Hej dziewczyny
Eh ja w pracy coraz gorzej i coraz poważniej myślę o L4, ale chciałabym tak do końca maja jeszcze dopracować. W sumie jak mam swoją działalność, to jak mam gorszy dzień to nie jadę, aczkolwiek ostatnio musiałam być codziennie. Jutro mam wolne, ale takie wolne to nie wolne, bo na 10.45 idę na usg i echo serca płodu, a później muszę mieszkanie choć troszkę ogarnąć i mam tyle prasowania, że ho ho ;-)
Gorgusia oj jakie ja dziś miałam nerwy na Martynę :-( matko, ale ona ma owsiki w doopie! no nie usiedzi 5 sekund. Jechaliśmy z mężem oglądać autko dla mnie i po drodze coś w tym naszym obecnym zaczęło pukać, a że przejeżdżaliśmy obok warsztatu w którym kiedyś pracował mój mąż to wjechaliśmy! i całe szczęście, bo usterka była poważna, choć naprawa zajęła mężowi około godziny. No i podniósł auto do góry na podnośniku a mnie i Martynę w środku, bo ona nie chciała wysiąść i przez tą godzinę myślałam, że ją z tego auta wyrzucę :-( Boshe co chwila albo skała na przednie albo na tylnie siedzenie

owtwierała i zamykała szyby, kręciła się, właziła na mnie

aż w końcu na nią rykłam, bo po prostu nic nie docierało :-(
Fiuuufiuu moja Martynka już drugi rok chodzi do państwowego przedszkola i ja jestem z niego mega zadowolona! moje dziecko również. kontakt z wychowawczynią czy panią dyrektor jest bezproblemowy. zawsze mają czas na rozmowę, nie unikają rodziców, mimo, że trafiają się tacy, że czasem w szoku jestem jak słucham jakie mają pretensje ;-) mojego kuzyna dzieci chodziły do państwowego i niby było sprawdzone, polecone a okazało się, że dzieci są tam niedożywiane :-( wychowawcy kupowali za swoje pieniądze chałkę i dżem, żeby dzieci głodne nie chodziły. mała co i rusz miała mokre majteczki, bo nie miał z nią kto iść do wc, bo wychowawca nie mógł zostawić dzieci samych, a jak ona poszła sama to sobie nie zawsze umiała poradzić, bo ma raptem 3 latka :-( nie wspomnę o odparzoej dupci, bo nie umie sobie jeszcze dobrze podetrzeć :-( obecnie dzieci są już w tego przedszkola zabrane , ich rodzice nasłali na przedszkole kontrolę z kuratorium i sanepidu :-( także ja nie ufam tym prywatnym :-( no, ale przeze mnie przemawiają złe doświadczenia kuzyna ;-)
cwikla mnie też wkurzają takie "samotne matki" :-( bo cierpią często na tym te prawdziwe samotne :-( i w Łodzi kryterium dochodowe też nigdy nie było brane pod uwag. teraz rekrutacja wygląda trochę inaczej, ale jak ja zapisywałam Martynę to spełnialiśmy tylko dwa warunki - oboje rodzice pracujący i zadeklarowaliśmy obecność Martysi w przedszkolu od 8 do 16
Angie a to ciekawostki nam tu przedstawiasz ;-) mnie to samrowanie nie dotyczy, bo podobnie jak
Madison nie chce mi się

ale ja to zawsze byłam leniuch do samrowania ciała, dobrze, że wymyślili teraz ten balsam pod prysznic Nivea
Ma_Dunia ja mam pracę siedzącą więc po 6-7 godzinach to mnie tak plecy bolą, że szok! i o dziwo stopy - i je smaruję kremem na zmęczone nogi. dostałam jakiś od szwagierki ale średni jest. w ciąży z Martyną używałam ten z rossmana i był rewelacyjny! super chłodził stopy więc polecam na upały jakby co ;-)
No nic - czas się zmywać spać

moje dziecko ostatnio chodziło wcześnie spać, ale za to pobudka była już o 6

dziś zasnęła po 22 więc mam nadzieję, że jutro do tej 7.30 dośpimy. i muszę iść do laboratorium o glukozę zapytać i chyba w sobotę się wybiorę
Dobranoc