reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Madison- a ja widzisz mam odwrotnie jak już mam mieć CC to chciałabym znać już jego termin.
A mi lekarz coś wspomniał że może być tak że pójdę do szpitala w 36-37tc i będą czekać aż samo się zacznie a później i tak CC co jest dla mnie bez sensu. Ja osobiście też chciałabym SN ale jak już muszę CC to chciałabym znać termin, :tak:
Domi88- świetne wieści o dziewczynkach, a za Ciebie trzymam &&& aby szybko się dziurka zarosła.
1zIggET8dLQXapoHBAA7

Ewaelinka- Twój synuś to niezły artysta ;-)
 
reklama
Dzieki dziewczyny ja juz sie trochę rozruszalam i jest o niebo lepiej ale dzis sie do podlogi bede przytulac ;-)

Jakas podminowana jestem dzis i nie wiem czy mezul mnie tak irytuje bo jest irytujacy czy mi hormony wariuja. Normalnie poszlabym pobiegac ale tak to siedze pije wodę i mysle ci by tu na obiad zrobic a jeszcze musze jechac tablet odebrac . A potem po mlodego i do teściowej coby zyczenia złożyć.
 
Hej! Ja jeszcze w łóżku i nadaje z telefonu!

Gawit zielone wody płodowe są wtedy gdy na pępowinę jest węzeł i dziecko przez chwilę nie dostanie tlenu i wtedy luzują się zwieracze i robi smółkę lub gdy samo sobie zaciśnie na chwilę pępowinę. Wiec nie ma to nic wspólnego z wiekiem ciązy. Cóż po prostu przypadek.

i już zapomniałam co miałam pisać.

Co do CC i ustalania terminu to w prawidłowej ciąży , gdy cesarka jest wykonywana ze względu na ułożenie dziecka bądź przodujące łożysko powinno sie odczekać do rozpoczęcia porodu SN. Jest to szczególnie ważne dla macicy. Jeżeli przed rozpoczęciem jakichkolwiek skurcze jest wykonywana cesarka często macica nie chce sie obkurczac i sa problemy. Ale to z mojej prywatnej wiedzy.

U mnie dzien raczej slonecznie aczkolwiek rolety jeszcze zasloniete.

Przyjemnego dnia moje panie:)
 
Oj niby nie ma slonca- a i rak jest tak gorąco i duszno.
Dzis po morfologie i moczu na jutrzejsza wizytę. Po dermatologi z Wiki. Jeszcze alergolog dzis, i zakupy, i laptopa muszę oddać na gwarancji bo sie zepsuł :(
intensywny dzien dzis. Wam mamuśki spokojnego dzionka życzę
 
Monya to możesz zaszaleć :-)

A moja wczorajsza "wycieczka" autobusowa do stolicy oczywiście z przygodami - w połowie drogi wjechaliśmy prosto w burzę która towarzyszyła nam do samej Warszawy. Potem musiałam jakoś dotrzeć komunikacją miejską do endo a już lało i wiało jak cholera - ja oczywiście w koszulce na ramiączkach, krótkich spodenkach i sandałkach bo jak wyjeżdżałam to był upał i świeciło słońce:tak:
A potem burza na całego, ulewa... powrót kiepski - przez tą burzę stolica się zakorkowała no i autobus był opóźniony pół godziny. Dobrze że przynajmniej parasolkę miałam ;-)
Troszkę zmarzłam i zmokłam ale dobrze że od momentu wejścia do przychodni towarzyszył mi mój M. :-)

a dziś pogoda podobna... rano rześko, chlodno, teraz już gorąco, a potem pewnie jakaś burza przyjdzie bo podobno od jutra ochlodzenie.

Teraz czekam z niecierpliwością na czwartkową wizytę żeby choć przez chwilę zobaczyć mojego maluszka ;-)

Uciekam, bo dziś mam trochę pracowity dzień - rano byłam w laboratorium i aptece, teraz odmrażam i myję lodówkę, zaraz się biorę za obiad, no a potem jeszcze jakieś zakupy i odbiór wyników. Wieczorem, jak M wróci z pracy to mamy robić porządki i wywalać jakieś graty.

Miłego dnia :-)
 
Domi - bbb duzo zdrowia dla Ciebie! Wracaj do formy! Jesteś stworzona do kp!!! Nie macie tam komercyjnych banków mleka? Podobno duzo można na tym zarobić :)

Ewaelinka - 100% facet ten Twój synek :) Pogadanka mu sie należy, ale po cichu to można być dumnym ;)
Mega dobra robota wykonujesz z tymi paczkami! Tylko uważaj na siebie.

Nektarynka - nie wiem czy to Twoja pierwsza ciaza, niestety czesto prawdziwym wyzwaniem dla naszych emocji i psychiki są pierwsze tygodnie po porodzie. Ale przejdziemy i przez to :))) A tymczasem - musimy być dla siebie dobre :)

Caltha - wow, nie wiedziałam, ze takie przygotowania 'pogodowe' u Was.
Spokojnych dni, niech to bedzie tylko dmuchanie na zimne.

Gawit - 2 lata temu, na tym samym etapie ciazy z synkiem, tak samo bałam sie sn i cc.
Sn (przy właściwej pomocy i opiece i szacunku do kobiety) jest jednak magicznym przeżyciem... Daje poczucie siły i mocy, coś na kształt 'I did it!!!!' ;) Świadomie we wszystkim uczestniczysz i to ty pomagasz swojemu dziecku przyjść na swiat. Jesteś bohaterka - co można z łatwością odczytać w oczach swojego faceta :)
Boli, ale przy pomocy mądrej położonej oraz zzo (to powinno być dla każdej kobiety, która tego chce) jakoś to idzie.
Jest taki słynny kryzys ok 7cm rozwarcia, ja sie wtedy potwornie bałam każdego kolejnego skurczu i wtedy dostałam zzo.
A chwile po porodzie jesteś znów sobą, jakby ci wcale 3 czy 4 kg nie przeszło przez pochwe ;) I ból znika nagle i możesz robić co i jak chcesz z dzieckiem.

Jedna z moich pierwszych myśli po info o bliznietach było - o nie! zamiast sn bedzie cc:(

Tak, rodzilam prywatnie, to była moja wersja minimalizacji strachu przed porodem wogole. Porod nie był idealny, oksytocyna, zatrzymanie akcji porodowej po zzo, spadek tetna synka, pare minut strachu. A mimo to wspominam to jak widac super. Kluczem do sukcesu są chyba ludzie wokół nas tego dnia. Naszczescie coraz wiecej szpitali taka super opieka gwarantuje.
Traumy porodowe kobiet to zawsze wina położnych i lekarzy i ich pieprzonej znieczulicy.

Mam nadzieje, ze za 2 miesiące dołącze tez do fanek cc :)

Anielka - no tak, u Ciebie z jednym lozyskiem to tylko cc. Faktycznie odważnie z tym czekaniem do rozpoczęcia porodu. Zakładam, ze byłbyś tam bardzo mocno monitorowana, a lekarze stałe gotowi do szybkiego cc. Ja znam tylko wersje taka, ze cc jak tylko skończy sie 38tc, ale pamietam z forum bliźniąt, ze i dłużej dziewczyny nosiły. Choć nie wiem czy w przypadku jednego lozyska tez.
Mi sie wydaje, ze lekarze tak ustalają, a i tak średnio wierzą, ze dociagniemy ;)
A wogole to jak sie czujesz? Chłopaki równo rosną?
 
reklama
A u mnie blyska wali i leje HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!
Jeden minus ze zaraz po malego musze isc hahaha.
Komu spagetti ?? Bo narobilam jak zawsze "jak dla wojska" Po tylu latach mojego gotownaia zawsze mam problem z porcjami :)
 
Do góry