reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Atana no układ nie do pozazdroszczenia. Byłam święcie przekonana, że go odkupimy za połowę ceny i będzie nasz. Był też pomysł, że kupimy im spacerówkę, która potem będzie dla nas, ale to też wydziwianie. Poza tym spacerówka szybciej się niszczy, bo dziecko większe itd. Ojj tam, mam już w nosie te układy. Wybrałam sobie piękny i w miarę w cenie wózek i się już na niego napaliłam. Myślę, że postępuje fair w stosunku do szwagierki, przynajmniej nie będzie potem stresu, że wózek się poniszczy albo co.

Ja też z tych z wyższym libido. Teraz oczywiście spadło i śmieje się, że mąż ma w końcu spokój:-) I tak apropo męża. Pisałam, że wczoraj toczyłam z nim walkę. Zazwyczaj takie kłótnie kończą się fochem na drugi dzień, a tu mnie mąż zaskakuje. Dzisiaj od rana milutki. Zadzwonił też zrobić prima aprilisowy żarcik:-) Nie ogarniam go :-)
 
reklama
U nas od poczęcia celibat. Maz nigdy się nie obraził za to ze nie mam ochoty. Lubimy Sex ale ciąża to zawsze pod b tym względem kiepski czas i nikt nie robi z tego problemu. Śmiejemy się tylko ze później nadrobimy...
Dziewczyny co sądzicie o sterylizacji? Ja ostatnio myślę o tym...
 
Sierpniowa - pewnie, olej układ bo masz lepszy plan :-)

Ja na mojego chłopa nie mogę narzekać, ma oczywiście swoje słabsze dni, kiedy chodzi wściekły na cały świat i się czepia o pierdoły ale zdarza mu się to na szczęście tak rzadko, że już nie pamiętam kiedy :-) cały czas mu też tłukę, że podstawą udanego związku jest dialog, nie jestem jasnowidzem i nie mam pojęcia czemu jest nie w sosie :-) Dotarło do niego, że lepiej powiedzieć, że w pracy miał ciężki dzień, ktoś go podkurzył lub bez powodu jest zły i żeby go na chwilę zostawić samego, żeby się w cichości powkurwiał :-)


Ojaka - ja też się bardzo chętnie bym przeszła, nie byłam jeszcze w tej Galerii Bronowice bo mi nie po drodze. Informację zapisałam sobie do zakładek więc jak tylko się wyrobimy i żadne inne plany ekstra nam nie wyskoczą to będę chciała się wybrać:-)

Marlenkus - trzymam kciuki :-)
 
Fiuu tak poniekąd tak... Nie mogę brać żadnych hormonów, nawet wkładka odpada... reszta jest zawodna... wiec mimo, iż jest to zabieg tylko wb przypadku koniecznym... rozważam taką opcję. Nie chce mieć więcej dzieci. 2 to wg mnie tyle ile ma być... i tak sobie gdybam o różnych rozwiązaniach
 
u nas też seksu mniej -ale mój mąż jest kochany i wyrozumiały :-) na szczęście :-)
u nas dziś pochmurno i do du**:-(
a tak to ok -Anciołek daje matce znac i jest suuper :-)
 
Asiołek nie wiem. To Ty musisz zdecydować. Mnie najbardziej przeraża w tej metodzie jej nieodwracalność.


Ja zrezygnowałam z nienaturalnych metod antykoncepcji bite 3 lata temu. teraz doskonale rozpoznaję sygnały mojego ciała i wiem, kiedy mam dni płodne itd. I mi to bardzo odpowoada,bo zachodzę w ciążę "zgodnie z planem".
ale u mnie tyle,ze caly czas wisi nade mną wizja tego,że moja macica może nie przetrwać spotkania ze skalpelem ;)
a jakos tak przywykłam do niej.
 
Jeszcze się nie zastanawiałam co z antykoncepcją po... :-) Sterylizacja wydaje mi się taka radykalna, ale na pewno ma swoje plusy, tylko musicie być naprawdę pewni, że to koniec Waszego rozmnażania, bo to chyba zabieg nie do odwrócenia. Nie ma metody dającej podobny efekt ale możliwej do cofnięcia gdyby Wam coś pewnego dnia jednak w duszach i ciałach zagrało? :-)
 
reklama
Sierpniowa świetny wózek!

Asiołek nie pomogę w sprawie sterylizacji :-( my myślimy jeszcze o trzecim dziecku (zawsze chciałam dużą rodzinę, ale już przy większej liczbie dzieci trzeba by jakiegś vana kupować, a oboje nie bardzo lubimy ;-)) a trójka to nam się do auta zmieści ;-)

Magda moja mała też się wierci i całe szczęście, bo wczoraj miałam przez nią stresa, ale to zaraz na wizytowym opiszę
 
Do góry