reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

zdycham dzien kolejny. mdlosci,mdlosci,mdlosci.
tak mi jakos smutno,bo swieta spedzamy we 3. nie wolno mi podrozowac,a rodzinemamy 200-500km od naszego domku . jakos nie mam ani sily ani ochoty na gotowanie,sprzatanie. w zasadzie nic nie robie z okazji swiat. nie wiem jak u nas bedzie wiegilia wygladala, malo klawo. ehhhh
czuje jak brzuch mi puchnie. u mnie z sikaniem jest tragedia. w nocy 8-9 razy. miesniak mi naciska na pecherz i musze latac. a nie ma znowu tego jakos duzo. takze jestem niewyspana,bo to przerywany sen jak w koncowce ciazy.
ale widze,ze u was lepiej. wszystkie cos pichcicie i gotujecie :)
ja sie czuje uwiazana w domu. a zawsze bylam aktywna wiec to mnie podwojnie doluje. wczoraj wyszlam na zakupy(prezentowe) i godzina mnie tak zmeczyla jakbym 7h latala. nie mam prezentu dla ludwika. plan byl zupelnieinny jego proezenty czekaja u mojej mamy i tesciow. a jak mam cos kupowac na sile,to wole nic nie kupic. trudno mi wydac 150zl na jakis badziew,ktore dziecko rzuci po 2 min w kat, a czasu juz wiele nie ma na fajny prezent. wiec pewnie skonczy sie na slodyczach. i to mnie tez doluje. ehhh niech sie ten rok juz skonczy
 
reklama
Ja uu siebie nie zauważyłam specjalnego parcia na pęcherz :) wydaje mi się, że jak pije więcej to więcej sikam ;) i to wszystko.

Ja u siebie dzisiaj zauważyłam powiększone podbrzusze, aczkolwiek częściowo może przezzaparcia :p i czuję się taka...kwadratowa, sadełko wisi, boczki odstają..to akurat mało mi się podoba :D chyba muszę zakupić jakieś getry, sama nie wiem w co sie ubierać żeby było wygodnie i w miarę dobrze wyglądało ;)

Ja też się nie czuje :) mieszkamy z moją mamą, ona coś gotuje a ja staram się chociaż trochę posprzątać. Wigilia u teściów, więc jestem w komfortowej sytuacji. Mnie mimo wszystko cieszą święta, bardzo je lubię :) i dla pocieszenia - najważniejszych prezentów nie mam i noe wiem co kupić, a do tego totalnie bie mam na to sił :)
 
Ostatnia edycja:
MEXI Mnie też jakoś nie bardzo naciska na pęcherz :no:

LAVANDELA ciesz się! Ja nie mogę patrzeć na mięso i nabiał.. słodycze też mi nie podchodzą :sorry2:

LILITH wyglądam jak w 4-5 mscu ciąży :zawstydzona/y: ale przy Michaśku też mi strasznie brzuch wypchało. Czuję się ciążowo ;-) chodzi Ci o detektor tętna płodu? Mam to i GENIALNA sprawa :tak: pożyczyłam koleżance i muszą go odzyskać bo po 12-13tc można już słuchać serduszka :-)

FIUFIU ale wiesz, że to jest dla Waszego dobra.. musisz dać radę Kochana! :*

IZIS cwaniara.. my mimo tego, że teściowa zapraszała robimy sami wigilię :-) trochę roboty będę miała ale cieszę się bo nie lubię kuchni teściowej :-p
 
Hahaha ja lubię :D chociaż potrawy wigilijne najbardziej zawsze lubiłam u nas w domu :) bo wszędzie są inne zwyczaje. Dlatego też pomimo naszej wigilii u teściów i tego że moja mama i siostra spędzają ją u babci...robimy potrawy wigilijne ;) bo niew wyobrażam sobie nie zjeść karpia i zupy grzybowej :) tzn. mama gotuje :p ja chciałbym bardziej pomóc ale w tym roku nie nadaję się do niczego ;)
Takie mam marzenie, że jak kiedyś kupimy mieszkanie to sami zrobimy dużą Wigilię :)
 
Tak Natkusia, tutaj widziałam takie od 10 tygodnia. Mowisz, ze to faktycznie działa? Jeszcze opini nie czytałam ale wydaje mi sie byc to jedyna rzecza, ktora bylaby w stanie mnie uspokoic :D
Dzis mam lepszy apetyt, wlasnie zajadam sie pysznym soczystym arbuzem, jak w ciazy z cora :D
 
IZIS też marzę o takiej dużej wigilii :tak: mam nadzieje, że kiedyś taką spędzę.

LILITH skąd Ty wzięłaś arbuza? :szok: u nas w sklepach nie ma a ja mam takiego smaka :-D ja kupiłam sobie w pierwszej ciąży bo ogólnie jestem panikarą :dry: ja próbowałam chyba od 12tc ale w tym czasie trzeba się natrudzić żeby serduszko znaleźć.. ogólnie jak martwiłam się, że np Mały się nie rusza to włączałam urządzenje i słuchałam :-) moim zdaniem jak ktoś jest panikarą jak ja to warto :tak:


Jeju przed chwilą pokłóciłam się z moim G.. czasami zachowuje się jak dupek :wściekła/y:
 
Hej hej, podczytuje was, ale.jakoś nie miałam weny na pisanie.
Od wczoraj czuję się dobrze-za dobrze i już mnie nachodzą jakieś czarne myśli. Ja się chyba od tego nigdy nie uwolnię :(
Dzisiaj ubraliśmy choinkę, piękna jest. Chociaż musi stać w przepokoju, bo w pokoju nie ma miejsca.
LILITH ja mam detektor i w ciąży z Agatką mnie ratował, bo bym ześwirowała. Ale w 10 tyg raczej nie usłyszysz, mnie się udało w 14 tyg po raz pierwszy znaleźć serduszko
 
Natkusia u nas nie ma problemu z takimi smakolykami, wszedzie i o kazdym czasie dostaniesz. Moj mi kupil jakis brazylijski mniam ale od razu niedobrze mi bylo :D z Cora jadlam kilogramami.
Wczoraj chyba odnalazlam sposob na jedzenie a raczej cos co moge jesc bez obaw po kilka lyzek kilka razy dziennie :D A wiec rosolek ale taki bidny.. tzn bez mieska bo inaczej bym nie tknela. Wywar czysto warzywny i dodatkowo ziemniaka, pozniej sobie to mocniej pomaguje - sol :D i podjadam. Wczoraj bylo nienajgorzej, dzis chce to samo. Wzielo mnie tez na ssanie orzeszkow ziemnych solonych, ale zle to sie konczy.
Jestem taka szczesciara, ze u mnie wszystko robi teraz maz z corka, doslownie wszystko. Jak fiufiu czuje sie zle siedzac w domu czy w wyrku, ale wole sie poswiecic, nie ryzykowac. Ostatnio jak wyszlam doslownie na chwilke to myslalam, ze padne.

Kahaka kochana mam to samo :(
Widze zmiany u siebie a to teraz siku latam, a to juz nie mam takiej bieguny tylko zatwardzenie mnie lapie, glowa zaczela pobolewac zawroty glowy straszne a najgorsze to plakanie :D ogladam cos i zaczynam ryczec, slucham piosenki i to samo.. nie jest zle, hormony chyba pracuja ale gdy mniej ciagnie podbrzusze czy plecy badz mniej wymiotuje panika. Boje sie potwornie, nie mam zadnej pewnosci czy mojemu dzidziowi bije serducho..nic :( A co jak bede tak czekac az do scanu a na nim sie okaze to co w 1 ciazy? Dopiero co odstawilam antydepresanty, wiec nie jest mi latwo.. uwierzcie, ze ja jestem potworna panikara i do tego mam niezle paranoje :(
Ale sie wygadalam :D

Co do sluchania serduszka, to wlasnie nie wiem.. czytalam na razie opinie o jednym, ktory jest od 11-12 tygodnia, dziewczyny chwala, trzeba sie naszukac ale dziala, uspokaja - tak jak mowicie. Kupie na 100%, po co sie stresowac?? Jak tylko mozna sobie jakos pomoc to nalezy.
Ale widzialam tez na ebayu takie od 10 tygodnia, sa troszke inaczej zbudowane etc. Niektore sa drogie, mozna tez wynajc te czulsze na miesiac. Potem wiadomo, ten normalny wystarczy. I taka jestem troszku zakrecona co z tym, chyba jeszcze poczytam i zobaczymy.
Wizyte mam 31, ja sie wtedy zapytam tej poloznej, w jaki sposob ona mi - po czesci wariatce - udowodni badz tez pocieszy, ze z dzidzia wszystko w porzadku i nie ma potrzeby sie denerwowac..


Ech, przepraszam mam dzis lepszy dzien jesli chodzi o samopoczucie ale tragiczny jesli chodzi o psychike..a po snie myslalam, ze bedzie dobrze.

Co do swiat, u nas angielskie.. takie biedne bo tylko dla moich. Nie wyobrazam sobie jedzenia miesa etc. Choinka gotowa, ozdoby tez od daaawna. Pozostaly mi tylko prezenty niedopakowane ale mamy szczescie, jutro Judyta ma spotkanie 4 godzinne na pony clubie, wiec idealnie popakujemy wszystko do konca :)


Natkusia, chlopem sie nie przejmuj. Na nich szkoda nerwow :*


Aaa i zapomniałam sie pochwalic, wczoraj miałam z moim nasza 12 rocznice zwiazkowa :D





Doczytałam. Piszą tu, ze 2Mhz to od 12 tygodnia, 2,5mhz to 10 a 3mhz lub wiecej wylapuja juz od 8 tygodnia. To teraz pytanko.. jakie wy macie? Przynajmniej bym potwerdzila i wiedziala, czy bredni nie pisza :D
 
Ostatnia edycja:
Witam kochane!

To mój pierwszy post na tym forum i chcialam Wam opisać moją sytuacje...Otóż 14listopada dostałam ostatni okres...Nie planowaliśmy dzidzi ale jakoś specjalnie się nie broniliśmy przez tym :cool2:

W tym m-cu nie dostałam okresu więc popędziłam po test no i był taki niewyraźny,tzn.ta najważniejsza druga kreska...

Powtórzyłam na drugi dzień rano i wyszedł wyraźny!
No więc na drugi dzień do ginekologa a tam się dowiedziałam że jeszcze nic nie widac i mam wrócić za dwa tyg :( I mam teraz dylemat-jestem czy nie? :confused:

Bardzo się zawiedziemy bo się nastawiliśmy już :(

Dodam że w kalendarzu ciąży wychodzi mi termin 24sierpień i że bolą mnie piersi i raz zwymiotowałam po wątróbce co nigdy mi się nie zdarzyło ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj Angea!
Powtorz tescik jutro lub za dwa dni. Ale raczej jestes :) Gin moze i nie bedzie nic widzial, ktory to tydzien by był?? Tutaj dziewczyny duzo z tym sie naprzezywaly, wiec one na pewno dadza Ci dobre rady :)
 
Do góry