reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Ewelinka natret to tylko ja bo ja wczoraj ostatni post zostawilam ;)

Co do ciuchow ja juz praktycznie w nic sie niemieszcze.Niechce kupowac niewiadomo ile tego,bo potem tego niezaloze.Teraz jestem na etapie szukania sukienki takiej ciut eleganckiej ale jednak wygodnej.A w necie nienawidze kupowac czegos dla mnie bo ja niewymiarowa jestem i niezdazylo mi sie z rozmiarem trafic ;)
 
reklama
Dzień dobry poranne ptaszki :-) Ja wstałam o 6:00 z uśmiechem na twarzy, więc to chyba będzie dobry dzień. Brat zaprosił mnie dzisiaj po pracy na sushi- własnoręcznie robione :rofl2: Kierownik ma urlop, można sobie poleniuchować na maksa dzisiaj sesese:-D
Miłego dnia kobietki ;-)
 
Dzień dobry;-)
To i ja dołączę do rannych ptaszków:-) Dziś od 6 na nogach, bo w planach dużo rzeczy do zrobienia ( jutro startuję nad morze- powdycham jodu i za Was:tak:)
Ewaelinka mi też najlepiej poczytać rano co tu się dzieje, bo w ciągu dnia zazwyczaj w biegu, ciężko już coś napisać! I też systematycznie od 2 tygodni nadrabiam garderobę, bo coś stare ciuchy się już za mocno naciągają:szok: Po bluzki śmigam głównie do reserved- zawsze tam coś znajdę:-) Kurteczkę też musiałam kupić! Matko, co ja się nałaziłam i naszukałam tej wyśnionej... w końcu znalazłam- taką a'la parkę w stradivariusie! Jest bardzo praktyczna bo ma sznureczki w pasie...będzie rosła wraz ze mną:-D
Anna przyznaj, że miło kończyć i zaczynać dzień z sierpniówkami:tak: Przynajmniej jesteś na bieżąco!!! Ja postaram się choć troszeczkę zorientować w temacie:-)

MIłego dnia;-)
 
Witam i ja się z rana.

Synuś do przedszkola odwieziony, ja wrociłam do domku na kawkę i na "oporządzenie" się:) przed wizytą. Trzymajcie kciuki żeby mi ta lekarka przedlużyła L4,bo inaczej dzwonie do mojego i będę musiała go gdzieś w Szpitalu Uniwersyteckim szukać:)

Co do ogrodu ja ostatnio posadziłam dwa cyprysiki i różę i myślałam że potem urodzę... także narazie skupiam się na oglądaniu co i gdzie rośnie (a niestety rośnie niewiele,bo mieszkamy tutaj dopiero od roku i nawet nie było kiedy sadzić) a M zajmuje się teraz robieniem ogrodzenia. Także po pracy przychodzi,zje obiad i do wieczora koło domu.
 
u nas miała być dziś piękna pogoda i jak na razie niestety ponuro blee:no:

mój syneczek daje o sobie znać codziennie po 6 rano,ale powiem wam ,że to już są mocne kopniaki-widać jak brzuch się podnosi i opada-a matka się cieszy.Właśnie oglądałam posciel do łóżeczka na allegro-typ już jest-teraz tylko kupic :-)Uwielbiam to :-)
Miłego dnia :-)
 
I z tego co doczytałam:)
Caltha fajne takie warsztaty, bardzo pożyteczne! Miło, że nam je tu opisałaś:)
Sama pasy póki co zapinam!
Domi bidulko trzymaj się!
Sierpniowa to miałaś przygodę z tym ptaszkiem, ale jak widać na szczęście:)
A z innej beczki: macie/znacie sposób na gołębie? U mnie na osiedlu plaga, a ja tak lubię kwiatki na balkonie pielęgnować...Tylko w zeszłym roku przeżyłam koszmar walcząc z tymi "srakami", a w tym zaledwie tylko kilka dni pocieszyłam się kwitnącymi prymulkami- wszystko zjadły!
Ojaka - kciuki! Obyś pomyślnie wszystko załatwiła:)
Magda to super:) U mnie juz tez coraz częściej i bardziej intensywniej czuć malucha!:) Uwielbiam!!!
 
Cześć dziewczyny :-)

U mnie też miało być słonecznie a narazie jest szaro i posępnie, nic poczekam, może się rozkręci ta pogoda :-)

Marlenkus - z doświadczenia wiem, że na gołębie jest tylko jedna skuteczna metoda - kot w domu :-) Ja też miałam obsrane parapety i balkon i nic nie skutkowało, żadne wiatraczki, odstraszacze itp., dopiero jak Tośka nastała to się skończył problem, zero paskudzących ptaków na balkonie, teraz jak jest już stara i jej się nie chce straszyć ptaszków to dalej to działa bo sobie te gołębie musiały jakoś zapamiętać, że u mnie potwór kudłaty i zębaty urzęduje :-)
 
No ja po zakupach i padam na ryjek :-/
Sobie nic nie kupilam bo sklepy jeszcze pozamykane ,ale mysle ze popoludniu wyskocze jeszcze hihihi cos mam potrzebe wydania kasy aaa przepraszam kupilam nowy olejek do brzuszka bo ten z apteki o ktorym kiedys pisalam juz sie skonczyl -tym razem zamiast 10 eu wydalam na niego nie cale 3 i mam nadzieje ze bedzie ok
Ojaka ja rowniez zaciagam palce zeby wszystko bylo po Twojej mysli:-*
marlenkus współczuję z tymi golebiami i niestety i mysleze tak jak Atana powiedziala ,ze tylko kot by sie sprawdzil :-/
Ale co do ptakow przypombiala mi sie historyjka jak byli u nas znajomi z pl latem i byl upal takze opalanko w ogrodzie -z powodu tego ,ze mieszkam hmm jak by to powiedziec "na wsi" i panuje tutaj totalny bezwlad i cisza kolega patrzac w niebo nagle wykrzykuje "ko... uwas to nawet ptaki wolniej lataja "oj usmialismy sie ..
Ok ponudzilam a teraz zmykam ogarniac chate :-*
 
reklama
A ja wlasnie siedze w kuchni i pieke gofry,w nowej gofrownicy i musze przyznac ze ze zwyklego przepisu wychodza bardzo ladne :)Wczesniej uzywalam taka sserduszkowata gdzie niby serduszka mialy wychodzic i zawsze takie paskudnie plaskie wychodzily.

Chaupa posprzatana zupa na objadek gotowa(synek se pomidorowke zamowil)

WIecie co a ja mojego brzdaca ostatnio jakbym albo nieczula wcale albo bardzo bardzo rzadko.Dzisiaj chyba jeszcze nieczulam.I niewiem czy powinnam sie martwic czy co :/ Uparciuch
 
Do góry