reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Ech jejku..
Gorgusia nikt nie może Ci pomóc ? Jakaś babcia ? :) A co Twoja siostra robi ? Chyba inni też powinni się w takiej sytuacji trochę postarać..

Amelia na pewno wszystko będzie dobrze. Dzieciaki w końcu są dobrze chronione w tych wszystkich warstwach i płynach ! :)
Moją małą już trzeci dzień czuję słabo, dzisiaj to w zasadzie nie czułam chyba jeszcze...ale czekam aż się ruszy leniwiec :)

Co do reszty to się cieszę, że wszystko w miarę ok :) ewcol ja rozumiem tą lekarkę, oczywiście Ciebie też, ale nie ma też kto Ci pomóc ? Facet ? ktokolwiek ?

anna a wszyscy Ci mówią, że musisz odpoczywać, a Ty dalej szalejesz :) Może warto zapytać w szkole co masz zrobić w takiej sytuacji - musi być jakieś wyjście np. żeby inny rodzic mógł odbierać i prowadzić też Twojego syna ? :)

Odnośnie omdleń to pewnie gdybym gdzieś padła to potem K. by mi powiedział, że to moja wina bo mogłam nigdzie nie wychodzić:tak:

Jeszcze pogoda taka paskudna...mam nadzieję, że jeszcze trochę i będzie bardziej wiosennie.

Ja od jakiegoś czasu nie mam sił, mogę spać i spać, nie mogę wstać. Coś okropnego :)
 
reklama
Izis-jak ja mam wolne to moja siostra jest w pracy- pracujemy razem i się wymieniamy co drugi dzień. Babcie siedzą z Kacim jak ja pracuję,więc bardziej już nie mam serca ich nadwyrężać. Zresztą....mam wyrzuty,bo chcę mieć czas dla Synka. Dam radę. Gorsze dni mogą się zdarzyć :tak:
 
Izis wlasnie juz pytalismy w szkole.trzeba by bylo caly kontrakt zmieniac bo takie procedury.
W domu ja i tak juz malo co robie nieszaleje.Tyle tylko ze teraz wyszlo ze w takim razie nic niemozna hihi.Damy rade byle do tego czerwca maly juz do szkoly niebedzie chodzic to jakos bedzie inaczej.Zajecia tez sie pokoncza. Bedziemy lezec oboje plackiem dopuki tomcio sie nieurodzi :D
 
Ameliaaaaaaa &&&&&&&&&^
Ania kochana dobrze ,ze wszystko ok ,ale ciesze sie ze to sprawdzilas :-*
Znowu mam roztrojone nerwy tym co sie tu dzieje !!!! Trzymam kciuki dziewczyny zeby byly tu juz tylko pozytywne wiesci !!!!!!
 
Anna dobre wieści, teraz tylko odpoczywaj.

Ewocol
tulę...

Naktusia
chyba nikt nie lubi szpitali, ale jak wyższa konieczność... Jeszcze trochę i wszystko co nieprzyjemne pójdzie w zapomnienie, a Ty będziesz miała Wojtusiaw ramionach

Amelia
trzymaj się daj znać jak tylko będziesz mogła.

Sylwia_k
łączę się w bólu chorobowym...



U mnie ciut lepiej, ale rano zawsze jest znośnie... Przełożyłam wizytę na jutro, w razie czego jeszcze zdążę przed weekendem do pulmonologa iść, jakby co...

W ogrodzie kica mi mały królik i pliszka karmi swoje podrastające pisklaki... Piękny wiosenny dzień jest u mnie, jak komuś potrzeba to podeślę słońca.

Miłego dnia.
 
Dziendobry albo i nie :baffled:
Dziwny ten dzien :no: obudzilam sie o 4 i nie moglam zasnac a maly chyba na perkusji gral.Potem znowu poszlam spac i obudzilam sie o 12 a raczej pies mnie obudzil,
Na bb tez nie ciekawie :shocked2:
Anna- dobrze ,ze pojechalas i sprawdzilas :tak:
Ewcol- przykre co uslyszalas ale naprawde pownnas zwolnic tempo, tyle masz na glowie, ktos ci musi pomoc
Fiufiu - moj tez umierajacyjak ma nawet katar :dry: steka i jeczy ale np tabletki na bol nie wezmie bo woli mnie pomeczyc:confused: takim fajnie jak ktos sie nimi zainteresuje, zaopiekuje, duze dzieci .
Gorgusia-szalejesz, tez masz duzo do roboty,
Amelia- straszne, daj znac, Gdzies czytalam ,ze uderzenie w brzuch nie jest az tak szkodliwe jak potem nerwy matki. Dzieciatko jest bardz dobrze chronione.Trzymam kciuki
Izis- moj maly , tez pare dni temu mial slabsze ruchy. Raz odrana dowieczora poczulam tylko pare slabych kopniakow, Prawie spanikwalam, najadlam sie slodkiego, poskakalam,chdzilam,trzeslam brzuch, wywalilam ngi na grore i nic:no: Zwariuje mowie, polozylam sie na boku ipczulam ruchupo pol godzinie,Teraz znowu czuje te mocniejsze wiec chyba maly sie obrucil na strone c mi pasuje i kopie mnie po brzuchu :-)
JAkies wiesciod beetki ????
 
reklama
Do góry