Madison - po łacinie to bym nawet i chciała, lubię łacinę i jeszcze coś tam nawet rozumiem :-) Tylko obawiam się, że reszta rodziny mogłaby pyskować :-)
A z tą wstążeczką to może być tak jak w anegdocie o Nielsie Bohrze:
[FONT=Arial,Times New Roman,Courier New]
Nad drzwiami swojego wiejskiego domu Niels Bohr powiesił podkowę, która jakoby przynosi szczęście. Jeden z gości zapytał zdziwiony:
- Czyżby pan, taki wielki uczony, wierzył, że podkowa przynosi szczęście?
- Nie - odpowiedział Bohr - ale powiedziano mi, że podkowa przynosi szczęście także tym, którzy w to nie wierzą.[/FONT]:-)
A z tą wstążeczką to może być tak jak w anegdocie o Nielsie Bohrze:
[FONT=Arial,Times New Roman,Courier New]
Nad drzwiami swojego wiejskiego domu Niels Bohr powiesił podkowę, która jakoby przynosi szczęście. Jeden z gości zapytał zdziwiony:
- Czyżby pan, taki wielki uczony, wierzył, że podkowa przynosi szczęście?
- Nie - odpowiedział Bohr - ale powiedziano mi, że podkowa przynosi szczęście także tym, którzy w to nie wierzą.[/FONT]:-)