Kaspian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2014
- Postów
- 631
Hej,
Natkusia, dobrze, że udało się wyciszyć . Oby jak najdłużej - trzymam kciuki, żebyś była LIPCÓWKĄ (bo chyba tak masz termin)!
Monya, cieszę się, że już lepiej!
Cwikła, udanych zakupów. Sama połaziłabym po sklepach, ale pozostaje mi Internet (w końcu mam się oszczędzać).
Wczorajsza wymiana okien zrobiła w moim mieszkanku biały sajgon. M. wyszorował podłogi, ale dalej są białe. Na szczęście jutro przychodzi Pani sprzątająca. Przez źle wymierzone okna musieli kuć ściany w każdym pokoju. Z planowanych 5 godzin pracowali prawie 10!!!! W poniedziałek przyjeżdżają na montaż parapetów, bo oczywiście też źle wymierzyli.
Po wczorajszych kilkugodzinnych spacerach z Młodym i 2 godzinach w kinie, dziś boli mnie brzuch. Leżę, łyknęłam Nospę i Magnez.
I właśnie pokłóciłam się z M. o meble w pokoju Małego, które jakimś cudem nie mieszczą się. Oczywiście, moja wina!!!
Miłej niedzieli!
Natkusia, dobrze, że udało się wyciszyć . Oby jak najdłużej - trzymam kciuki, żebyś była LIPCÓWKĄ (bo chyba tak masz termin)!
Monya, cieszę się, że już lepiej!
Cwikła, udanych zakupów. Sama połaziłabym po sklepach, ale pozostaje mi Internet (w końcu mam się oszczędzać).
Wczorajsza wymiana okien zrobiła w moim mieszkanku biały sajgon. M. wyszorował podłogi, ale dalej są białe. Na szczęście jutro przychodzi Pani sprzątająca. Przez źle wymierzone okna musieli kuć ściany w każdym pokoju. Z planowanych 5 godzin pracowali prawie 10!!!! W poniedziałek przyjeżdżają na montaż parapetów, bo oczywiście też źle wymierzyli.
Po wczorajszych kilkugodzinnych spacerach z Młodym i 2 godzinach w kinie, dziś boli mnie brzuch. Leżę, łyknęłam Nospę i Magnez.
I właśnie pokłóciłam się z M. o meble w pokoju Małego, które jakimś cudem nie mieszczą się. Oczywiście, moja wina!!!
Miłej niedzieli!