Witam ponownie po krótkiej przerwie,
U mnie na chorobowym horyzoncie widać światełko. A syrop z cebuli jest rewelacyjny. Jeszcze pozostał stan podgorączkowy i katar, ale to już z górki. Do poniedziałku muszę się wykurować na tip top, bo wyjeżdżamy.
Dziś powinnam zbadać tarczycę, ale jeszcze sobie odpuściłam, zastanawiam się czy moje niedomagania mają jakikolwiek wpływ na wyniki. Chyba nie. Jutro muszę już pójść, bo w piątek spotkanie z endokrynologiem.
A co do tematów poruszanych wcześniej:
Bardzo przykro mi z powodu śmierci jednej z moderatorek. Wyrazy współczucia dla całej rodziny. Tak jak wcześniej ktoś napisał każda z nas zna i ma w pobliżu podobną historię. Rak to okrutna choroba, bo tak do końca jej nie znamy i to budzi w nas strach i pokorę.
Co do przyziemnych spraw- pralka. Ja od ponad roku mam Samsunga eco bubble. Jestem z niej zadowolona, ma kilka fajnych i jak dla mnie nowych programów.
kahaka... Sto kolorów- oglądam codzienne propozycje Twoich ciuszków na fb i zacieram ręce czekając na perełki. Stronę www przejrzałam na szybko w telefonie, więc ciężko oceniać. Może z czasem.
Wypieki, obiady, ciasta i chleby. Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszych możliwości kulinarnych, choć wiadomo, że to nic trudnego, ale mi jakoś osobiście w trakcie ciąży za bardzo się nie chce stać w kuchni. Nawet ulubiony program kuchnia + poszedł w odstawkę.
Szkoła rodzenia. Ponieważ jest to mój pierwszy poród to zamierzam się wybrać raczej z czystej ciekawości. Będę chodziła do położnej ze szpitala, w którym planuje rodzić, poleconej przez moją położną. Kurs jest płatny 400 zł- 6 tyg. Planujemy zacząć w połowie maja. Muszę się zorientować czy są wolne terminy skoro tak straszycie
Co do pomocy po porodzie, to również nie wyobrażam sobie, żeby ktoś oprócz mnie lub partnera był przy nas 24h na dobę.
Mój S. bierze urlop i razem będziemy we trójkę się docierać. Potem planuję zaangażować moją mamę, ale tylko na dochodne, czyli pomoc doraźna, żeby można było odespać, lub ogólne towarzystwo do gadania.
Więcej tematów nie pamiętam.
Dziś jeszcze czeka mnie/ nas otwarcie wystawy ulubionego malarza mojego S w Narodowym. A ponieważ otwarcie jest z wielka pompą to czeka mnie jeszcze dziś polowanie na sukienkę i fryzjer.
Nie wiem jak się wyrwę z łóżka , bo wyjątkowo mi się nie chce.
Aaaa, macie jakieś skuteczne, domowe sposoby leczenia opryszczki? Męczę się z nią już chyba od tygodnia a końca nie widać.