka :-)
Ewaelinka Co tam za nowinki u Ciebie? Czekamy cierpliwie :-)
 
reklama
Natkusia, super wieści! Swoje kąty zawsze milsze i synuś blisko :-) Masz kogoś do pomocy?
Martyna, też myślę, żebyś jechała na Kopernika. Tam mają stomatologię i pomogą (mojej koleżance w 8 miesiącu wyrywali ząb, wcześniej skonsultowali to z ginem oddziałowym).

Dziewczyny, dzisiaj wyjścia nie miałam i pojechałam w końcu zrobić morfo i mocz przed jutrzejszą wizytą. Zwlokłam dziecko z łoża, samą siebie też ledwo (i z bólem brzucha oczywiście) i rura.... Ale pod laboratorium uświadomiłam sobie, że siuśki zostawiłam koło umywalki :no: Znowu rura do domu i z powrotem. Zaparkowałam w "niedozwolonym" miejscu i zablokowała mnie śmieciarka!!!!!! 15 min czekałam w nagrzanym aucie i bałam się zwrócić uwagę, żeby mi straży miejskiej nie wezwali:shocked2:

Wróciłam i leżę (i nic dziś nie zrobię, poza jedną partią prania i ugotowaniem pierogów z serem).

Trzymam kciuki za wizytujące!!!
 
Do góry