reklama
mamabazylia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2014
- Postów
- 38
Hej, dzieki za odpowiedz
Hej hej , nie ma za co ;-) w sumie tyle co wstalam bo maz do pracy wychodzil ja za godzinke bede musiala sie zberac do pracy.
Co do kupowania przez rodzine to u mnie moi rodzice zobowiazali sie kupic nam wozek, reszte rzeczy kupujemy sami. Wczoraj znalazlam sliczne lozeczka i wysylaja je z pl do uk za cale 80zl . Wiec pewnie koniec kwietnia poczatek maja bede zamawiac tak samo jak wozek.
Co do kupowania przez rodzine to u mnie moi rodzice zobowiazali sie kupic nam wozek, reszte rzeczy kupujemy sami. Wczoraj znalazlam sliczne lozeczka i wysylaja je z pl do uk za cale 80zl . Wiec pewnie koniec kwietnia poczatek maja bede zamawiac tak samo jak wozek.
Ma_Dunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 3 054
Cześć.
Witam nowe Sierpniówki!
Ostatnio wpadłam w dołek, choroba w najbliższej rodzinie, i choć czytam na bieżąco to jakoś ciężko zebrać się do napisania porządnego posta. :-( A smucić nie chcę...
Ze stresu ostatnio brzuch zaczyna się stawiać wieczorami...
Miłej niedzieli.
Witam nowe Sierpniówki!
Ostatnio wpadłam w dołek, choroba w najbliższej rodzinie, i choć czytam na bieżąco to jakoś ciężko zebrać się do napisania porządnego posta. :-( A smucić nie chcę...
Ze stresu ostatnio brzuch zaczyna się stawiać wieczorami...
Miłej niedzieli.
K
kami-30
Gość
witam weekendowo
Oczywiście już nie udało mi sie powstrzymać od musztardy. Wciągnęłam kawałek kiełbasy (bezglutenowa 98% mięsa i bez wszystkiego tj fosforanów, glutaminianu sodu, zagęszczaczy i nie wiem sama czego jeszcze), dopchałam w domu wędzoną makrelą. Na efekty nie musiałam czekać długo . Czuję się jak bulimiczka!!!!!!!!!!!! przecież to już prawie początek drugiego trymestru ile można wymiotować
jutro mam wizytę -genetyczne drugie i odbieram wyniki testu Pappa (wiem , ze nie ten wątek ale trzymajcie kciuki). Muszę też wybrać się wreszcie do laboratorium i zrobić badania, jutro zacznę nie ma to jak poniedzialek.
Oczywiście już nie udało mi sie powstrzymać od musztardy. Wciągnęłam kawałek kiełbasy (bezglutenowa 98% mięsa i bez wszystkiego tj fosforanów, glutaminianu sodu, zagęszczaczy i nie wiem sama czego jeszcze), dopchałam w domu wędzoną makrelą. Na efekty nie musiałam czekać długo . Czuję się jak bulimiczka!!!!!!!!!!!! przecież to już prawie początek drugiego trymestru ile można wymiotować
jutro mam wizytę -genetyczne drugie i odbieram wyniki testu Pappa (wiem , ze nie ten wątek ale trzymajcie kciuki). Muszę też wybrać się wreszcie do laboratorium i zrobić badania, jutro zacznę nie ma to jak poniedzialek.
Cwikla cos wiem o tesciowych. Moze mojej troche daleko do Twojej, ale juz mi gra na nerwach. Probuje byc pomocna, ale jej to nie wychodzi. Wczoraj uslyszalam, zebym do mojego meza nie mowila "tatus", bo na razie tylko potencjalny i zebym nie zapeszala. A chwile pozniej mowi mi jakie to ona ciuszki na dziecko widziala, a to jakies body, a to zestaw po wyjsciu ze szpitala. To jej pierwszy wnuk i rozumiem, ze lekko zwariowala, ale sama sobie zaprzecza.
Na poczatku uznala, ze powinnam chodzic do ginekologa prywatnie skoro mam do niego zaufanie a ona bedzie mi dawac na wizyty, bo o wnuka musi dbac. Oczywiscie skonczylo sie na gadaniu. Wcale nie potrzebuje jej pieniedzy, ale wkurza mnie jej gadanie.
Jest tego wiecej, ale jakos zagryzam wargi i moj maz walczy ze swoja matka i mowi jej wprost, ze to nam sie nie podoba, na szczescie ja nie musze tego robic. Gdyby nie maz, to bym chyba zwariowala
Gawit ja chorowalam caly tydzien. Stosowalam wszystkie domowe sposoby jak mleko, maslo i miod. Maz nacieral mnie vickiem, zeby mnie wygrzalo. Herbatka z imbirem tez pycha. Moja mamuska przywiozla domowy sok malinowy, wiec tez do herbatki dodaje trzymaj sie i wygrzewaj pod kolderka.
Na poczatku uznala, ze powinnam chodzic do ginekologa prywatnie skoro mam do niego zaufanie a ona bedzie mi dawac na wizyty, bo o wnuka musi dbac. Oczywiscie skonczylo sie na gadaniu. Wcale nie potrzebuje jej pieniedzy, ale wkurza mnie jej gadanie.
Jest tego wiecej, ale jakos zagryzam wargi i moj maz walczy ze swoja matka i mowi jej wprost, ze to nam sie nie podoba, na szczescie ja nie musze tego robic. Gdyby nie maz, to bym chyba zwariowala
Gawit ja chorowalam caly tydzien. Stosowalam wszystkie domowe sposoby jak mleko, maslo i miod. Maz nacieral mnie vickiem, zeby mnie wygrzalo. Herbatka z imbirem tez pycha. Moja mamuska przywiozla domowy sok malinowy, wiec tez do herbatki dodaje trzymaj sie i wygrzewaj pod kolderka.
Gawit - ja polecam przy wszelkich infekcjach picie takiej mikstury: cytryna, miód, imbir, cynamon, bardzo ciepła woda. I pic, pic, pic. Mnie tak leczy w ciazy moja lekarka rodzinna :-) w ogole duzo płynów, ale nie czarnej herbaty.
Ma_Dunia - bardzo współczuje, takie sytuacje sa zawsze bardzo ciężkie. U nas w rodzinie tamten rok tez byl ciezki pod tym wzgledem. Bywalo beznadziejnie, a teraz dzieki Bugu i odpukac, wyglada na to, ze wszystko jest i bedzie dobrze.
Oby u Was wszystko szybko wyszło na prosta.
Moze magnez powinnas brac na ten brzuszek i nerwy?
Kami30 - moze juz lada moment skończy sie to zawracanie, u mnie ostatni raz było jak na liczniku miałam 14t i 1 czy 2 dni. Mdłości sa, ale przynajmniej od rzygania mozna odpocząć :-) Życze Ci tego bardzo. Trzymam kciuki za badanie i dobre wyniki Pappa.
Domi - w niedziele do pracy? Kiedy Ty odpoczywasz? :-)
Ja mam fajowych teściów, na ich duży plus trzeba zaliczyć to, ze mieszkają na innym kontynencie :-)
Wczoraj miałam bardzo fajny dzien, znaczy pól dnia. Duzo wiecej siły niz normalnie, alez przyjemne uczucie :-) Za karę za moja aktywnosc chyba druga połowa dnia była z lekkim bólem brzucha, aż sie troche przestraszylam.
Milej niedzieli i wiosennych nastrojów! :-)
Ma_Dunia - bardzo współczuje, takie sytuacje sa zawsze bardzo ciężkie. U nas w rodzinie tamten rok tez byl ciezki pod tym wzgledem. Bywalo beznadziejnie, a teraz dzieki Bugu i odpukac, wyglada na to, ze wszystko jest i bedzie dobrze.
Oby u Was wszystko szybko wyszło na prosta.
Moze magnez powinnas brac na ten brzuszek i nerwy?
Kami30 - moze juz lada moment skończy sie to zawracanie, u mnie ostatni raz było jak na liczniku miałam 14t i 1 czy 2 dni. Mdłości sa, ale przynajmniej od rzygania mozna odpocząć :-) Życze Ci tego bardzo. Trzymam kciuki za badanie i dobre wyniki Pappa.
Domi - w niedziele do pracy? Kiedy Ty odpoczywasz? :-)
Ja mam fajowych teściów, na ich duży plus trzeba zaliczyć to, ze mieszkają na innym kontynencie :-)
Wczoraj miałam bardzo fajny dzien, znaczy pól dnia. Duzo wiecej siły niz normalnie, alez przyjemne uczucie :-) Za karę za moja aktywnosc chyba druga połowa dnia była z lekkim bólem brzucha, aż sie troche przestraszylam.
Milej niedzieli i wiosennych nastrojów! :-)
Witam się niedzielnie :-)
U mnie samopoczucie słabsze.. jakaś jestem bezsilna dobrze, że chociaż słońce widać za oknem
Co do wózka i innych ubranek to my mięliśmy pomoc choć nie była potrzebna ale ze strony teściów to Michaś jest pierwszym wnukiem i szaleństwo do dzisiaj ;-) teściowa 1500zł dała na wózek i nie chciała sprzeciwów. Teraz też pewnie będzie chciała coś kupić a jak będzie wnuczka to już w ogóle
witam nowe sierpnióweczki :-)
GAWIT zdrówka dużo :*
KAHAKA super, że macie postępy z nocnikowaniem ja za niedługo też będę brać się za Michała żeby do lata zdążyć ;-)
SIERPNIOWA udanego wyjazdu!
KAMI wymioty na pewno przejdą! Głowa do góry
WICHURA takie są już teściowe.. i cóż tu poradzić
MADISON widzę, że dobre samopoczucie coraz częściej :-) oby tak dalej!
nie wiem czy wiecie ale ten troll KEEPLOVIN znowu utworzyła sobie nowe konto i dołączyła na październik lasce się nudzi.. na szczęście już ma blokadę
Miłej niedzieli
EDIT:
U mnie samopoczucie słabsze.. jakaś jestem bezsilna dobrze, że chociaż słońce widać za oknem
Co do wózka i innych ubranek to my mięliśmy pomoc choć nie była potrzebna ale ze strony teściów to Michaś jest pierwszym wnukiem i szaleństwo do dzisiaj ;-) teściowa 1500zł dała na wózek i nie chciała sprzeciwów. Teraz też pewnie będzie chciała coś kupić a jak będzie wnuczka to już w ogóle
witam nowe sierpnióweczki :-)
GAWIT zdrówka dużo :*
KAHAKA super, że macie postępy z nocnikowaniem ja za niedługo też będę brać się za Michała żeby do lata zdążyć ;-)
SIERPNIOWA udanego wyjazdu!
KAMI wymioty na pewno przejdą! Głowa do góry
WICHURA takie są już teściowe.. i cóż tu poradzić
MADISON widzę, że dobre samopoczucie coraz częściej :-) oby tak dalej!
nie wiem czy wiecie ale ten troll KEEPLOVIN znowu utworzyła sobie nowe konto i dołączyła na październik lasce się nudzi.. na szczęście już ma blokadę
Miłej niedzieli
EDIT:
OGŁOSZENIE !!!
Na moderatorni https://www.babyboom.pl/forum/sierpien-2014-f548/regulamin-forum-i-moderatornia-69000/index2.html dodałam ogłoszenie, które otrzymałam od administratorów.. Bardzo fajne opcje dla nas przyszłych mam, forum eksperckie itd myślę, że warto więc proszę wszystkie o zapoznanie!
Ostatnia edycja:
Natkusia - fakt coraz częściej :-) alez sie na to czekało w 1. trym. :-)
Niestety dzis gorzej, miałam nadzieje, ze sie rozkręci, ale nic z tego. Tez bez sił i energii, kiepsko sie czuje. A tu taka pogoda!!! Zal cały dzien przelezec...
Ta keeplovin zawitala tez na wątek ciaz bliźniaczych swego czasu... Coz, nikt szczęśliwy z normalnym życiem nie bawi sie w takie rzeczy.
Niestety dzis gorzej, miałam nadzieje, ze sie rozkręci, ale nic z tego. Tez bez sił i energii, kiepsko sie czuje. A tu taka pogoda!!! Zal cały dzien przelezec...
Ta keeplovin zawitala tez na wątek ciaz bliźniaczych swego czasu... Coz, nikt szczęśliwy z normalnym życiem nie bawi sie w takie rzeczy.
reklama
Witam w niedzielę! Ja wczoraj mialam straszna noc i okropny dzień. Bylo mi slabo, bolal mnie brzuch. Az sie zaczelam bac. Wieczorem bylo juz lepiej. Koleżanka wpadla poprawila mi humor.Dzis narazie nic mi nie dolega. M w domku i sloneczko za oknem:-)Poszlabym na spacer ale sie boję! Ze znowu sie zacznie...Co do ciuszkow itd to ja nic jeszcze nie kupuję. Mama mi jedna czapeczke kupila heh...Mam sporo po synku i po siostrzencach a plci nie znam jeszcze wiec dla dziewczynki nic nie kupie. Zreszta jakos nie wierzę w nadmiar szczescia, czyli w dziewczynke! Ciagle mysle o dziecku jako chlopczyku:-) nawet moj mlody mowi Antek na dzidziusia bo takie mamy imie dla chlopca jesli nic sie nie odmieni:-)
Wózek ogarne chyba w lipcu dopiero. Tak jak z Alkiem. A Lozeczko to wogole kupilismy po porodzie dopiero przez neta. Teraz pewnie nie wytrzymam ale też bardziej sie boje i nie chce szaleć za wczesnie!
Milej niedzieli!
Wózek ogarne chyba w lipcu dopiero. Tak jak z Alkiem. A Lozeczko to wogole kupilismy po porodzie dopiero przez neta. Teraz pewnie nie wytrzymam ale też bardziej sie boje i nie chce szaleć za wczesnie!
Milej niedzieli!
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 398
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 683
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: