reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
hejka

Ja po wizycie i wszystko ok:-), Zalatwione wszystkie potrzebne papiery i moge wyruszac :-) Jestem jak narazie+ 1 kg.

Mojaja mama lubi sie bawic w zabobony ale ja przymykam oko, wiem, ze jak bylam mala w wozku mialam medalik matki boskiej przyczepiony do czerwonej kokardki .W krajach arabskich szczegolnie w pn afryce zabobony sa bardzo silne.Tam urok rzuca,,zle oko'' ;-)

A co do chrztu to nie wiem jak to bedzie, Jesli ksiadz da to bedzie super:-) jesli nie to niech spada:-(.Podobno jest nowy proboszcz wiec zobacze ... Moja siora zyjaca w zwiazku nie formalnym nie mogla ochcrzcic dzieciaka, jechala gdzies w polske i na jakies wiosce ksiadz sie zgodzil.
 
Ja tam nie wierzę w moc czerwonej wstążeczki , nie rozumiem jakim cudem może ona odbić złe spojrzenia , bo o to chyba w tym chodzi wydaje mi się że większość zakłada właśnie " na wszelki wypadek ", mimo że nie do końca wierzy . Z tym jajkiem nie słyszałam :-D


Kaspian - tak Ujastek , chodzę do ordynatora i po cichu liczę że mnie potraktują po ludzku , ja znów Narutowicza nie wspominam najlepiej , ciężko przewidzieć na jaki personel się trafi , oby nasze wybory były dobre :tak:

Madison - w takim razie trzymam kciuki by niania się spodobała:)


Katrina - gratuluję wizyty , od początku ciąży masz + 1 kg ????
 
Rozumiem, że 1 kg od ostatniej wizyty :-D
Lece czytać co skrobałyście ale już widziałam, że o zabobonach chyba :szok::-D
 
1 kg + ???????? Ja pierdziule ja mam 10 :dry:no spooko normalnie ..

Amelcia- jak chodzisz do ordynatora to będzie spoko ;-) Potraktują Cię po ludzku bo wkońcu $$$ najważniejsze w tym szpitalu :-D leżałam z dziewczyną na sali, która chodziła do zastępcy ordynatora - nie pamiętam jak się babeczka nazywała ale w każdym bądz razie powiedziała jej, że ona jest już za stara na przyjeźdzanie do porodów, ale żeby się nie martwiła absolutnie bo opieke będzie miałą na najwyższym poziomie. I tak też było jeśli chodzi o poród- bo CC robił jej właśnie Juszczyk i np. w przeciwieństwie do mnie drenu jej nie założyli. Reszta opieki na równym poziomie.

A tak z ciekawości dużo liczy za wizytę ?? ;-)
Chodzisz do niego od początku ciąży tak?
 
Natkusia- pracuję dlatego,że prowadzę własną działalność i prawdziwe l4 nie jest możliwe ;-)

Ale się ubawiłam! M mi przysłał maila ze zdjęciem, a tam....nocnik z kupą :-D:-D:-D Kacu super sobie radzi. Dziś wstał z suchą pieluszką i zrobił siusiu do nocnika :-)
 
No i jest tysięczna strona :-)

Przesądów to jest cała masa, każdy region czy populacja ma swoje własne, swojego czasu poczytałam sobie trochę literatury etnograficznej to mi coś tam jeszcze zostało z tego :-)
 
reklama
Do góry