ojaka- u mnie jest chęć na mięso, w każdej postaci. i kwaśne, kapary w zalewie, pieczarki w zalewie...popite zalewą ni ekomentuje tego
dziwczyny z miodem i mandarynkami /cytrusami to wiecie jak jest. wszystko z umiarem. gdybyscie zjadaly sloik litrowy codziennie to mozna byłoby sie martwic a tak. a cytusy po prostu uczulaja czesto i o to tylko chodzi, a co zrobic jak sie ma na nie ochote. i to swieta ida.jak tu nie jesc cytrusów. takze nie panikowałabym.
bafinka- ja ni epomogę, jestem zielona w temaci espraw zwiazanych z zatrudnieniem.zdaje sie na mojego pracodawcę z tym (tyle,ze moim szefem jest tesc wiec mam luz) ale widze,ze ci dziewczyny juz pomogly.
no to przygotowania do wiat widze ruszaja. my wyjezdzamy jak co roku. mamy tak,ze mieszkamy z dala od naszych rodzin (200 i 500km) wiec urzadzenie swiat to nie nasza bajka. a ja sie jakos nie rwę
wczoraj przezylam horror. bylam u dentystki, miala mi zalepic zab po kanalowym i tak zrobila...po 3h myslalam,ze mi glowa eksploduje i predko polecialam do niej,zeby mi tą plabe wyciagnela. nie wiem co sie stalo ale jakby sie tam cisnienie zebralo jakies...taki bol kosmiczny,ze szok. a ja to panikara jestem jesli chodzi o zeby. w 1 ciazy przezylam koszmmar,nikt nie chcial sie mna zajac,bo w ciazy...aj jak o tym mysle, to az mam lzy w oczach. na szczescie dziaij juz nic nie boli ale na 14 smigam do dentystki,zeby mi ta dziure zakleila w koncu,nobo jak tak z otwartym zebem...
o 19:40 ide do gina. wybrala sobie juz jednego z polecenia. ahh szlag mnie trafia z lekarzami. w moim rodzinnym miasteczku jest 2 ginow. jeden stary 75 letni dziad do d*** i moj lekarz cudotworca wiec wybor jest prosty. a tutaj to co lekarz to milion opinii i badz tu czlowieku madry. co gorsza-ja wiem,ze to wiele czasu ale dla motyw,ze mam sobie wybrac szpital w ktorym bede rodzic,to tez kosmos. lula rodzilam bedac na wakacjach u mamy wiec wyboru nie bylo,a poza tym jest 1000m od domu,toi pieszo bym zdarzyla. sek w tym,ze moj pierwszy porod byl naprawde ekspres,bo 1,5h od pierwszego skurczu do powitania lula na swieci i teraz panika,ze nie dosc,ze ciaza zagrozona,to jeszcze kurna moge nie zdarzyc do szpitala... ahhh. jak nie urok to sraczka.
znikam do dentysty kobiety!
dziwczyny z miodem i mandarynkami /cytrusami to wiecie jak jest. wszystko z umiarem. gdybyscie zjadaly sloik litrowy codziennie to mozna byłoby sie martwic a tak. a cytusy po prostu uczulaja czesto i o to tylko chodzi, a co zrobic jak sie ma na nie ochote. i to swieta ida.jak tu nie jesc cytrusów. takze nie panikowałabym.
bafinka- ja ni epomogę, jestem zielona w temaci espraw zwiazanych z zatrudnieniem.zdaje sie na mojego pracodawcę z tym (tyle,ze moim szefem jest tesc wiec mam luz) ale widze,ze ci dziewczyny juz pomogly.
no to przygotowania do wiat widze ruszaja. my wyjezdzamy jak co roku. mamy tak,ze mieszkamy z dala od naszych rodzin (200 i 500km) wiec urzadzenie swiat to nie nasza bajka. a ja sie jakos nie rwę
wczoraj przezylam horror. bylam u dentystki, miala mi zalepic zab po kanalowym i tak zrobila...po 3h myslalam,ze mi glowa eksploduje i predko polecialam do niej,zeby mi tą plabe wyciagnela. nie wiem co sie stalo ale jakby sie tam cisnienie zebralo jakies...taki bol kosmiczny,ze szok. a ja to panikara jestem jesli chodzi o zeby. w 1 ciazy przezylam koszmmar,nikt nie chcial sie mna zajac,bo w ciazy...aj jak o tym mysle, to az mam lzy w oczach. na szczescie dziaij juz nic nie boli ale na 14 smigam do dentystki,zeby mi ta dziure zakleila w koncu,nobo jak tak z otwartym zebem...
o 19:40 ide do gina. wybrala sobie juz jednego z polecenia. ahh szlag mnie trafia z lekarzami. w moim rodzinnym miasteczku jest 2 ginow. jeden stary 75 letni dziad do d*** i moj lekarz cudotworca wiec wybor jest prosty. a tutaj to co lekarz to milion opinii i badz tu czlowieku madry. co gorsza-ja wiem,ze to wiele czasu ale dla motyw,ze mam sobie wybrac szpital w ktorym bede rodzic,to tez kosmos. lula rodzilam bedac na wakacjach u mamy wiec wyboru nie bylo,a poza tym jest 1000m od domu,toi pieszo bym zdarzyla. sek w tym,ze moj pierwszy porod byl naprawde ekspres,bo 1,5h od pierwszego skurczu do powitania lula na swieci i teraz panika,ze nie dosc,ze ciaza zagrozona,to jeszcze kurna moge nie zdarzyc do szpitala... ahhh. jak nie urok to sraczka.
znikam do dentysty kobiety!